Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 15, 2005 16:32

Wczoraj minęło dziewięć tygodni, odkąd Nikuś mieszka u mnie.. Na samym początku pobytu u mnie Nikuś ważył 1,85 kg..

Byliśmy dzisiaj na kontroli u weta.. Postępy w rehabilitacji łapek są według niego zadowalające i postępujemy z Nikusiem tak jak do tej pory.. Natomiast przed rozmową z wetem postawiłam kicia na wadze.. :twisted:

Sprawdzałam trzy razy, nie wierząc własnym oczom.. Dzisiaj Nikuś waży 3,80 kg.. 8O Przytył u mnie prawie dwa kilogramy.. :twisted:

Jak tak dalej pójdzie, to kochany kotecek puści mnie w skarpetkach.. :mrgreen: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt wrz 16, 2005 23:19

Już nie muszę pomagać Nikusiowi wdrapywać się na tapczan albo na fotele.. Jeszcze robi to wykorzystując głównie przednie łapeczki, ale już nauczył się zeskakiwać na podłogę na wszystkie cztery.. :D

Nauczył mnie również jak pomóc mu korzystać z kuwetki tak, żeby nie trzeba było prać go za każdym razem.. Po każdym posiłku układa się grzecznie w łazience obok kuwetki i patrzy na mnie proszącym wzrokiem.. Wtedy muszę pomóc mu wejść na żwirek i porządnie ustawić do wykonywania czynności fizjologicznych.. :twisted: Reszta należy do Nikusia.. Po zakończonych czynnościach przepięknie zagrzebuje wszystko i samodzielnie wychodzi z kuwetki.. :D :D

A poza tym rośnie w nieprzyzwoicie szybkim tempie.. Już jest prawie taki jak Miś.. Tylko nie jestem pewna czy przypadkiem nie waży więcej od Misia.. :twisted:

Właśnie zobaczyłam, że Nikuś znowu dokończył wyjadanie zawartości misek rezydentów.. :twisted: Na szczęście dzisiaj niewiele zostało.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt wrz 16, 2005 23:21

Sprytny Nikuś, wykorzystuje swoje kalectwo żeby wyżerać innym z misek :D

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt wrz 16, 2005 23:31

Hania pisze:Sprytny Nikuś, wykorzystuje swoje kalectwo żeby wyżerać innym z misek :D


Wiesz, to chyba nie całkiem tak.. Mam wrażenie, że to syndrom schroniskowy.. Nikuś nie umie zostawić jedzenia na później, jakby się bał, że inne futra mu zjedzą.. A poza tym on był NAPRAWDĘ straszliwie niedożywiony.. :evil: Jak przyjechał do mnie ze schroniska, to ważył 1,85 i wyglądał na trzymiesięcznego kociaka.. Nawet wet się pomylił..
U mnie przez ponad dwa miesiące przytył prawie dwa kilogramy, czyli więcej niż ważył na początku i teraz wet go ocenia na około roku.. 8O :)

I jak do tej pory to wet nie jest w stanie powiedzieć czy niesprawność Nikusia wynika z urazu czy z niedożywienia i odwapnienia.. Czy nastąpiły obie przyczyny razem..
Pewnie nigdy się nie dowiem.. Ale pocieszające jest to, że Nikuś radzi sobie coraz lepiej i mam coraz większą nadzieję, że wkrótce już pewnie stanie na wszystkie łapeczki i przestanie się ślizgać nawet na śliskiej podłodze, bo na wykładzinie dywanowej radzi sobie prawie dobrze.. :D To znaczy, tyłeczkiem jeszcze zarzuca ale chodzi już na wszystkich łapkach.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt wrz 16, 2005 23:37

He, he - widzę, że nawet Ciebie udało mu się omotać :wink:

Moja mama tak utuczyła biednego Grzybka z Canisu, że wygląda jak Potwór z Lochness :D I też tłumaczy się syndromem niedożywienia :D

A tak na serio, cieszę się strasznie że tak dobrzeje u Ciebie - bo śliczny jest, widziałam w Toli :)

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt wrz 16, 2005 23:49

Dzięki.. :D

W Toli, powiadasz.. To znaczy, że gadałyśmy.. Qrczę, pokaż mi się na zdjęciu, bo chyba Cię nie kojarzę z realu.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt wrz 16, 2005 23:53

Ja jestem Łasiczka, siedziałam z Tobą przy stoliczku :D

A na żadnym zdjęciu mnie nie ma :( Widać brzydka bardzo jestem i nie chcieli mnie fotografować :D

Nie to co Twój Model Nikuś - Gwiazda Netu :)

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt wrz 16, 2005 23:56

Hania pisze:Ja jestem Łasiczka, siedziałam z Tobą przy stoliczku :D

A na żadnym zdjęciu mnie nie ma :( Widać brzydka bardzo jestem i nie chcieli mnie fotografować :D

Nie to co Twój Model Nikuś - Gwiazda Netu :)


No nieeeee.. :D :D :D No to teraz wszystko jasne.. :D :D Ale mnie zmyliłaś nickiem.. :twisted: Miło Cię widzieć i tutaj i wiedzieć kim jesteś.. :D :D
Przejrzyj jeszcze raz zdjęcia, chyba na którymś Cię widziałam..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 17, 2005 0:07

Bo z tymi nickami, to ja chciałam tak sprawiedliwie obdzielić :oops: Żeby ani Hani ani Łasiczce nie było przykro :D (to moje koteczki).

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob wrz 17, 2005 0:22

Hania pisze:Bo z tymi nickami, to ja chciałam tak sprawiedliwie obdzielić :oops: Żeby ani Hani ani Łasiczce nie było przykro :D (to moje koteczki).

A kiedy je wreszcie pokażesz? :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 17, 2005 0:27

Hi, hi - niedługo, bo mam już wreszcie aparat cyfrowy i narobiłam im milion zdjęć :)

Ale na razie jeszcze nie wiem jak toto przegrać do komputra :oops: A litościwy TŻ, który za uprane skarpety może i by mi udzielił porady, wziął i wyjechał na jakieś integracje niby z pracy :wink:

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob wrz 17, 2005 7:45

Nikuś wykąpany i wysuszony po raz kolejny i teraz umościł się na moim tapczanie brzuszkiem do góry, wtulił się w puchate futerko Felusia i śpi nie przejmując się niczym.. :D Feluś początkowo był nieco zdziwiony, a teraz objął łapą Nikusia i śpią razem, tworząc biało-rudą, puchatą plamę na tapczanie.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 17, 2005 21:03

Wiecie, prawie od samego poczatku opowieści o moich kotach piszę, że mam małe mieszkanie, że mam w nim za dużo kotów, bo każdy kotecek jednak potrzebuje troszkę miejsca :twisted: i co.. Własne kociska udowadniają mi, że jest inaczej.. 8O

Właśnie siedzę sobie przy komputerze.. I mogę oglądać następujący obrazek..
Na stole obok komputera śpi Puchatek, na monitorze - Gacia, pod stołem Feluś.. :twisted:
Na fotelu z lewej strony stołu, z brzuszkiem na wierzchu - Pyśka, na fotelu po prawej stronie - zwinięta w kłębuszek - Mrówka..
Za fotelem wciśnięty siedzi Miś, a Nikuś uwalił się na środku tapczanu.. :twisted: :D i nic mu nie przeszkadza w drzemce.. :twisted:

Cała kuchnia, łazienka i drugi pokój są im jak na razie zupełnie niepotrzebne.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 17, 2005 21:07

:roll:
Ostatnio edytowano Nie wrz 23, 2007 16:17 przez IzaW, łącznie edytowano 1 raz

IzaW

 
Posty: 775
Od: Nie lip 24, 2005 18:29
Lokalizacja: Starachowice

Post » Sob wrz 17, 2005 21:08

:ryk:
Piekna scenka :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 47 gości