Mobilki MT-Lupko znalazł swój dom! :)

» Sob wrz 03, 2005 20:31

Dziś widziała Lupa pewna Pani. Miała pogadać z domownikami i zadecydować czy go chcą, czy nie.
Mam wrażenie, że do poniedziałku powinna zapaść jakaś decyzja.
Nie chcę sobie robić nadziei, ani jej nie tracę.
Dzięki Tajdzi :aniolek:

.

» Sob wrz 03, 2005 23:44

Cichutko kciuki trzymam

» Pon wrz 05, 2005 10:41

No niestety - Pani nie jest zainteresowana chorym kotkiem.

Zanim wyleczymy Lupkowi grzybicę to miną kolejne tygodnie - nie możemy sobie pozwolić na czekanie :cry:

.

Chyba niebawem zacznę tracić nadzieję

.

» Pon wrz 05, 2005 12:03

jej

a miałam nadzieję

kurcze
Dorotek, będzie dobrze. Uda się, zobaczysz

» Pon wrz 05, 2005 14:50

Idziemy dziś do D. na kontrolę. Zobaczymy co powie na temat kondycji Lupusia.
Czekam dnia kiedy jego łysinka zacznie obrastać gęęęęęęstąąąąą sierściąąąąąą :wink:

.

» Pon wrz 05, 2005 14:57

dorotek6 pisze:Idziemy dziś do D. na kontrolę. Zobaczymy co powie na temat kondycji Lupusia.
Czekam dnia kiedy jego łysinka zacznie obrastać gęęęęęęstąąąąą sierściąąąąąą .

Jak coś, to pożyczę kłaków z Marcela :lol:

Mam też mocny klej

będzie miał pięknego białego loka na łebku

» Pon wrz 05, 2005 22:10

Sukces - pojawiają się zaczątki meszku na głowie Lupa :balony:

. Podobno jeszcze trochę potrwa proces zarastania - ale jesteśmy na dobrej drodze

.
Z nowości Lupo przeziębiony - ma temp. ok. 40 stopni, podobnie jak i Brygidka.......mam nadzieję, że chociaż Yodziaszka wirusy oszczędzą......

I oczywiście trzymamy nadal za dobry domek.

» Wto wrz 06, 2005 7:33

Wysoka ma te goraczke

» Wto wrz 06, 2005 8:36

Lupo całą noc dokazywał - wnioskuję, że gorączka spadła. Leki mamy podawać i jutro skontrolować. Ogólnie poza gorączką nic mu nie jest - może delikatnie powiększone węzełki.....i łzawiące oczko.
Jak nie grzybica, to przeziębienie - jak nie urok to sraczka........ :roll:

» Wto wrz 06, 2005 8:37

» Wto wrz 06, 2005 13:40

I niestety w związku z tymi przeziębieniami i grzybicami nie mogę zaszczepić Lupa 2 raz.
Brygida w takiej samej sytuacji..............

» Wto wrz 06, 2005 13:53

choroba

» Wto wrz 06, 2005 14:05

Wychodzi na to, ze on nie chce byc adoptowany :roll:

» Wto wrz 06, 2005 14:28

Żeby moje mieszkanie było większe........

Niestety mały Lupek musi zacząć chcieć :roll:

» Śro wrz 07, 2005 13:45

Lupo - koniec chorowania!
bo do nowego domku trzeba iść!

Mobilki MT-Lupko znalazł swój dom! :)

Kto przegląda forum