» Pt wrz 09, 2005 9:52
moj maz jedzie 13 do wroclawia na jakas rozmowe w sprawie pracy z Wawy
ma byc tam na miejscu ok. 8.30 rano, rusza w srodku nocy, bo nie ma gdzie nocowac w samym Wrocku
ktos musialby byc bardzo punktualnie na miejscu, zeby kota odebrac, zadnych obsuwow, bo on sie bedzie musial skoncentrowac na rozmowie kwalifikacyjnej nie na kocie i potrzebny bylby jakis kontenerek, bo my nasz musimy odkazic i nie podejme sie wrzucic tam jakiegos kota, zeby go nie narazac
maz pewnie nie bedzie happy jak sie dowie, ale postaram sie go przekonac
chyba ze ktos zalatwi nocleg we wrocku to kot bylby w pon wieczorem jeszcze