Luiza - pamiętacie księżniczkę? To już 6 lat we własnym domu

» Pt wrz 23, 2005 17:58

super

:D: bardzo się ciesze

białaczka też będzie ujemna- wiem to !!!!!

» Pt wrz 23, 2005 18:08

Magija pisze:
Lidka pisze:W sprawie gili to jestem zainteresowana czym bedziesz leczyla.
Szeryf tez nie pozbyl sie do konca problemu:((

gile leczę kroplami do nosa dla dzieci Xylometazolinem 0,05%

Juz to bralismy ale narazie problem zostal:((

» Pt wrz 23, 2005 18:52

Jakis skurwysyn na poczcie okradł Luizę.. :evil:

. Wysłałam Mag. pieniądze w kopercie, wlozone miedzy dwie pocztowki..Doszła koperta ubabrana klejem. Pusta.

Życze mu wszystkiego najgorszego. :evil:

» Pt wrz 23, 2005 18:54

o nie

» Pt wrz 23, 2005 18:54

A nie mogłas przekazem :roll:

» Pt wrz 23, 2005 18:56

Vienna przykro mi strasznie.........ludzie to szuje czasami:( :evil:

» Pt wrz 23, 2005 18:58

Aga 995 pisze:Vienna przykro mi strasznie.........ludzie to szuje czasami:(

nawet często :evil:

» Pt wrz 23, 2005 19:13

Jak to niewiele trzeba dać kotu/zwierzęciu aby był zdrowy i kochany

Świetnie czyta sie takie wątki

Trzymam mocno kciuki za księżniczke:ok:

» Pt wrz 23, 2005 19:15

O-l-g-a pisze:
Aga 995 pisze:Vienna przykro mi strasznie.........ludzie to szuje czasami:(

nawet często

Wiem Olga...niestety na własnej skorze miałam przyjemnosc odczuc....ale na szczescie nie wszyscy

i to mnie trzyma przy zyciu:)))))

» Pt wrz 23, 2005 19:15

moś pisze:A nie mogłas przekazem

Nie..mój tezet dostaje wścieku jak wysyłam coś na koty..dlatego..

..tak po cichu próbuję..

.Nie mogę przelewem.

Ale faktycznie..następnym razem zrobie przekaz..Tyle razy wysyłałam kopertą i zawsze dochodziło.. :cry:

jeszcze mnie telepie.. :evil:

» Pt wrz 23, 2005 19:16

O-l-g-a pisze:
Aga 995 pisze:Vienna przykro mi strasznie.........ludzie to szuje czasami:(

nawet często

wierzę że los się mści.. :evil:

» Pt wrz 23, 2005 19:17

vienna pisze:
O-l-g-a pisze:
Aga 995 pisze:Vienna przykro mi strasznie.........ludzie to szuje czasami:(

nawet często

wierzę że los się mści..

Oj msci sie uwierz mi i to bardzo............. :twisted:

» Pt wrz 23, 2005 19:23

Aga 995 pisze:
vienna pisze:
O-l-g-a pisze:
Aga 995 pisze:Vienna przykro mi strasznie.........ludzie to szuje czasami:(

nawet często

wierzę że los się mści..

Oj msci sie uwierz mi i to bardzo.............

hyhy..

» Pt wrz 23, 2005 19:33

vienna pisze:
Aga 995 pisze:
vienna pisze:
O-l-g-a pisze:
Aga 995 pisze:Vienna przykro mi strasznie.........ludzie to szuje czasami:(

nawet często

wierzę że los się mści..

Oj msci sie uwierz mi i to bardzo.............

hyhy..

Gdybym była złodziejem, bałabym się tego śmiechu.

Luiza, tak trzymaj!!! Masz być zdrowa i coraz piękniejsza.

» Pt wrz 23, 2005 19:54

Bardzo się cieszę z dobrych wieści

Zupełnie się dziś nie mogłam skupić na pracy

Wychodzi na to, że prawdopodobnie jedyną chorobą Luizy był brak miłości (oby tak dalej). Jakie to proste i jakie niezwykłe- jak bogata i wrazliwa jest kocia psychika.
I jak smutne, że mnóstwo innych kotów w schroniskach umiera teraz pewnie z tej samej przyczyny.
Sorry, nasmuciłam w wątku, a tu mamy się z czego cieszyć, ale takie mi refleksje przychodzą.

Luiza - pamiętacie księżniczkę? To już 6 lat we własnym domu

Kto przegląda forum