Ślicznotka ZNÓW szuka.. zobacz choć fotkę!! s.4

[eurydyka]

na hotel niestety nas nie stac ostatnio, myslalam raczej ze moze gdzies wsrod znajomych

sprobuje go przekonac, chociaz widze, ze stres zwiazany z interview robi juz swoje

[esme_weatherwax]

Rozumiem - trudno się dziwić, bo jazda na rozmowę z miauczącym kontenerkiem to kiepskie połączenie. Może ktoś inny mógłby pomóc? Do 15 tej mam dostęp do sieci, później dopiero w poniedziałek.

[eurydyka]

wrzuc info, ze szukacie transportu do watku transportowego na Kotach

i zostaw do siebie namiat tel

[Sarah777]

a jeśli będzie świeżutki kontener? kotek jest grzeczny.. rozładuje tylko napięcie mężą.. zresztą poprawi mu humor wystarczy spojrzeć na jej pyszczek i już się serduszko samo uśmiecha..
a ewentualnie z którego miejsca w Warszawie mąż by wyjeżdżał?

[eurydyka]

Lomianki, tylko wyjazd pewnie ok. 1 rano, ale kota moze ktos nam podrzucic wieczorem, tyle ze z kontenerka nie bede mogla wypuscic, bo mamy jeszcze nieodkazone mieszkanie po panleukopenii

[esme_weatherwax]

Może będzie bezpieczniej przynieść kota na miejsce odjazdu? Wiem, to środek nocy...

[Sarah777]

nie ma problemu.. chyba, że zaśpię może być środek nocy.. tylko to ma być z poniedziałku na wtorek, tak? przepraszam ale już się troszkę pogubiłam.. ups..

[eurydyka]

tak, chodzi o noc z poniedzialku na wtorek

maly Rupi jezdzil ze mna samochodem (mowie o tym kociaku, ktory nam wczoraj umarl), ale na moich kolanach lub w kontenerku, wiec chyba w aucie nie ma zagrozen, chociaz sama nie jestem juz niczego pewna

[Sarah777]

ale kotka jest zdrowa, ma ponad rok i dobrą odporność - możliwe, że była kiedyś szczepiona, bo została znaleziona ale to bardzo zadbany kotek.. czyli był kiedyś "czyjś"..
Zresztą można ją zaszczepić dziś - do wtorku odporność się choć minimalnie wytworzy..
a czy nie będzie problemu jeśli mąż wracałby z pustym kontenerem? to bym go jakoś potem odebrała.. (tylko, że pracuje w jankach, więc nie wiem kiedy do was powtórnie dotrę )

[eurydyka]

oddanie kontenerka nie jest problemem, on bedzie wieczorem pewnie poznym wracal, moze da rade przez janki

nie wiem jaka trasa bedzie jechal w nocy, zazwyczaj omijamy warszawe bokiem, nie wiem jak teraz

[esme_weatherwax]

Żegnam się do poniedziałku. Jakby co proszę o sms. Jak ja się odwdzięczę warszawiakom?;-)

[Sarah777]

spoko, kontener może poczekać.. jak coś kupie drugi
podaj mi prosze numer telefonu do siebie, bo dostęp do netu mam tylko w pracy. A mąż już się zgodził?
i prosze mi coś więcej napisać gdzie w łomiankach..

[eurydyka]

chyba sie uda w poniedzialek wyjechac (jest mala szansa na nocleg), moj maz pracuje przy Dw. Zachodnim wiec najlepiej pewnie tam kociaka dostarczyc przed 17 w poniedzialek

dasz rade? to latwiej niz w Lomiankach, te wchodza w gre jesli nie wypali nocleg we Wrocku

telefon zaraz wysle na PW

[eurydyka]

nocleg potwierdzony, wiec maz wyjedzie z Wawy po pracy, powiedzial, ze wygodniej jak kotka dotrze do pracy, ale jesli sie nie uda to moze jechac przez Janki (tylko prosze o dokladny opis gdzie i jak, albo umowcie sie z nami telefonicznie na jakies skrzyzowanie)

[Sarah777]

zadzwonię jutro, dobrze? bo dziś mi główka już nie pracuje jak to można logicznie zrobić.. i żeby wszystkim pasowało