
No i oby brzuszek byl juz zdrowy na zawsze i zeby juz zawsze produkowal ladne kupki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Klaudia pisze:(myślę, że już w duchu podjęta)
Olinka pisze:Klaudia pisze:(myślę, że już w duchu podjęta)
Ja też tak myślę, w zasadzie szukam chyba tylko potwierdzenia i akceptacji dla swojego szaleństwa![]()
Olinka pisze:Przypominamy się![]()
Wkrótce miną dwa miesiące od kiedy Bambi jest u nas, ale przeszliśmy z nią przez takie piekiełko, że wydaje się, że jest z nami od zawsze. Zainwestowaliśmy w Bambisię tyle emocji, czasu, zaangażowania no i pieniążków również...![]()
Trzeba teraz podjąć jakąś decyzję.
Bambi była przeznaczona do adopcji. Zresztą jest śliczna i przeurocza z tym złamanym ogonkiem. Jest już zdrowa (odpukuję w niemalowane, żeby problemy nie wróciły). Myślę, że znalazłaby dobry dom.
A mnie nie stać na trzy koty i stado podwórkowych. Powiem więcej - nie stać mnie na dwa, ale kiedyś tam Niedźwiadce trzeba było pomóc i dlatego pojawiła się w naszym domu. Dipli jest kotem nerkowym i sprawia wiele innych problemów przez swoją nadwrażliwość psychiczną. W tego to trzeba ładować kasę, żeby w ogóle jakoś funkcjonował. Niedźwiadka ma przewlekłą chlamydię w jednym oczku.
Kiedy o tym myślę, od razu biorę się do zakładanie wątku dla Bambi na Kociarni.
Ale nie mogę.
Ona jest już całkiem zadomowiona, z kotami moimi łączą ją stosunki bardzo poprawne, na razie co prawda wielkiej miłości nie ma. Ona ma już w moim domu swoje miejsca, swoje przyzwyczajenia. Zresztą, gdyby jej choroba powróciła, nie wiem jak nowy dom by się zachował. Czy nie wyleciała by na ulicę.
To naprawdę problem, a im dłużej ona jest u nas tym gorzej dla nas...
Pomocy!
To nie kokieteria z mojej strony, tylko potrzeba, żeby mi ktoś poradził. Przed znajomymi i rodziną ja cały czas udaję, że to nie mój kot.
Drodzy forumowicze - proszę o rozsądne rady - co mam robić.
Magija pisze: niestety Lukrecja zaniemogła i już została, nie dlatego,że domek nie chciał poczekać, dlatego, że już niepotrafiłam jej oddać. Była u nas tak długo, tyle z nią przeszliśmy.
Magija pisze: oprócz czystych kalkulacji jest jeszcze przywiązanie, miłość, tego się juz niestety nie da przekalkulować.
Magija pisze:Tylko Ty możesz decyzję podjąć.
Magija pisze:Ja myślę, że nawet jeśli ona nie bedzie miała super zabawek i super żarełka to bedzie szczęśliwa bo ma Was
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 51 gości