Szukasz Nemo?CZYYZBY HAPPY END??TRZYMAJCIE KCIUKI!!!str 16

[Samefusy]

5 MINUT TEMU ZGARNELAM GO Z ULICY, WYGLADA NA 2 TYGODNIE ALE RUSZA SIE JAK 1,5 MC KOCIAK TYLKO STRASZNIE ZABIEDZONY, OCZY NIECO PODESZLY ROPKA, ZA RAZ BEDE JE PRZEMYWAC, Z NOSA KAPIE.... NA RAZIE JEST W MOJEJ WANNIE!!!
SKLADNIKI I PROPORCIE DO PRZYGOTOWANIA KOCIEGO MLEKA PLISSS!!!WIEM ZE MOZNA ZROBIC Z NORMALNYCH PRODOOOKTOOOWWW!!
POMOZCIE MI, NIE MAM W DOMU GENTAMYCUNY, ALE MAM MASC NA OCZKA PRZY KOCIK KATARZE, KOCIAK TAK MNIE PROSIL O POMOC....
MOJ MAZ WRACA ZA KILKA GODZIN I JUZ ZAPOWIEDZIAL ZE GO WYRZUCI!
TRUDNO WYRZUCI GO RAZEM ZE MNA, TGERAZ
CO JA MAM CHOLERA Z NI ROBIC??Z NACZY Z KOTEM???
POMOZCIE MI...
STRASZNIE KICHA...A CHUDY JEST JAK MOJ PALEC, ALE ODROBINKE ZESKROBANEGO MIESKA WCINAL MI Z PALCA...

CHOLERA MUSZE GO URATOWAC!!

[Samefusy]

JESTEW LAZIENCE, DZWONCIE DO MNIE NA 507118978

[Mysza]

kup w aptece mleko dla jak najmniejszych dzieci i pipetę albo strzykawkę
rozrób i tym go delikatnie karm
potem masuj wilgotnym wacikiem okolice odbytu żeby się wysiusiał
I koniecznie trzymaj w cieple, nie w wannie. Wlej do butelki lub słoika goracą woedę, przykryj ręczniiem i z takim termoforkiem zrób mu gdzies przytulny kącik

[fruuu]

Leć z nim do weta przede wszystkim. Sama kk nie wyleczysz.
Przemyj mu oczka naparem ze świetlika.

[Samefusy]

t to ja wiem, sorki pisalam chaotycznie, juz go ulokowalam z ciepla butelka i masa koca w transporterze, butelke do karmienia juz mam...bo karmilam juz mojego klaczka.
chodzi mi raczej o porady odnoscie tej ropy w oczkach i na nosie...szukam domowego sposobu...no bo nie mam nic kasy...chyba z 10 zl mam w portffelu.
to tyle.
maly drze ryja w łazience, a moje dwa koty siedza przerazone pod lazienka i ciagle na mnie patrza...

cholercia..chce zeby przezyl.
juz zaparzylam wstepnie swietlika zeby mu przemyc oczy, nie wiem co robic z nosem, na poczatek przemyje wacikiem z woda, mam tez masc na koci katar do oczek to mu zaaplikuje...i tyle chyba...czy moge cos jeszcze?
o masowaniu brzusia wiem.

[Dorota]

:ok::ok:

[Samefusy]

aaa nie zdazylam napisac, tu nie ma weterynarza.
musimy radzic sobie sami.
nie mam auta.
a do najblizszego miasta jestgodzina drogi autem...

to gwoli wyjasnien...

[Prakseda]

Może masz zagęszczone mleczko do kawy, takie w niebieskim kartoniku. Nadaje się dla maluchów.
Skoro sam je, to może dawać mu jedzenie dla juniorków, albo zupki mięsne Gerbera. Tylko powoli w małych dawkach.
Sprawdż czy nie jest zapchlony, bo Wam gości nieproszonych zafunduje.
Jemu potrzebne jest przede wszystkim jedzenie, ciepło i duzo czułości. Niezbędna wizyta u weta, ale spokojnie.

[Estraven]

A masz taką bardziej ludzką aptekę w poblliżu?

[Ann_pl]

przemyj mu oczka woda, nie wiadomo jak maluch zaraguje na swietlika

gdzie Ty jestes?

[Prakseda]

No tak, odległość od miasta wszystko zmienia.
Wiesz, czasami samo wzięcie kota do domu i troskliwośc są zbawienne. Do weta pojedzisz jak to będzie możliwe. Na razie robisz wszystko co trzeba.
Powodzenia.

[fruuu]

Musi być gdzieś lecznica weterynaryjna, jakiś lekarz okręgowy. Taki na telefon przyjeżdża do krów i koni. Jak to jakaś wioska to zapytaj chłopa najbliższego. Może ten wet będzie miał jakieś mleko dla kociąt to by przywiózł...

[Estraven]

przemyj mu oczka woda, nie wiadomo jak maluch zaraguje na swietlika

A jakby była możliwość, ktoś mógł przywieźć, jakkolwiek... do oczek - Sulfacetamidum, krople - ostatnio kupowałem komplet dwóch buteleczek za 5.20.

[elca]

Musi być gdzieś lecznica weterynaryjna, jakiś lekarz okręgowy. Taki na telefon przyjeżdża do krów i koni. Jak to jakaś wioska to zapytaj chłopa najbliższego. Może ten wet będzie miał jakieś mleko dla kociąt to by przywiózł...

weterzynarz od krow i koni ma miec mleko dla kotow
marzenie...

[Estraven]

weterzynarz od krow i koni ma miec mleko dla kotow
marzenie...

Veci też chcą zarabiać, miewają różne produkty...