Witam wszystkich ponownie
wiem że nie którzy z was są rwnież na kociej liście a wielu z was nie ma więc piszę swój apel i tu.
Wiem również że to nie łatwa sytuacja szczególnie w świetla ostatnich wydarzeń, ale musze szukać wszędzie, tu kopijue mój post jaki wysłałam na listę:
No i sie doigralam.
Dzisiaj biore na przechowanie okolo 4 miesiecznego rudego kotka.
jest przesliczny, przyjacielski, aportuje papierowe kuleczki.
troche sie martwie bo kicha, zawoze go dzis do weterynarza na
przeglad, szczepienie i odrobaczenie.
Wszystko byloby pieknie ale niestety nie może u mnie zostac, moje i
mojego TZ uczulenie na koty nie pozwala nam na razie na trzymanie
kociaka w domu.
W zwiazku z tym musimy mu szybko znalezc nowy dom.
Ja wiem ze to odwieczny problem, ale licze na to ze kociak jest
jeszcze nie duzy i ma przsliczne ubarwienie.
Zwracam sie z goraca prosba do wszystkich listowiczow o pomoc w
przekazaniu powyzszego apelu do znajomych.
Jezeli macie jakies sugestie to chetnie poslucham.
Od wczoraj mam z nerwow skurczony zoladek, bardzo bym chciala znlezc
mu nowy dom, najchetniej sama bym go wziela ale niestety zmuszona
bylam sie wyprowadzic z domu miedzy innymi ze wzgledu na poprzedniego kociambra.
pozdrawiam was serdecznie i czekam na odzew !
Zdenerwowana Ania



_m.jpg)

