Rupi NIE ZYJE - koci tyfus

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 08, 2005 14:19

eurydyka pisze:tym razem pytanie od eurydyki:

Jak przerzucic Rupiego na jedzenie z miseczki? Przed wydaniem do adopcji powinien juz raczej potrafic sam jesc...

zrobić kaszkę i brac na palec niech mały zlizuje, potem palec zniżać az do miseczki
Niektóre załapuja od razu, niektóre po kilku dniach
A jeszcze inne odmawiają jedzenia wszystkiego z miseczki, za to mając w dłoni mielona wołowine miałam tez pogryzione palce przez głodomora :lol:
Trzeba próbować ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw wrz 08, 2005 14:33

probowalam z mieskiem i maly nic nie lapie:(
eury niezalogowana
 

Post » Czw wrz 08, 2005 14:37

miałam kociaki, które jadły juz same w wieku 3 tyg
Ale np moje szkrabiki zaczęły jeść z miski jak miały prawie 6 tyg....

cierpliwości :wink:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw wrz 08, 2005 18:33

wyglada na to, ze tracimy Rupiego...podobnie jak te malutka 2 tygodnie temu

dzis Rupi byl od rana apatyczny, osowialy, nie chcial jesc, spal, a wlasciwie lezal bezwladnie...

wlasnie moja mama pojechala z nim do weta, byl wychlodzony mimo, ze nosilam go caly czas owinietego i przytulonego, masowalam brzuszek

nie zniose jak teraz tego kociaka stracimy, nie rozumiem dlaczego:(((

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw wrz 08, 2005 18:53

Eurydyko, trzymam kciuki za Rupiego, który troszkę przypomina Bączka, ale na pewno jest od niego młodszy.
Bączuś też w pewnym momencie zrobił się osowiały, nie chciał jeść i ciągle miał biegunkę. Pilnujcie, żeby się nie odwodnił.
ariel - niezalogowana
 

Post » Czw wrz 08, 2005 18:58

nie udalo sie, zanim dojechal do weta stanelo serduszko

to koci tyfus

czy ktos mi powie jak zdesynfekowac mieszkanie? czy jest szansa na lampe?

jestem cala zaryczana...odchodzil dzis a ja myslalam ze to chwilowe gorsze samopoczucie, a wczoraj jeszcze byl zwawy

co za kurewska choroba go zabrala!

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw wrz 08, 2005 19:01

:cry: :cry: :cry:

Wspolczuje Tobie, eurydyka, i Mamie...
Biedny maly Rupi...
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Czw wrz 08, 2005 20:31

Rupi...
szkoda bo prawie byl domek dla Ciebie niedlaeko...
[']
bede tesknic za rozmowami z Toba...

Łacia
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw wrz 08, 2005 20:37

Bardzo mi przykro :(
ryśka-niezalogowana
 

Post » Czw wrz 08, 2005 20:46

mi jest dodatkowo przykro, ze przez jakis czas nie bedziemy mogli pomagac kociakom:(

mam nadzieje, ze moje psiaki nie ucierpia w zwiazku z tym paskudnym wirusem. moj beagle dzis bardzo dokladnie wylizal Rupiego w ciagu dnia, a wczesniej sie go strasznie bal. chyba wiedzial, ze Rupi odchodzi

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw wrz 08, 2005 21:18

Tak bardzo mi przykro :(
Taki słodki, mały kotek. :(

Niestety nie wiem czy psy i koty mają wspólne choroby. Ale wszelakie wirusówki są groźne dla maluchów. Dorosłe, szczepione zwierzęta nie powinny zachorować.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 08, 2005 21:27

O Boże, tak mi przykro :( Taki był piękny kocio...
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw wrz 08, 2005 21:28

niestety koci tyfus jest bardzo groxny dla psów, ale psy od małego sa szczepione na tą chorobe

Rupi hasaj szczęśliwy za TM
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw wrz 08, 2005 23:46

Strasznie, strasznie przykro :-(

Kontynuacja wątku i szukanie lampy na Kotach:
http://forum.miau.pl/1-vt31930.html?pos ... sc&start=0

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości