POMOCY!-DWA DOMOWE KOTY WYRZUCONE NA ULICĘ

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 26, 2005 11:00

Do wyborczej mozna dac bez zdjecia - z opisem
Ogloszenia do lecznicy tez mozna na razie dac bez zdjecia - z opisem
na adopcyjna miau dalyscie?
na Koci Lapci jest watek o domach poszukujacych kotow. Zagladalyscie?





I bardzo Was prosze - troche wiecej opanowania. Moderator wypelnil swoj obowiazek. W koncu od tego jest. Na kotach zostaja tylko watki schronisk i fundacji.
Kotow szukajacych domu w tragicznej sytuacji jest naprawde ogrom. I nielatwo im znalezc dom. Kazdy tak samo zasluguje na dom, prawda?
No chyba, ze sa takie, ktore w/g Was nie zasluguja.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sie 26, 2005 11:06

aga23 pisze:Ja myślę,że gdyby wątek był na KOTACH ,a nie KOCIARNI, to byłyby większe szanse na cokolwiek... :evil:


watpie

szanse mialyby nawet na dom, o ile sie tego domu intensywnie szuka.
Jesli jeszcze nie zauwazylyscie, to wszystkie domy tymczasowe sa po sam beret przepelnione. Te, ktore maja mozliwosci.
Dlaczego zadna z Was ich do domu nie wezmie?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sie 26, 2005 11:13

Myszka.xww pisze:Do wyborczej mozna dac bez zdjecia - z opisem
Ogloszenia do lecznicy tez mozna na razie dac bez zdjecia - z opisem
na adopcyjna miau dalyscie?
na Koci Lapci jest watek o domach poszukujacych kotow. Zagladalyscie?
I bardzo Was prosze - troche wiecej opanowania. Moderator wypelnil swoj obowiazek. W koncu od tego jest. Na kotach zostaja tylko watki schronisk i fundacji.
Kotow szukajacych domu w tragicznej sytuacji jest naprawde ogrom. I nielatwo im znalezc dom. Kazdy tak samo zasluguje na dom, prawda?
No chyba, ze sa takie, ktore w/g Was nie zasluguja.


Ogłoszenia poszły nie tylko na miau. Fakt, nie trafiły jeszcze na adopcyjną.
Wątki o poszukiwaniu kotów są cały czas przeglądane. Chyba nie sądzisz, że założyłyśmy wątek na Kotach i mamy wszystko gdzieś?
A z tym. że mogą być koty, które w/g nas nie zasługują na pomoc to lekko przesadziłaś. Gdyby tak było, to byśmy w ogóle się tym nie zajmowały.
Ale tu chodzi o 2 koty domowe, które nagle straciły dom i znalazły się na ulicy. Dlatego sytuacja ta wymaga trochę innego podejścia. I trudno tu o zrozumienie z naszej strony, jeżeli ktoś sam nie rozumie powagi tej sytuacji. Szczególnie, że nawet przez jeden dzień ogłoszenie nie znajdowało się na Kotach, tylko tego samego dnia zostało usunięte.

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Pt sie 26, 2005 11:40

Myszka.xww pisze:I bardzo Was prosze - troche wiecej opanowania. Moderator wypelnil swoj obowiazek. W koncu od tego jest. Na kotach zostaja tylko watki schronisk i fundacji.

nie wiem o co chodzi-ja jestem bardzo opanowana.Napisałam PW do Kaski,z prosbą aby chociaz przez jakis czas nie wyrzucala watku z kotów-zgodzila sie.Sprawa zostala kulturalnie zalatwiona.
I wlasnie, my nie szukamy im teraz domu,pelnego ciepla, milosci,zabezpieczonych okien i dobrych karm.My szukamy domu tymczasowego, kogokolwiek,kto by zgodzil sie wziac kota z ulicy.Dom dla jednego z nich juz zalatwilam-nie przez forum oczywiscie.I nie wyobrazam sobie, ze zabiore stamtad tylko ta kotke, a kota zostawie samego na ulicy.Czas mamy do 1 wrzesnia.

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 26, 2005 13:51

:(

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Pt sie 26, 2005 17:51

Wyskoczyłam je nakarmić. Były.
Ale nie wiem co się stało. Koteczka zachowywała się normalnie tzn przymilaśnie, chociaż jak wzięłam ją na ręce zaczęła się wyrywać. Kot z kolei w ogóle bał się podejść. Dopiero jak kucnęłam i zaczęłam spokojnie przemawiać zbliżył się i potem było już ok. Do tej pory tak się nie zachowywały. Mam nadzieję, że nikt im nic nie próbował złego zrobić.

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Pt sie 26, 2005 19:44

w najgorszym wypadku można będzie przewieźć tego kotka tam, gdzie pracuje moja mama.to teren zamkniety.jest tam kilka kotów, maja budki, sa codziennie karmione i na pewno krzywdy mu nikt nie zrobi.Ale to jest ostateczność, do ktorej nie chce dopuscic.

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 28, 2005 8:24

i co, jakies wiesci? jakis domek sie znalazl??
Obrazek
Tofik moj krowi znajdek :**

kalynca

 
Posty: 50
Od: Śro lip 20, 2005 15:26
Lokalizacja: warsze

Post » Nie sie 28, 2005 8:29

Wczoraj jak byłam nie mogłam znaleźć ani kotki, ani kota. :(
Obeszłam całą dzielnicę, ale nigdzie ich nie znalazłam. Dzieciaki też nic nie widziały. Więc mam nadzieję, że nic im się nie stało.
Dzisiaj zobaczę.
Co do domku, dla kota nadal nic nie ma.
:(
Koty maja juz swoje imiona podwórkowe - dzieciaki im ponadawały. Kotka - Kizi a Kot - Białas.

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Pon sie 29, 2005 9:47

Niestety w niedzielę kota też nie było. :(
I z domem dla niego też nici.

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Pon sie 29, 2005 10:40

Ponieważ przez część użytkowników jestem odbierana jako niemiła i napastliwa - wycofuję się. Nie zamierzam szacownego grona razić swoją obecnością.
A z tego co starają się mi uświadomić - tu domu nie znajdę dla nich.

Wszystkim Tym, którzy zainteresowali się losem tych kotów - WIELKIE DZIĘKI.

Szczególnie chciałabym podziękować Aga23 - jesteś niesamowita :king:

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Pon sie 29, 2005 18:24

Dominika - nie obrazaj sie tylko wracaj! Koty sa wazniejsze, niz jakies glupie uwagi niektorych osob :? Po prostu je ignoruj i tyle, a o dom dla kotow walcz! Nawet o tymczasowy dom!
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2005 18:29

Szczerze mówiąc to nie jest obrażanie się.
Szkoda słów na komentarz tego wszystkiego. Jeszcze po całej dyskusji na Kotach posty zostały wykasowane - w imię dobra kotów. Chociaż tyle, ale hipokryzja tego wszystkiego mnie powaliła.
Domu oczywiście będę szukać dalej, ale nie tu. Co się stało to już się nie odstanie.

z mojej strony - EOT

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Czw wrz 01, 2005 12:47

Poniewaz Domonika sie wycofala, a kotow naprawde zal, wiec podbijam watek.

Czekam na pomoc ludzi ze Szczecina w sprawie adopcji kociakow i ewentualnych ich zdjec.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 01, 2005 12:50

Kotka dzisiaj idzie do domku tymczasowego...kot niestety zniknął :(

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości