Magija pisze:co u małych rozrabaczków?
biegają już po całym mieszkaniu, tłuką się między sobą, próbują też lać duże koty, nawet pies im schodzi z drogi. Złapałam dziś białasa w ostatniej chwili gdy usiłował nasikać dużym kotom do chrupek

Nie mógł widocznie pogryźć więc stwierdził, że tylko do tego się nadają.
Regularnie przed czwartą rano budzi mnie lament Smerfetki - włazi paskuda między kołdrę a poszwę i nie może potem wyleźć, to się drze.
Wczoraj dostałam przykry list od chłopaka dziewczyny, której odmówiłam kociaka. Okazuje się, że jestem głupia, niedouczona i tak naprawdę to tylko udaję, że szukam kotom domów
