Strasznie, strasznie się cieszę
Trochę się obawiałam czy wszystko pójdzie OK, ale teraz

.
Ponieważ to ja o nich napisałam pierwsza, to teraz dziękuję tym, którzy pomogli - sakii

, Magiji

, dr Ewie i Zosi, wirtualnym opiekunom

. To wszystko dzięki wam

. Dziękuję!!!!