zakatarzona kotka z Olkusza - ma domek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 05, 2005 18:43

teraZ za pozno.
jak z nia rozmawiam to wznioskuje ze kamien spadl jej z serca ze sie zadeklarowala.
tak jak ustalilysmy - liczac na dobre serce-powiedzialam jej cala prawde(a przeciez mozna bylo to rozegrac inaczej).
jejku czlowiek chce byc uczciwy i po dooopie dostaje i nigdy sie nie naucze ze uczciwosc nie poplaca!!!
ktos ma wiesci od tej kici?
czy ktos jej jeszcze szuka domu?
popytajcie bo ja troche "przygaslam" z entuzjazmem i sie zalamalam.dalej szukam ale pluje sobie teraz troche w brode trzeba bylo tamta brac i jej dac i juz!i nawet juz zaszczepila swoja kicie..
tyle ogloszen.. :cry:

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon wrz 05, 2005 22:10

coz, nie wszystko na swiecie sie udaje

rafek

 
Posty: 144
Od: Wto gru 14, 2004 18:15
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro wrz 07, 2005 20:11

Kropka zakonczyla ere zastrzykow, jeszcze do soboty masc, a pozniej przez tydzien bedzie jeszcze brac lekarstwo. pozdrawiam

rafek

 
Posty: 144
Od: Wto gru 14, 2004 18:15
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro wrz 07, 2005 20:23

a jak rezydentka?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw wrz 08, 2005 10:59

jeszcze u przyjaciol, jutro ja wezme od nich

rafek

 
Posty: 144
Od: Wto gru 14, 2004 18:15
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 08, 2005 13:01

rafek pisze:no to moze niech ta dziewczyna wezmie jednak tą kotke co jest u mnie, a ja wezme ta co jest w schronisku; i byloby po sprawie

Mogę Ci ją przywieźć :D

@sica

 
Posty: 817
Od: Śro lip 07, 2004 12:12
Lokalizacja: Kraków, stara Nowa-Huta

Post » Czw wrz 08, 2005 14:16

to bedziesz mial wtedy 3;D

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw wrz 08, 2005 14:51

Niestety nie, mam za male mieszkanie i z 2 kotkami tu jest ciasno. Myslalem tylko o wariancie ze tą kotkę co jest u mnie weźmie ta dziewczyna co miała ją wziąć awtedy ja wezme ta ze schroniska. Ale z tego co tu widzialem taki wariant niestety odpada

rafek

 
Posty: 144
Od: Wto gru 14, 2004 18:15
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 08, 2005 15:04

niestety tak;(

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw wrz 08, 2005 15:18

coz, nic na to nie poradze :(

rafek

 
Posty: 144
Od: Wto gru 14, 2004 18:15
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 08, 2005 15:21

rafek pisze:Niestety nie, mam za male mieszkanie i z 2 kotkami tu jest ciasno. Myslalem tylko o wariancie ze tą kotkę co jest u mnie weźmie ta dziewczyna co miała ją wziąć awtedy ja wezme ta ze schroniska. Ale z tego co tu widzialem taki wariant niestety odpada


To ta dziewczyna co ją miała brać nie bierze jej?
Wytłumaczcie mi, pogubiłam się.

@sica

 
Posty: 817
Od: Śro lip 07, 2004 12:12
Lokalizacja: Kraków, stara Nowa-Huta

Post » Czw wrz 08, 2005 15:37

no przcez napisalam pare postow wyzej.przeczytaj ostatnie moze 2 strony.
rozmyslila sie kiedy sie dowedziala ze ma wziac inna.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw wrz 08, 2005 15:48

Czyli nie bierze żadnej?

@sica

 
Posty: 817
Od: Śro lip 07, 2004 12:12
Lokalizacja: Kraków, stara Nowa-Huta

Post » Czw wrz 08, 2005 16:02

cyt 1
noi dooooopa;(
nadeszla niedziela dzien odpowiedzi..osoba ktora miala wziac te kicie w obliczu zmiany kota zrezygnowala z tej czarnej kici ktora zostala w schronisku;(((
czy dobrze doczytalam ze i tak juz za pozno czy chodzilo o cos innego???


cyt 2
teraZ za pozno.
jak z nia rozmawiam to wznioskuje ze kamien spadl jej z serca ze sie zadeklarowala.
tak jak ustalilysmy - liczac na dobre serce-powiedzialam jej cala prawde(a przeciez mozna bylo to rozegrac inaczej).
jejku czlowiek chce byc uczciwy i po dooopie dostaje i nigdy sie nie naucze ze uczciwosc nie poplaca!!!
ktos ma wiesci od tej kici?
czy ktos jej jeszcze szuka domu?
popytajcie bo ja troche "przygaslam" z entuzjazmem i sie zalamalam.dalej szukam ale pluje sobie teraz troche w brode trzeba bylo tamta brac i jej dac i juz!i nawet juz zaszczepila swoja kicie..
tyle ogloszen.. :cry:


odbylam dluga dyskusje z misieek jak jej to powiedziec.ale stwierdzilysmy zee powiem prawde.

dzien po decyzji rafka dostalam maila:

Hej!

Byłam dziś kotkiem u weta i została odrobaczona. Teraz trzeba zaczekać 10-14dni i mozna ją zaszczepić na wściekliznę (bo nie była niestety), potem znowu przerwa i szczepienia na tyfus i białaczkę. Potrwa to jakieś 4-6 tygodni maksymalnie, więc zdecydujcie wszyscy czy szukacie dla kici innego domku czy czekacie na mnie :-)

Danusia


w odpowiedzi ode mnie mailtroche podbarwiony poszedl taki:

witam
sytuacja wyglada nastepujaco:

koteczka jest u rafka i wraca do zdrowia ale chyba niestety jest kotna.
rafek zakochal sie w niej i zadecydowal ze kotka moze zostac u niego na stale i ze maluch ewentualnie odchowa i rozda-sterylizacja w tym momencie jeszczenie jest mozliwa ze wzgledu na jej chorobe..
jednoczesnie z twoja kotka zostaly wyciagniete jeszcze 2 kotki..w schronisku pozostala jedna zakatarzona czarna kotka z tej samej "chorej klatki".zostala sama.
wiem ze to glupia sytuacja ale mozliwosci kwarantanny dla tej kotki pokrywaja sie dokladnie z twoimi terminami szczepien.
jest dla niej dom tymczasowy ale tylko pod warunkiem deklaracji ze trafi do domku stalego na 100% poniewaz tam zdaje sie sa juz jakies koty "tymczasowo" i kilka na stale.jest komu ja odebrac zawiezc przywiezc wyleczyc.inaczej spowrotem trafilaby do schroniska wiec poki nikt jej nie zaoferuje domku pozostanie tam i rowniez w jej przypadku nie wiadomo ile z tym katarem pozyje.
pisze bo skoro rafek stwierdzil ze kotke pokochal to moze moglabyc przygarnac te druga.
wiem ze moglabym te sprawe rozwiazac inaczej i wogole nic niemowic ale to chyba byloby nieuczciwe dlatego wole powiedziec cala prawde jak jest.poprostu próbujemy ratowac kolejna kotke.
strasznie mi glupio bo wszystko bylo podporzadkowane tej jednej kici.i nie chce zeby to wygladalo jakos dziwnie, nie chce cie namawiac na sile...taka sytuacja wynikla sama z siebie.
na miejscu okazalo sie ze sa chore jeszcze 3 kotki i najciezsze przypadki zostaly zabrane.ta jest ostatnia.reszta tam jest jak narazie zdrowych.
osoba ktora by ja przetrzymala zadbala by o jej dobra opieke lecz funkcjonuje ona jedynia jako opiekun "tymczasowy"
kotka jest cala czarna nie ma bialej plamki tak jak tamta.
termin ktory podalas pasowalby idealnie.
wiem ze to wszystko wyglada dziwnie i to o co prosze ale zastanow sie i daj mi odpowiedz.to Twoja decyzja.
jezeli masz jakies pytanie co do kotki napisz na adres missieek@interia.pl to osoba ktora ewentualnie moglaby "przetrzymac " te kotke i to ona zabrala pozostale i czeka na sygnal czy brac czy nie.

pozdrawiam
agata


ona napisala ze odpowie w niedziele.
w niedziele napisala na gg ze w tej sytuacj rezygnuje.


wiem ze moglal to rozegrac inaczej.
ale wciskac komus kota...naprawde dlugo sie nad tym zastanwialam.
mam troche teraz poczucie winy.
na tamte oglszenia ktore dalam nikt sie nie odzywa...utknelam w martwym punkcie..w warszawie;(

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw wrz 08, 2005 21:41

coz, bez komentarza, nie chce jej oceniac, ale ciekawe czy naprawde chciala wziac Kropke (ktora zreszta przeszkadza mi pisac, caly czas wchodzi na klawiature)

rafek

 
Posty: 144
Od: Wto gru 14, 2004 18:15
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości