Przekochany Persik Toni - miau! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 04, 2005 8:14

eve69 pisze:Boje sie
podniesionej reki
podniesionego glosu
szybkich krokow
trzaskajacych drzwi
czarnych toreb
wiertarki i mlotka, strasznie
krytej kuwety ale juz mniej

samotnosci
boje sie najbardziej

T.

To tak, jak ja...
Ale ja juz coraz mniej.
Dzieki Twojej duzej, wiesz?
Nemo
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto paź 04, 2005 19:35

Beliowen pisze:
eve69 pisze:Boje sie
podniesionej reki
podniesionego glosu
szybkich krokow
trzaskajacych drzwi
czarnych toreb
wiertarki i mlotka, strasznie
krytej kuwety ale juz mniej

samotnosci
boje sie najbardziej

T.

To tak, jak ja...
Ale ja juz coraz mniej.
Dzieki Twojej duzej, wiesz?
Nemo


Toniś
coś Ci powiem po cichutku,
zaufania się uczy
trzeba dać sobie szansę
pomalutku

oswoić je
po kroczku
malutkim

z czasem uwierzysz,
że nie wszyscy krzywdzą i karają
bo tak...

Są na tym świecie też dobrzy, kochający Ludzie
i teraz na takich trafiłeś
pozwól im zdobyć Twoje zaufanie
nie zawiodą go.....

Amfa

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro paź 05, 2005 10:43

Hej Tonisiu!
Podobno mamusia Twoja bardzo pracuje teraz.
Utul ją jak przyjdzie zmęczona do snu mruczeniem.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Śro paź 05, 2005 21:01

Hej
to ja
nie pisze bo mama nie ma czasu
mialem dola
bo jej nie ma tak duzo
dwa dni cale pracuje i nie ma jej ani troche
denerwowalem sie
ale w sumie
ten moj tata
to taki najgorszy nie jest
pilnuje zeby mi nie bylo przykro jak mamy nie ma
nie zlosci sie jak narozrabiam
mama mowi ze zwariowal
ale sie cieszy

Amfa
ciesze sie ze Ty to wiesz
bo to chyba prawda
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro paź 05, 2005 21:12

eve69 pisze:Hej
to ja
nie pisze bo mama nie ma czasu
mialem dola
bo jej nie ma tak duzo
dwa dni cale pracuje i nie ma jej ani troche
denerwowalem sie
ale w sumie
ten moj tata
to taki najgorszy nie jest
pilnuje zeby mi nie bylo przykro jak mamy nie ma
nie zlosci sie jak narozrabiam
mama mowi ze zwariowal
ale sie cieszy

Amfa
ciesze sie ze Ty to wiesz
bo to chyba prawda

Pewnie, ze Tate masz fajnego :mrgreen:
Fajnie sie na niego fuczalo :twisted:

Tonisiu, Ty nie choruj, bo szkoda czasu.
Ja tam wole sie bawic, niz chorowac 8)

A Rudy mowi, ze rudym kotom najlepiej wychodzi lezenie
w malowniczej pozie na kanapie 8)
A jego mama byla persica, wiesz?
To moze i Ty zamiast chorowac tak sobie lez.
I niech Cie duza glaszcze.
Bo ona fajnie glaszcze, ta Twoja duza :mrgreen:

Nemo
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw paź 06, 2005 13:50

Ty to masz fajnie Tonis z tymi Duzymi

u mnie to tylko w kolko i w kolko

Antoni! Nie wolno!
Antoni! Opanuj sie!

mowie Ci stary
przechlapane :x


Antos
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw paź 06, 2005 15:01

:P Hej Toni! to znowu ja, Diego. Słuchaj tych, co Ci dobrze zyczą. Bo tutaj wszyscy Cię kochają i chcą, żebyś był szczęśliwy.Do szczęścia dużo nie potrzeba, Toniś. Ja wczoraj wyrwałam karnisz ze ściany 8O I kawałek ściany też :wink: Fajna zabawa. Moja Duża nie była zachwycona, powiedziała, że ten głupi karnisz wisiał 15 lat, a nie było łatwo go powiesić. Myśli, że wyrwać to było łatwo, nie. Ale dałem radę. Jest jeszcze jeden taki w pokoju, też mnie wkurza. Muszę trochę odczekać. :? Rozejrzyj się dobrze, Toni, na pewno coś sobie znajdziesz. Bo tak leżeć i leżeć- nuuuda :evil: Pozdrawiam Cię- idę podrapać tapetę.
Don Diego
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 12, 2005 1:00

przepraszam że przerwę kocie rozmówki
bardzo się cieszę, że kocinka ma się dużo lepiej, w azylu czy tez w schronisku nie miałby szans na życie

dziwne to wszystko
dziewczyna ktora podawala sie za wlascielke kotka powiedziala ze Toni ma na imię GIZMO, Eve powidziala mi ze w papierach Toni ma na imię Toni i ze reaguje na to imię
poza tym mówiła, iż miał operację oka i "ze to lekarze go doprowadzili do takiego stanu bo był cewnikowany" w ogóle to jakaś mało kompetentna osoba, mówiła, że miał usg robione i ze nie ma kamieni a nie potrafiła powidziec gdzie sa tak naprawde wyniki i zeby pytać w azylu, a tak naprawdę on w Azylu nie miał żadnych badań robionych i z tego co mówiła P. Irena tam nie był, a miałby tylko ewentualnie trafić - stąd moja dramatyczna prośba o pomoc dla niego
Toniś zostal zabrany też z rąk jakiejś koleżanki tej właścicielki, która ponoć się nim opiekowała gdyż ta druga miala jechać na wakacje....
koszmar jakiś - nie mniej jednak najważniejsze że kociczek ma się coraz lepiej

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro paź 12, 2005 1:00

dwa razy mi sie wysłało to samo

Tonisiu bądź dzielny :)
i szczęśliwy
Nic się nie bój i korzystaj z uroków licznego towarzystwa
Fajnie jest mieć się z kim bawić
Całujemy Cię w czubek noska :)

Xenia, Puchacz, Durin, Karunia, piesio Atos
i przelotem Dyzio, Timon, Smerf

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie paź 16, 2005 16:21

Karunia, ja mysle, ze jej bylo zwyczajnie glupio ze tak zaniedbala zwierze
i tyle :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie paź 16, 2005 17:39

czesc
to ja Tonis neurotyczny nerwusek
tak mowi moja
a nies\ch sobie mowi, mi to nie przeszkadza.
chcialem Wam napisac
ze mam niezle wyniki
nereczki choc ciut torbielowate pracuja grzecznie
krysztaly siedzom cicho
Mama ma problem
bo pecherz mam taki ze powinienem jesc karme zakwaszajaca
nerki takie ze renal
a zoladek taki ze intestinal
a ja to bym jadl
mleko z kleikiem
moze byc z uropetem no

Mam nowe miejsce do spania
w malym drapaku jest buda
wszyscy juz wiedza ze moja
wyprowadzilem sie z pudelka
trzeba podwyzszac standard nie?

Wiecie
moze polubie jesien?

Toniczek.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie paź 16, 2005 17:42

Tonisiu, jesien jest piekna...
Liscie na drzewach w kolorze Twojego futerka :)

Masz tak cudowny dom, kotku.
Cudownych ludzi, ktorzy nigdy nie popelnia grzechu zaniechania...
Caluje Cie w Twoj nieladny wklesly nosek.
Bo slodki jest :1luvu:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie paź 16, 2005 17:58

Tonis - nasza pani doktor swego czasu pozwalala Czarnej jesc na nerki i brzuszek animode sensitive... moze z uropetem by to bylo ok?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie paź 16, 2005 18:11

Toni

Jesien jest piekna
przez okno
tylko dbaj o swoj pecherz
bo ja swoj juz przeziebilem
i mnie znowu kluja


Roll

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie paź 16, 2005 18:18

Toniś poranny

Obrazek

i popoludniowy, po wypiciu pol wanny wody :wink:

Obrazek
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 35 gości