
a co do wychodzenia, on teraz żyje przy tak ruchliwej ulicy, że szkoda słów

ma jajeczka, ale z tym chyba będę mogła coś pomóc

a wiek, tak myślę, że nie więcej niż dwa latka
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vienna pisze:asiczek pisze:vienna pisze:Rany..jak ja bym go wziela.....nawet tymczasowo...
ciekawe jak by sie to skończyło
A on jest z jajeczkami jak sądzę..??Ciekawe ile ma lat..?
No i u mnie dwa kocury i wychodzący domek..
Pogadam dzisiaj z tezetem..marne szanse ale sprobuje..
Ania z Poznania pisze:Odwiedziłam dzisiaj Rudasa. Był bardzo dobrze schowany pod krzaczkiem. Ale na moje kicianie przybiegł od razu. Kiedy przestawałam go głaskać, miaukiem dopominał się pieszczot. I znowu tak tęsknie patrzył kiedy odchodziłam...
Anonymous pisze:Ania z Poznania pisze:Odwiedziłam dzisiaj Rudasa. Był bardzo dobrze schowany pod krzaczkiem. Ale na moje kicianie przybiegł od razu. Kiedy przestawałam go głaskać, miaukiem dopominał się pieszczot. I znowu tak tęsknie patrzył kiedy odchodziłam...
![]()
![]()
Poznaniacy, kto go weżmie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], noora i 221 gości