Małpiatka u mircei. Mała już po sterylce.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 28, 2005 20:46

Nie rycz mała nie rycz :wink: Nie z Biedronką takie numery :ok:
Gość
 

Post » Nie sie 28, 2005 20:49

To byłam ja - Moś, światlo wyłączyli, no i stałam sie na chwile gościem ale sie poprawiłam :wink: :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie sie 28, 2005 22:28

moś pisze:To byłam ja - Moś, światlo wyłączyli, no i stałam sie na chwile gościem ale sie poprawiłam :wink: :roll:


Moś - az strach pomyslec, kim sie staniesz jak wylacza na raz prad i gaz?? :lol:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 28, 2005 22:45

:D :D
Relacje z remontu z Biedronką prosimy pięknie :wink: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2005 0:07

anna57 pisze::D :D
Relacje z remontu z Biedronką prosimy pięknie :wink: :D


Remont rusza jutro pelna para :roll:
Juz sie boje tego zestawienia: remont+Biedronka :conf:

A relacje beda na pewno :D
pewnie bedzie co opisywac :roll:

ps.
Olinko - watek sie jakos cudownie odnalazl :lol:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2005 1:00

Biedronka musi iść na" Koty" :wink:
Już nie szuka domu, bo go ma :D :D
Najlepszy, jaki mogła mieć :)
Więc na koty, fruu, szybciutko... :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2005 8:56

Od kwadransa ma galopade po domu :roll: :roll: 8O
Biedronka gania grubego rezydenta i odwrotnie :lol: Raz na jakis czas ktores nie wyrabia na zakrecie, albo nie mieszcza sie w drzwiach i Mirciek przeskakuje nad mala wq pelnym biegu w akcie desperacji :mrgreen:

Za godzine zabieramy sie do wywozenia gruzu i koty zostana przymusowo odizolowane od reszty swiata w jednym pokoju - juz sie boje, czy aby kolejny pokoj nie bedzie wkrotce do remontu :roll: :wink:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2005 9:00

A może Wam ją przetrzymać?
Tę Biedronkę?
Na czas remontu?

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2005 22:05

Olinka pisze:A może Wam ją przetrzymać?
Tę Biedronkę?
Na czas remontu?


Taaaa, a potem juz jej nie odzyskamy, co :roll: :wink:

Remont w toku, ale nie jest zle - koty maja do dyspozycji 2 pokoje - 50 m2 do ganiania, i nawet nie marudza za bardzo, zeby je wypuszczac. Generalnie w ciagu dnia trwa sjesta, a harce sie zaczynaja wieczorkiem, a wtedy juz nie remontujemy :D
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2005 22:16

mircea pisze:
Olinka pisze:A może Wam ją przetrzymać?
Tę Biedronkę?
Na czas remontu?


Taaaa, a potem juz jej nie odzyskamy, co :roll: :wink:


No w każdym razie na przechowanie to ja już Wam żadnego kota nie dam. Bo on znowu przepadnie gdzieś w czeluściach Waszego mieszkania remontowanego...
Na zawsze...
Jak Biedrona...
:lol:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 30, 2005 18:49

Olinka pisze:No w każdym razie na przechowanie to ja już Wam żadnego kota nie dam. Bo on znowu przepadnie gdzieś w czeluściach Waszego mieszkania remontowanego...
Na zawsze...
Jak Biedrona...
:lol:


Biedronka poki co nie przepadla ino wpadla :lol: do pokoju, gdzie wlasnie moj TZ skrobal tynki, a tesc wywiercil dziury pod instalacje elektryczna :roll: Po kilkusekundowym "zwiadzie" mala zwiala :D i juz nie byla biala, tylko szara 8O Ale szybko doprowadzilismy ja do porzadku i odzyskala swoja naturalna biel (bez Viziru sie obeszlo :wink: ).
Teraz mala zasuwa z zabawka w zebach wokol 2 pokoi - zrobila juz 4 rundy - ciekawe, po ktorej zakreci sie jej w glowie :roll: :lol:

Energie ma niesamowita, ale udziela sie to tez mojemu rezydentowi - ganiaja sie szczegolnie chetnie okolo 6 nad ranem - rozkosz :twisted: :twisted:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 30, 2005 19:57

mircea pisze:Energie ma niesamowita, ale udziela sie to tez mojemu rezydentowi - ganiaja sie szczegolnie chetnie okolo 6 nad ranem - rozkosz :twisted: :twisted:


znamy :D
ganianie o 6 rano :D
po plecach panci i miedzy nogami pnanci (spiacej na lozeczku) bo tam jest miekko i fajnie :roll:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw wrz 01, 2005 18:03

Ponoc "w nocy wszystkie koty sa szare" - w czasie remontu tez :lol:

Szara jest tez posciel w piekne "lapkowe" wzorki :roll: :twisted:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 03, 2005 13:29

Melduje uprzejmie, ze remont Biedronce nie straszny.
Jest duzo spokojniej niz myslalam 8O . Koty co prawda sa wszystkie szare, ale ich ulubionym zajeciem jest kladzenie sie na brudnej od pylu podlodze w korytarzu (nie nadazam z lataniem z mopem :roll: :evil: ). Raz na jakis czas robia inspekcje w remontowanym pokoju i wracaja zadowolone z wynikow :wink:
Poza tym małą bardziej stresuje remont w mieszkaniu na gorze - szczegolnie zjezdzajace na linie za kuchennym oknem suporeksy, wiadra z gruzem i inne ciekawe "latajace" duze sprzety.
Zwierzaki odreagowuja swoj stres wieczorem - mam teraz juz 3 koty ganiajace sie bez przerwy (Sintra dolaczyla do zabawy) - szczegolnie to urocze, jak wpadna w kwiaty :twisted: :twisted: Rezydent wie, ze kwiaty sa święte, ale Biedrona jeszcze tego nie pojela :evil:
Juz nie wiem, co gorsze: remont, czy potluczone doniczki?? :roll:
Poza tym jest bosssssskooo..... :wink:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 11, 2005 22:09

Biedronka - a co u ciebie?

8)

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BeataK-J, Blue, Gosiagosia, MruczkiRządzą, puszatek, Silverblue i 327 gości