wolowinka musiala byc cos nnnieeeeeebaaaardzo bo zostala odrzucona
dobrze, ze jeszcze nie nauczyly sie zakopywac misek, bo moglabym sie zdenerwowac
Romek ma wyraznie powodzenie - moze wybierac w domkach
no coz, dodatkowe puste domki tez sie przydadza , prawdopodobnie lazienka bedzie miala nowych gosci wkrotce
Beata jak tam się mają kitki?
Dziś siadam rano do komputera a tu żadnych wieści, wracam wieczorem a tu ciągle nic Napisz co porabiają ciekawego i jak sie czują
Jutro przyjezdza pierwsza osoba zainteresowana Romkiem - i wydaje mi sie, ze szczesciarz pojedzie z nia do nowego domku Julka bedzie odbierana w sobote, do tego czasu kociaki beda hulaly z moimi kotami
tym bardziej, ze dzisiaj SAME nauczyly sie wchodzic na lozko, a wiem jak uwielbiaja na nim drzemac
zaczynaja wybrzydzac, znaczy sie zdaly egzamin u mnie kurczaczek gotowany jest beeee, no ewentualnie zjedza jak nie maja wyjscia
szamaja tez, pod przymusem rozmoczonego Babycata
ale z tego, co zrozumialam, to najchetniej by jadly tacki Animondy dla kociat
maja kociaki szczescie chyba sie w czepku urodzily
Julka i Romek pojechali - osobno - do swoich nowych domkow
zjawily sie po nie cale rodziny po Julke az dwa pokolenia sie pojawily beda rozpieszczane na maksa cos mi sie widzi
Joasie juz znacie, a drugi domek tez przyrzekl zarejestrowac sie na miau i czesto tu bywac, moze nawet troche sie zaangazowac i maluchy beda w poniedzialek wieczorem na drugim odrobaczeniu u mojej pani doktor zeby sobie je poogladala i cobym ja spokojna byla
pierwsze relacje na goraco: Julka troszke sie boi i nie chce jesc, a Romek zakochal sie w swoim nowym Panu chociaz rezydentka (3 mies) jeszcze na niego fuka