Słuchajcie. Jestem w podbramkowej sytuacji, więc zwracam się z w tym wątkiem do Was. Od jakiegoś czasu jest u mnie kocurek z wrocławskiego schroniska. Więcej o nim można poczytać tu:
http://www.aga.icenter.pl/koty/index.ph ... ot&pid=528
Szukam mu docelowego domku,ale póki co jest u nas. Wciąż bardzo chudy i potrzebujący wiele serca. Tymczasem moim rodzice wyjeżdżają na tygodniowe wczasy a ja jestem jedyną osobą, której mogą powierzyć opiekę nad psem - też ze schroniska, 11letni, a mimo tego nadpobudliwy i z charakterkiem! Nie wyobrażam sobie aby w tym czasie przebywali u mnie oboje w kawalerce podczas gdy my cały dzień jesteśmy w pracy... Boję się ryzykować zwłaszcza, ze przy pierwszej próbie integracji z psem kocur mnie chapnął ze strachu. Obawiam się, że mogą sobie zrobić krzywdę. Nie wiem co robić, nie za bardzo mogę liczyć na jakąkolwiek pomoc - znajomi albo mają psa, albo małe dzieci i się boją, albo po prostu nie lubią kotów!
Czy jest wśród Was ktoś, kto mógłby przygarnąć Franka na okres od 9-18 września? W grę wchodzi Wrocław, Legnica lub Złotoryja + okolice.
Będę wdzięczna również za wszelkie pomysły i sugestie.
Kota z powrotem do schroniska nie oddam!!!!!! Najwyżej będę go melinować przez tydzień w łazience :/