Jutro rano (dzisiaj nam go nie wydali bo bylo juz za pozno )kolezanka,ktora da tymczasowy domek rudaskowi pojdzie do schroniska i osobiscie go adoptuje, z tym nie powinno byc problemow.Ale niestety Fifi musi spedzic jeszcze jedna noc w schronisku Napewno sie uda!
pozdrawiam
bede na biezaco informowac.
Ostatnio edytowano Sob wrz 10, 2005 10:20 przez Emilka, łącznie edytowano 1 raz
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA
Dziekuje wszystkim z apomoc finansowa.Wlasnie przyszly pieniadze od Agneski (nie sadzilam ze tak szybko ) ta suma powinna wystarczyc.Jutro u weterynarza poprosze o potwierdzenie,jakis paragon,wyrduk czy cos w tym rodzaju zebysmy mogly sie w niedziele rozliczyc
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA
Mam dzisiaj zabiegany strasznie dzien, wiec trudno mi bedzie tu zagladac (no trzeba w koncu zarabiac na te futrzaki ).
Ale juz nie moge sie doczekac wynikow testow! Emilko Kochana, wyslij chociaz SMSa jak juz bedzie wszystko jasne - bo nie moge sie skoncentrowac na niczym innym...
I bardzo, bardzo mi sie spieszy do niedzieli...