ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 19, 2005 19:27

villia pisze:
covu pisze:a to wszystko ze specjalna dedykacja dla villii :D


Wielkie dzieki :) Scarlett tez lubi sie chowac pod dywan. Tzn najpierw go lubi obgryzac a jak sie jej pytam co robi, to sie chowa - ze niby grzeczna jest. Ale teraz nie pokonwersuje bo mi mala horrorek maly funduje w postaci pogorszenia stanu chorobowego.


uuuu... trzymam kciuki za wyzdrowienie...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 10, 2005 11:09

Łacia chyba ma rujke..
miauczy, posikuje, wypina doope jak ja za kark zlapie...
czy to moze byc juz??
ona ma 5 miesiecy dopiero...
chyba musze sie umowic na sterylke (znaczy kastracje...) :roll:

a teraz z innej beczki... koty rzebrzace :D

daj mi jednego...

no daaaaajjjj... prosze...

ja tez chce!!!!

i jeszcze jedno... plizzzz...

i obserwatorzy bioracy czynny udzial w pracach domowych i nie tylko... czyli tata czysci buta a koty...

tata czysci buty...

a koty obserwuja


aaaa.. i mam jedno pytanie... moze ktos ma podobny problem i pomoze mi go rozwiazac...
otoz lacia ma swietna zabawe z przestawianiem miski z woda... wychlapuje przy tym wode na panele... jak temu zaradzic?? macie jakis pomysl?? jestem juz zalamana... ojciec wyyslil zeby kotom wode zabierac jak nas w domu nie ma ale przeciez kot nie moze siedziec 8 godzin bez wody...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 10, 2005 11:39

No wiesz, moj pomysl jest taki,ze wycieram... Scarlet uwielbai wrzucac chrupki do miski z woda a potem lapka je lowic i chlapac na okolo... A ostatnio wymyslila nowa zabawe pod tytulem - "Co mi zrobisz jak wskocze do miski cala a potem bede chodzic po tobie jak spisz?"


A zdjecia suuuper :D
Obrazek

villia

 
Posty: 510
Od: Pon wrz 12, 2005 20:56
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 10, 2005 11:44

villia pisze:No wiesz, moj pomysl jest taki,ze wycieram... Scarlet uwielbai wrzucac chrupki do miski z woda a potem lapka je lowic i chlapac na okolo... A ostatnio wymyslila nowa zabawe pod tytulem - "Co mi zrobisz jak wskocze do miski cala a potem bede chodzic po tobie jak spisz?"


A zdjecia suuuper :D


dziekuje...
lacia ma zabawe pod tytulem wezme mizke i bede ciagac po podlodze... a co tam ze cala podloge zachlapie i tak jest fajnie...

wrrrrr. :twisted:

pozdrowienia dla Scarlet
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 10, 2005 11:54

covu pisze:dziekuje...
lacia ma zabawe pod tytulem wezme mizke i bede ciagac po podlodze... a co tam ze cala podloge zachlapie i tak jest fajnie...

wrrrrr. :twisted:

pozdrowienia dla Scarlet

Scarlett tez miala taka zabawe (tri?jakas cecha charakterystyczna?) i kupilam jej taka duza miske, ciezka, metalowa, no taka jaka moj pies moglby miec.Na chwile pomoglo.Znaczy sie juz jej nie ciagnela tak jak mala, ale wiesz, do malej nie mogla wskakiwac bo sie nie miescila...
Obrazek

villia

 
Posty: 510
Od: Pon wrz 12, 2005 20:56
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 10, 2005 11:55

chyba zaleje swoja miske betonem od spodu... moze to cos da...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 10, 2005 12:01

Ja to chcialam tylko wtracic ze Lulek ma przepiekne oczyska :love:
Takie ciemnobursztynowe :1luvu:
Czemu, ach czemu, moj rudy ma zielone... :(
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon paź 10, 2005 12:18

covu pisze:Łacia chyba ma rujke..
miauczy, posikuje, wypina doope jak ja za kark zlapie...
czy to moze byc juz??
ona ma 5 miesiecy dopiero...
chyba musze sie umowic na sterylke (znaczy kastracje...) :roll:

Moze byc juz :)
Trzymam kciuki za bezproblemowy zabieg :ok:

Co do tego wychlapywania - Rudy tak robi, miska z woda stoi na takiej plastikowej podstawce, jak pod doniczke, tylko o wieksze srednicy.
Wiekszosc wychlapywanej wody jest na podstawce.
Troche, niestety, na podlodze - na terakocie, wiec nie przeszkadza.
Ale mozna jeszcze podlozyc np. taka plastikowa podkladke sniadaniowa, albo postawic miseczki z woda na plastikowej tacce.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon paź 10, 2005 12:21

lorraine pisze:Ja to chcialam tylko wtracic ze Lulek ma przepiekne oczyska :love:
Takie ciemnobursztynowe :1luvu:
Czemu, ach czemu, moj rudy ma zielone... :(


ja bym sie cieszyla :D choc przyznam ze kocham oczy mojego roodego :D
lacia ma polaczenie mojego i Twojego roodego... ma zielone obwodki dookola zrenic a dalej takie jak lulus :D

Belio dzieki... moze poprobuje z podstawkami albo przeniose miske do przedpokoju - tam jest gres wiec chyba bedzie lepiej...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 10, 2005 16:20

covu... wykrakałaś.... :twisted:
Właśnie wróciłam do domu z uczelni.Zgadnij jaki widok zastalam w swoim pokoju... Zalana podloge... Daj znac jak sie sprawdza pomysl z podkladkami bo mi sie parkiet w koncu podniesie...
Obrazek

villia

 
Posty: 510
Od: Pon wrz 12, 2005 20:56
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 10, 2005 16:21

Hej, u mnie problem wodny był dość poważny, bo... panele w kuchni zaczęły odchodzić :(
A miski solidne, duże na gumie, więc myślałam że z rozlewaniem wody nie będzie problemów.

Kupiłam taka tacę chyba śniadaniową, najtańszą za parę złotych w Ikei, z wysokimi brzegami. Miskę wstawiłam do środka. Teraz nawet jak się rozleje, to woda zostaje na tacy.

Koty w asyscie przy czyszczeniu butów to jest to! Boskie :)
Pzdr!

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon paź 10, 2005 17:33

takie oczki ma lacia
mam nadzieje ze widac choc troche ze sa zielone od strony zrenic a dopiero dlaej pomaranczowe.. jak mi sie uda zrobic lepsze zdjecie to wkleje... narazie nie mam...

a takie ma Lulek :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 10, 2005 18:06

Lacia ma sliczne oczki :D Podobne ma moja Szylkretowa Dalia :)
.... ale co ja poradze ze najbardziej szalaje za bursztynowymi, takimi czysto, ciemno bursztynowymi jak ma Lulek :1luvu: :roll:
Kupie rudemu soczewki :twisted:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon paź 10, 2005 18:10

lorraine pisze:Lacia ma sliczne oczki :D Podobne ma moja Szylkretowa Dalia :)
.... ale co ja poradze ze najbardziej szalaje za bursztynowymi, takimi czysto, ciemno bursztynowymi jak ma Lulek :1luvu: :roll:
Kupie rudemu soczewki :twisted:


lepiej wpadnij do mnie i sie naturalnymi pozachwycaj :D
zapraszam :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro paź 12, 2005 5:48

umowilam Łacie na sterylke...
na 27.10
zawoze ja na jaks 11 i wracam po nia wieczorem... jakies wskazowki?? i czemu ja sie tak boje??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, zuza i 33 gości