Jak Szelma KOTY tresowała - ufff.... s.56

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 14, 2005 17:45

no no no :d
że też się na to nie załapałam :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 14, 2005 17:58

ach - i odkryłam patent na pudrowanie małego.

Ostatnio strasznie zatłuścił mu się ogon, więc dorwałam kota i sypię, sypię, sypię. No, i oczywiście sypnęło sie i na podłogę. Siadam na kanapie, oglądma film i za chwilę słyszę gruchot kości o posadzkę - to Celtic sczupakiem rzucał się w te miejsca, gdzie osypał się puder :lol: Esktaza na całego! a jak mu jeszcze trochę dosypałam, to zaczął rozgarniać go łapami, potem strzelac baranki do płytek i w końcu znowu - rzut kościstym grzbietem o podłogę :lol:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro wrz 14, 2005 17:58

Mysza pisze:no no no :d
że też się na to nie załapałam :(

ty to faktycznie masz daleko :P
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro wrz 14, 2005 17:59

Szelmaa pisze:ach - i odkryłam patent na pudrowanie małego.

Ostatnio strasznie zatłuścił mu się ogon, więc dorwałam kota i sypię, sypię, sypię. No, i oczywiście sypnęło sie i na podłogę. Siadam na kanapie, oglądma film i za chwilę słyszę gruchot kości o posadzkę - to Celtic sczupakiem rzucał się w te miejsca, gdzie osypał się puder :lol: Esktaza na całego! a jak mu jeszcze trochę dosypałam, to zaczął rozgarniać go łapami, potem strzelac baranki do płytek i w końcu znowu - rzut kościstym grzbietem o podłogę :lol:

8O
Podrzuc to Gen :lol:
Moze na Karmela tez zadziala :lol:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro wrz 14, 2005 18:01

Gen - puder Tea Tree Oil
mały brał ogon miedzy łapy i wdychał aromat :lol:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro wrz 14, 2005 19:20

Szelmaa pisze:Arek - litości!!!

ja wcale nie jestem pewna, czy chcę, żeby więcej ważył ;)

teraz ma około 9kg i nadal jest dumnym posiadaczem jajek.


Ale ciotki orzekły - odchudzić!!! :lol:

Litosci brak ci u mnie :!: Assar jest prawie doroslym kocurkiem, posiada swoje klejnoty i w brew pozorom jest szczuply,wrecz chudy :kitty:
Ale te 13 kg :lol: :?:
Obrazek
fajnie jest mieć kota na punkcie KOTA

Populus

 
Posty: 96
Od: Sob lip 24, 2004 19:48
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 14, 2005 19:28

to musi byc naprawdę ogromny 8O

ja mam wrażenie, że Dyzio znowu ostatnio urósł. Od niedzieli zwracam baczną uwagę na to, ile je i nie ma tego znowu tak dużo. A ponieważ brzuch ma spory, to oprócz badania sioo na wszelki wypadek zbadamy i konkret - może jest jakieś towarzystwo do wykurzenia.

13 kilo stające przez przypadek na mój biust... :strach::strach::strach:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro wrz 14, 2005 19:32

Szelmaa pisze:to musi byc naprawdę ogromny 8O


13 kilo stające przez przypadek na mój biust... :strach::strach::strach:

Mam z targów zdjęcie Dyzia który bynajmniej nie staje łapkami na twój biust co niedyskretnie weń zagląda.
Pozdesłać na publikę? :lol: :twisted:
"Im dłużej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham swoje zwierzęta."
Wiem, robię błędy ortograficzne
Nie puszczone bąki powodują przesrane myśli.
[url=http://www.etovet.pl[/url]

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro wrz 14, 2005 19:56

Puchacz pisze:
Szelmaa pisze:to musi byc naprawdę ogromny 8O


13 kilo stające przez przypadek na mój biust... :strach::strach::strach:

Mam z targów zdjęcie Dyzia który bynajmniej nie staje łapkami na twój biust co niedyskretnie weń zagląda.
Pozdesłać na publikę? :lol: :twisted:


dawaj :mrgreen:

a na razie kolejne fotki od ciebie ;)

ciąg dalszy z dziećmi - na następnej wystawie koniecznie musimy wykorzystać do zainteresowanie maluchów Dyziem. Może inne forumowe koty do nas dołączą? może ktoś ma pomysł na temat komiksu-kolorowanki dla dzieci? na zdjęciach można zobaczyć takie Fundacji Dogtor

Obrazek Obrazek

prosze zwrócić uwagę na mistrzowsko uchwycony przez Puchacza portfel :mrgreen:
Obrazek

mnie już pot czoło zalewał ;)
Obrazek
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro wrz 14, 2005 23:39

Populus pisze:Witam serdecznie wszyskich forumowiczow :!:
Tak sie sklada ze jestem "tatusiem"(czyt. Hodowca) :D Dyzia. Caluski dla kiciaka :D a co mlody kociak :D z powodu pierwszego publicznego pokazu i rosnij Dyziu conamniej jak twoj starszy brat Assar do minimum 13kg :ok:

Pozdrawiam wszystkich :piwa:

cześć
udał Ci się Dyzio
fajny jest

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw wrz 15, 2005 7:27

nazwe pudru zapamietam,
dziekuje :D

ale Beliowen, jesli uwazasz,ze moj pluszowy, krepy mis bedzie:
"szczupakiem rzucał się w te miejsca, gdzie osypał się puder " lub "strzelac baranki do płytek i w końcu znowu - rzut kościstym grzbietem o podłogę" ... 8O

moja wyobraznia ma granice :lol:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Czw wrz 15, 2005 8:02

pierwszy dzień łapania porannego sioo zakończył się sromotną klęską.

Moja nieznajomość kąta padania kociego moczu sprawiła, że dzięki mnie kuweta i nawet najbliższe ściany zostały dokładnie obsikane, a chochelka pozostała pusta.

Nic to - nie poddaję się. Jutro znowu spróbujemy ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw wrz 15, 2005 8:05

Gen pisze:nazwe pudru zapamietam,
dziekuje :D

ale Beliowen, jesli uwazasz,ze moj pluszowy, krepy mis bedzie:
"szczupakiem rzucał się w te miejsca, gdzie osypał się puder " lub "strzelac baranki do płytek i w końcu znowu - rzut kościstym grzbietem o podłogę" ... 8O

moja wyobraznia ma granice :lol:

Moze Ty go nie doceniasz, Gen :lol:

Szelmoo, trzymam kciuki za lapanie i badania.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw wrz 15, 2005 10:07

Szelmaa,
sprobuj podstawic mu pod ogon od razu jednorazowy pojemnik
w ktorym zaniesiesz mocz :D
nie wychlapuje sie tak
:wink: bedzie dobrze :ok:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Czw wrz 15, 2005 10:21

to nawet nie o wychlapywanie chodzi - ja po prostu mam cela jak dziadek z wesela! :smiech3:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], muza_51 i 21 gości