Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
param pam pam:
Znalazła się chętna studentka na kotkę. Pisze, że ma w domu rodzinnym 14letnią kotkę, ale gdy wyjechała na studia nie mogła jej wziąć. Przykrzy jej się za kotkiem, a marzyła o tygrysku 
Pierwsza dorwałam jej ogłoszenie na http://zwierzeta.low.pl 
Jutro koło 7:00 wyjeżdżam... napiszę od razu po powrocie... zobaczymy co z tego wyniknie 
) i na okolo 11 dotarlysmy razem z mama do Katowic. Kotka po drodze byla bardzo grzeczna... prawie caly czas spala albo u mnie albo u mamy na kolanach. Gdy wjechalysmy do miasta, to zaczela skakac po oparciach siedzen i stawala tak, zeby bylo widac wszystko, co za oknem. Potem z godzine szukalysmy miejsca (i siebie nawzajem) Az wreszcie udalo sie... Fajna dziewczyna, nie jakas tam "barbie". Widac ze miala kotka, bo kicia od razu zaczela sie do niej przytulac... troche mi bylo smutno jak ja oddawalysmy (moja mama tez sie poplakala - nawet bardziej niz ja ) Dzisiaj jeszcze minimalnie spotkalam sie z ta Magda na gg, ale musiala juz leciec, napisala tylko, ze z kotka OK i nie ma problemow. Nastepny raz bedzie dopiero w piatek.
pozwolę sobię zacytować:
kicia ma sie dobrze hehe chyba jej sie najbardziej to moja mysz podoba bo ciągle siedzi na jej klatce i sie na nia patrzy w ogole spi sobie ze mną całą noc mnie pilnuje dzisiaj nawet zjadla makaron z mięskiem i marcheweczką co robie dla psa kochana kicia mojej mamie tez sie bardzo podoba
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
