Klub Kotów Schroniskowych - piszcie kochani, zapraszam..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 09, 2005 18:42

Wawe pisze:(...) sami oceńcie, że warto było: :D

Obrazek



Cudeńko.. :love: :love: :love: :love: :love:

Nie mam żadnych wątpliwości, że było warto.. Przede wszystkim dla kota.. :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie paź 09, 2005 18:46

Piękne te nasze schroniskowe koty :D No naprawdę :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 09, 2005 18:50

A pamiętacie Demona?
A Tequillę?
A ten kot z "niebieskimi" oczami z Chojnickiego schroniska? Nie pamietam jego imienia.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie paź 09, 2005 18:55

kota7 pisze:A pamiętacie Demona?

Demona (jaki on tam demon :wink: ) miałam okazję poznać osobiście. :D I potwierdzam, że to 'sama kwintensencja kota'. :D

Wawe

 
Posty: 9513
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie paź 09, 2005 18:55

Ja pamiętam jeszcze dwa persy, też z bydgoskiego schroniska.. Piękną Bonitę i chyba niebieską Manuelę.. Ktoś wie co się z nimi dzieje?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie paź 09, 2005 19:01

No ja cały czas czekam na Pańcie od Demona, Miodunki, Bonity, Manueli :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 09, 2005 19:02

Z tego, co wiem, to OK.
Jeszcze niedawne adopcje dwóch maluchów ze schroniska: Hakerka i Kraker/Elvis. Trzeci maluch został u mnie i chowa się zdrowo (broi też zdrowo)
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie paź 09, 2005 19:06

Piękne te Wasze historie i kociaska. Ja nie mam żadnego kota ze schroniska. Mam za to Liska. 10 grudnia będzie rok, jak jest u nas. Cudowny, posłuszny, kochany i przyjazny kotom pies. Kacperek czasami śpi z nim w budzie. :D

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie paź 09, 2005 19:15

Piekna kotka jest z Leni, i widac że potrafi polować :lol: Widze że upolowała chyba Wasz przyszły lub niedoszły :lol: obiad
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie paź 09, 2005 19:19

A koty z łódzkiego schroniska? A z Wrocławia? A od ryśki.. A z Sycyna.. itd..

No już, pisać proszę.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie paź 09, 2005 19:33

aamms pisze:Nie mam żadnych wątpliwości, że było warto.. Przede wszystkim dla kota.. :D :D

Ale nie tylko - dla nas też. :D Leni jest niesamowicie ufnym miziakiem, przepięknie przy tym mruczy, ociera się o nogi tak, że nauczyliśmy się chodzić po domu wyłącznie posuwistym krokiem, daje buzi 'z języczkiem', ubóstwia gości (sadowi się wtedy w centrum jak basza i przyjmuje należne jej hołdy). :D :wink: No i... zawojowała mi TZ-a dokumentnie. :D :wink:

Wawe

 
Posty: 9513
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie paź 09, 2005 19:33

aamms pisze:A koty z łódzkiego schroniska? A z Wrocławia? A od ryśki.. A z Sycyna.. itd..

No już, pisać proszę.. :D


O przepraszam! O Sycynie jest już historia kotek mojej i mojej siostry na pierwszej stronie :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 09, 2005 19:35

gosiak pisze:
aamms pisze:A koty z łódzkiego schroniska? A z Wrocławia? A od ryśki.. A z Sycyna.. itd..

No już, pisać proszę.. :D


O przepraszam! O Sycynie jest już historia kotek mojej i mojej siostry na pierwszej stronie :wink:


Gosiak, wiem.. :D Ale przecież to nie jedyne kicie stamtąd..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie paź 09, 2005 19:36

aamms pisze:
gosiak pisze:
aamms pisze:A koty z łódzkiego schroniska? A z Wrocławia? A od ryśki.. A z Sycyna.. itd..

No już, pisać proszę.. :D


O przepraszam! O Sycynie jest już historia kotek mojej i mojej siostry na pierwszej stronie :wink:


Gosiak, wiem.. :D Ale przecież to nie jedyne kicie stamtąd..


No jasne, że nie jedyne :wink: tak tylko się przypomniałam :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 09, 2005 19:37

Czarna jest z Palucha - w schronisku była ponoć tylko 11 dni, ale do dziś został jej uraz do klatek i zamkniętych małych pomieszczeń, z kontenerka zawsze próbuje wyrwać drzwiczki. Miała lekkiego świerzba, robaki, poza tym była czysta, mocno zatuczona po poprzednim właścicielu. W pełni zaufała nam dopiero po pół roku - tak żeby dać się wziąć na kolana, do łóżka czy dać wyczyścić uszy. Teraz za mną skoczyłaby w ogień, byle być z pańcią.
Felicjan (u rodziców) też ze schroniska w mieście X - zagłodzony, ledwo chodzący, przyduszony przez psa- cudem wyciągnięty mu z paszczy, brudny, zapchlony i ze świerzbem. Po schronisku został mu paniczny strach przed psami jakiegokolwiek rozmiaru, nawet samo szczekanie wprawia go w panikę. Jest wielkim, spokojnym, miłym kotem, zero agresji.
Nie wahałam się ani chwili biorąc koty ze schroniska. Dopiero Nino jest nie ze schroniska, ale też wyciągnięty z bezdomności przez Myszę.
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 193 gości