drogie Panie, chcialabym troche ostudzic zapaly i przywrocic niektorym trzezwe myslenie:
1. Catrina - w sprawie parwowirusa: dobrze wiesz, czym to grozi (juz kto jak kto, ale Ty powinnas o tym wiedziec najlepiej

) i ze obowiazuje Cie conajmniej polroczna kwarantanna i zakaz zblizania sie do nieszczepionych kotow (i zadne teksty o wylegarni i wetach nie wchodza tu w gre -
Kasia, zagrozenie jest zbyt duze, by ryzykowac zyciem kolejnego nieszczepionego kota)
2.Ania Z - mialas u siebie w domu kociaka od Catriny, ktory podem zmarl na panleukopenie, wez to pod uwage zanim zaoferujesz dom tymczasowy jakiemukolwiek nieszczepionemu kotu (to, ze Twoje koty nie choruja, nie oznacza, ze NIE MA u Ciebie wirusa, niestety

).
W zawiazku z tym nalezalo by PRZEMYSLEC JESZCZE RAZ SPRAWE DOMU TYMCZASOWEGO I EWENTUALNEGO TRANSPORTU KOTA.
APELUJE o zdrowy rozsadek i nie danie sie emocjom!!!!!!