Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

[Klaudia]

cierpliwie czekałam do końca historii, żeby w końcu się uśmiechnąć
tak sobie myślę, jak to zakocenie szybko przychodzi.. niedawno miałaś cztery koty teraz masz siedem.. ja do niedawna miałam dwa teraz mam cztery cdn?

[aamms]

:D
cierpliwie czekałam do końca historii, żeby w końcu się uśmiechnąć
tak sobie myślę, jak to zakocenie szybko przychodzi.. niedawno miałaś cztery koty teraz masz siedem.. ja do niedawna miałam dwa teraz mam cztery cdn?

Dzięki..

Dla mnie to aż za szybko.. Pani od której mam czarnego Puchatka, która razem z Marylą zaopiekowała się kicią, wyleczyła i wreszcie oddała mnie, do tej pory się ze mnie śmieje, jak sobie przypomni, że biorąc Puchatka zarzekałam się, że tylko jeden kot.. W żadnym przypadku drugi, bo to za dużo..

Ale teraz to naprawdę nie będzie więcej.. budżet mi się całkiem nie domyka.. Jeszcze trochę i ..

Ale w LOTTO gram cały czas.. Licząc na wygraną oczywiście.. I nawet wiem na co mogłabym ją wydać..
Jak na razie wygrałam 10 złotych..

[enigma]

10 zł to dobry początek



Śliczna historia.
Czytałam z wypiekami na twarzy.

[aamms]

10 zł to dobry początek

Fakt, początek.. I jak na razie TYLKO początek..

Śliczna historia.
Czytałam z wypiekami na twarzy.

[aamms]

Mam nadzieję, że niedługo, może nawet jutro wieczorem, pokażę nowe fotki Nikusia.. Ale beż pod oczkami będzie jeszcze widoczny, a nie dodaje mu to urody..

[aamms]

Mam już nowe zdjęcia Nikusia..
Dzisiaj dwa, chyba najładniejsze..
Jutro wrzucę jeszcze kilka i dołożę najświeższe zdjęcia reszty futer..
Maria, dziękuję Ci za zdjęcia..


Proszę bardzo, oto Nikuś..

[tangerine1]

Brak słów
no

[saskia]

Cudo niesamowite

[aamms]

Cudo niesamowite

Dzięki..
Też z łódzkiego schroniska..

[aamms]

Nie mogłam się powstrzymać..
Jeszcze mój mały Miś.. który niezmiennie przybiera tę samą pozę widząc aparat fotograficzny, jakby zastanawiał się, który profil będzie lepszy, pod jakim kątem spojrzeć w obiektyw i jak najpiękniej ułożyć ogonek..

[aamms]

Wczoraj wieczorem Nikuś pięknie chodził.. wolno, dostojnie, jakby zastanawiał się nad każdym kolejnym kroczkiem.. To jego chodzenie jest jeszcze niepewne, z zarzucaniem tyłeczkiem, jakby wiał bardzo silny wiatr, ale kicio utrzymuje się na nóżkach..

No właśnie, tak opisuję tutaj postępy Nikusia, a ten łobuz dał w środę straszną plamę.. Przybył z wizytą nadworny fotograf.. Strasznie dumna z Nikusiowych postępów, koniecznie chciałam zaprezentować jego osiągnięcia, a Nikuś przez cały czas nawet nie próbował stanąć na łapki.. Zaprezentował natomiast pracowicie wyhodowany brzuszek, który wygląda tak, że jakbym nie wiedziała, że Nikuś jest kocurkiem, to poważnie zastanawiałabym się, ile kociaków się ulęgnie..

Stosowne zdjęcia po południu..

[Thien]

Witam.
Jakie słodkie białe puchacze. Mieć kota z brzuszkiem... ehh. Niech śliczny Nikuś powie do słuchu mojej Lilu że jedzonko jest cacy...
Pozdrawiam

[Zakocona]

Piękne, puchate cudeńka

[aamms]

Witam.
Jakie słodkie białe puchacze. Mieć kota z brzuszkiem... ehh. Niech śliczny Nikuś powie do słuchu mojej Lilu że jedzonko jest cacy...
Pozdrawiam

Moim zdaniem masz za duże oczekiwania w stosunku do Nikusia.. Jak go znam, to nic nie powie, tylko poleci do miski i zeżre.. A potem zadowolony będzie się oblizywał..

Wczoraj znalazłam dwa porządne wałeczki na brzuszku Nikusia i przestraszyłam się, że ma jakieś dziwne narośle pod skórą.. Podłużne i miękkie.. No i okazało się, że to tłuszczyk..

[Nika Łódź]

Proszę bardzo, oto Nikuś..

alez on jest ......... WIELKI Sliczne, puchate kocisko z tego Nikusia wyroslo To kawal kota jest, a pomyslec, ze przychodzil do ciebie z wiekiem 3 miesiace