Koty moje i ... nie moje

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 15, 2005 18:16

Życzę dużo siły, trzymam kciuki za małego i Panią jego..
Obrazek
sTeFf & FeLeK KarToFeLeK

ani_stefanowa

 
Posty: 546
Od: Wto sie 30, 2005 21:36
Lokalizacja: Szczecin in my heart/Dublin in real.......

Post » Czw wrz 15, 2005 18:53

Dydulec wstał i zaczął muldać Kropkowe suche, zabrałam go do kuchni a ten jęcy. Dałam mu więc łyżeczkę whiskasa. Matko kochana, w życiu nie widziałam kota tak rzucającego się na jedzenie. 8O Dostał łyżeczkę tego pseudo sosu i zamilkł. :)
Teraz czekamy czy się przyjmie.

Wzięłam trąbę na kolana, żeby nie łaził za Kropą, ale długo tam nie posiedział. TŻ zawołał do Kropki kicikici i ten tak wystartował, że łapałam go w locie. :)
Teraz siedzi na TŻ'owych kolanach.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 15, 2005 18:56

Ojej, może dobrze bedzie!!!!

krysiak

 
Posty: 427
Od: Wto lut 08, 2005 20:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 15, 2005 18:58

trzymam kciuki
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 15, 2005 19:31

Przyswoił i dostał drugą porcyjkę mini. Pożarł jakby nigdy nie jadł. Odwiedził też Kropkową kuwetę, ku jej wielkiemu niezadowoleniu, i zrobił siusiu.
Przeszedł chałupę, postanowił popełnić samobójstwo skacząc na garderobę (złapałam w biegu) i zasnął na podstawie drapaka.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 15, 2005 19:51

kropka75 pisze:Przyswoił i dostał drugą porcyjkę mini. Pożarł jakby nigdy nie jadł. Odwiedził też Kropkową kuwetę, ku jej wielkiemu niezadowoleniu, i zrobił siusiu.
Przeszedł chałupę, postanowił popełnić samobójstwo skacząc na garderobę (złapałam w biegu) i zasnął na podstawie drapaka.


nie no ale masz zabawe...
moze bedzie dobrze jednak... skoro maluch sie tak bawi...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw wrz 15, 2005 20:02

kropka, trzymam i trzymam od rana, prasowanie lezy odłogiem, nie ma nic do jedzenia w lodówce....
oby pomogło... :idea:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 15, 2005 20:54

Anda pisze:kropka, trzymam i trzymam od rana, prasowanie lezy odłogiem, nie ma nic do jedzenia w lodówce....
oby pomogło... :idea:


A ja sobie o 21-ej przypomniałam, że ludzie coś jedzą od czasu do czasu. :)

Dydek tymczasem miał kolejnego szwędacza, dostał trzecią porcyjkę am tzn. mokrego whiskasa i znowu zaległ na drapaku.

Kropa moja tymczasem czuje ode mnie jego zapach i nie daje się dotknąć. Kolację zaniosłam jej do sypialni, bo jak go widzi na tym drapaku to nie chce wyjść. Muszę się wykąpać zaraz to może da mi się pomiziać troszkę. Spodni moich natomiast nienawidzi już serdecznie. Jak do niej podejdę i je powącha to prycha jak dziki kot. :cry:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 15, 2005 21:02

kropka75 pisze:Dydulec wstał i zaczął muldać Kropkowe suche, zabrałam go do kuchni a ten jęcy. Dałam mu więc łyżeczkę whiskasa. Matko kochana, w życiu nie widziałam kota tak rzucającego się na jedzenie. 8O Dostał łyżeczkę tego pseudo sosu i zamilkł. :)
Teraz czekamy czy się przyjmie.

Wzięłam trąbę na kolana, żeby nie łaził za Kropą, ale długo tam nie posiedział. TŻ zawołał do Kropki kicikici i ten tak wystartował, że łapałam go w locie. :)
Teraz siedzi na TŻ'owych kolanach.


dlaczego karmisz go whiskasem?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 15, 2005 21:08

Z kilku powodów :)

Po 1 to jest mokre, a on dopiero co był zatkany i to mocno.
Po 2 mięcho po takim przytkaniu i po 35 godzinach niejedzenia jest za ciężkie.
Po 3 nie chce suchego, nawet rozmoczonego.
Po 4 jak się wreszcie obudził i zaczął jęczeć, że chce am, gotowany kurok z ryżem był jeszcze za ciepły (bo to miał dostać najpierw, na próbę).

Doradzono mi whiskas, bo koty idą na ten zapach. Podziałało. Ja się cieszę.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 15, 2005 21:14

A słuchaj, może by mu teraz spróbować tego kuraka ewentualnie pomazać odrobiną łiskasa? Może by pojadł tak?
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 15, 2005 21:19

kasik30 pisze:A słuchaj, może by mu teraz spróbować tego kuraka ewentualnie pomazać odrobiną łiskasa? Może by pojadł tak?


Być może, ale boję się mieszać i podać za dużo. Lepiej żeby przyswoił tylko to niż oddał wszystko.
Na razie śpi. Jak się obudzi koło 23-ej i jeszcze zechce to trochę mu dam, a jak nie to go rano dostanie.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 15, 2005 21:23

kropka75 pisze:Doradzono mi whiskas, bo koty idą na ten zapach. Podziałało. Ja się cieszę.

To przy KK, jak kot ma totalnie zapchany nos.
Przy podejrzeniu P bym sie nie odwazyla. Z racji zjechanych jelit. Whiskas to mu dopiero pojedzie :roll:
Bezpieczniej byloby gotowac kurczaka z ryzem. Tez ma zapach, a delikatniejsze dla jelit.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw wrz 15, 2005 21:28

tudziez gerber naturalnie proste


Kropka, whiskas przy podraznionych jelitkach jest zwyczajnie neibezpieczny.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 15, 2005 21:31

No tak, jeden pisze, że whiskas bo to zwykle działa i ma pretensje, że nie chcę tego podać, drugi zaś robi oczy, że daję whiskas bo to bardzo be i zupełnie nie na miejscu. Tak czy siak dostaję po uszach.

Stosuję się do sugesti, źle, nie stosuję się, źle.

Ręce opadają. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pauprenses i 38 gości