
a teraz sytuacja wygląda tak:
dziewczynki są dalej u mnie-pani, ktora miała je zabrać wczoraj sie rozmyśliła

Czarna kicia z krawacikiem i łapkami lekko umaczanymi w mleku oraz jej siostra szylkretka z buzią podzieloną równo na pół kolorami rudym i czarnym szukają domu.
Robiłam im wczoraj zdjecia, ale ich nie wklejam poniewaz zupełnie nie oddaja ich uroku.
Dodam jeszcze, ze szylkrecia tez ma białe skarpetki.
Odrobaczone, wychowane w domu i są okazami zdrowia