Dziś byłam u Iciego. Mamo, jaki on miziak słodki. Siedzi w tej klatce, ale jak widzi człowieka, to aż łapkami przebiera z radości, że może ktoś do niego. W kraty włazi, ociera się, no miód!!!!
Komu cudnego Icy - białego z ogonem pożyczonym od innego kota???
Moja pierwsza kocia miłość za TM Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)