Witam. Właśnie zalogowałam się na miau, chociaż korzystam z wiedzy tu spisanej już od pewnego czasu.

Na imię mam Ewa, mam 34 lata i dzielę mieszkanie z trzema kociczkami. Parę słów o nich:
Irenka (2000): czarno-biała ksieżniczka z Bielawy, zazdrośnica o wielkich oczach...
Lucynka (2002): bialo-czarna z Yelonek, z barwnym życiorysem; gaduła straszna i terroryzuje otoczenie zmuszając do szczotkowania, rzucania piłeczek i innych kocich perwersji....
Bubina (2003): czarno-biala, z dzikich Natolińskich; najmłodsza, ale największa: prawie 6 kilo kota... na początku autystyczna do granic, a teraz jak jej się zbierze na czułości to się nie opedzisz.... ale tchórzem podszyta... widać ma silny instynkt samozachowawczy...
Pozdrwiam.
