» Pt wrz 30, 2005 14:18
Witaj Magda,
jesteś gościem na forum, pozwól więc że wyjaśnię Ci dlaczego zadano pytania o to czy kotka jest domowa i o sterylizację.
Na tym forum spotykają się osoby, które chcą pomagać kotom w potrzebie. Kotom bezdomnych, chorym, skrzywdzonym, zagrożonym śmiercią. Ta pomoc to między innymi odławianie małych "dziczków" leczenie ich i szukanie stałych domkow, dokarmianie dzikich kotów, sterylizacja kotek wolno żyjących, wyciąganie chorych kotow z miejsc zagłady jakimi bywają schroniska i wiele innych działań.
Ciężka i kosztowna praca jaką jest pomaganie takim kotom w swietle Twojego postu wydaje się być pracą zmarnowaną.
Z Twojego postu wynika, że masz w domu swoją własną kotkę, której nie wysterylizowałaś, pozwoliłaś na to żeby zaszła w ciążę i dopuściłaś do tego że kolejne 4 kocięta są zagrożone bezdomnością.
Nikt z nas nie znajdzie w sobie zrozumiena dla bezmysnego rozmanażania kotki, dla oświadczania że "nie mam duzo zwierzaków w domu i nie wyrabiam finansowo". O tym ze Cie nie stac na kocięta musiałaś wiedzieć ZANIM się urodzily. Na pewno też nie znajdziesz zrozumienia gdy piszesz że "kotkę też wydasz". Większośc z nas traktuje swoje domowe koty jak członków rodziny i w potrzebie jesteśmy gotowi do poświęceń żeby koty wyleczyć nie mówiąc o wykarmieniu.
Chcę wierzyć, że jest inaczej niz to pozornie wynika z Twojego postu i że nie jesteś bezmyslym, podłym, barbarzyńcą tylko jest jakieś inne wyjasnienie dla Twojego postępowania. Proszę Cię więc o odpowiedz.