No to mamy nowych lokatorow. Znaczy swierzbowce. Na 99%. Zeskrobiny zostaly pobrane z twarzy Lady Zmiji, w poniedzialek zaniesiemy do labu i za tydzien bedziemy miec pewnosc.
Nic, tylko sie pochlastac z radosci. Tym samym reszte towarzystwa trzeba przejrzec i odpowiednio potraktowac.
Laska nebraska ma przelysienia na ryju, tudziez zadrapane okolice przyuszne. Po zeskrobinach ma rowniez przysrebrzone pol twarzy. Troche ja to deprymuje, no bo co, kurde? Makijaz jak z kosmosu i w dodatku tylko pol twarzy
Mamut ma mala plamke nad ustem, ale generalnie ma to w doopie. Kapnie sie, jak zacznie mocno swedziec.
Roll sie uchowal. Na razie
Hanka nad wyraz odporna sie okazala

Na karmie trzustkowej przestala nareszcie zygac codziennie. Teraz rzuci pawiem co kilka dni najwyzej.
Mamut, ze tak wroce do niego, ma ostatnio faze. Miziania faze. I odczuwa ogromna namietnosc wzgledem TZa. Znaczy przylazi, mowi "mniau" i pakuje sie na kolana. Mizmizmizmizmizmizmizmizmiz dokonawszy, TZ padalca z kolan sciaga i na podlodze stawia. Padalec mowi "mniau" i laduje spowrotem na kolanach. Tza na podloge go, on "mniau" i spowrotem. Na podloge "mniau" na kolana na podloge "mniau" na kolana na podloge "mniau" na kolana.... TZ zaczyna kobietami lekkich obyczajow rzucac. Mamut "mniau" i na kolana. TZ sie wnerwil, padalca na podloge, klana pod brode i "nie ma to tamto

". Mamut "mniau" i na... plecy
