Szukam persa do adopcji

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 23, 2005 22:57 Szukam persa do adopcji

Jeśli gdzieś jest kotek perski, który szuka nowego domku - bardzo chętnie przyjmiemy go pod swój dach. Obojętne w jakim kolorze jest kocurek i jakiej jest płci, napewno zapewnimy mu dużo uczucia i ciepła. Mruczenie jest przyjemne, gdy puszyste futerko jest codziennie wyczesane, a oczka przemyte. Najchętniej, gdyby kotek był wykastrowany (a kotka wysterylizowana) - nie zamierzamy go w przyszłości rozmnażać. Razem z mężem mamy cztery bardzo dobre ręce. Jesteśmy z Warszawy, kotka możemy odebrać codziennie z każdego zakątku miasta. Będziemy czekać :)

Kontak: pattison@o2.pl, gg: 8421574, tel. 501-255-626
Patrycja Warszawa
 

Post » Wto sie 23, 2005 22:59

o jak milo to wszsytko brzmi! szkoda ze nie chcecie dachowca.

Pewnie sie jakis persiczek znajdzie! powodzenia! :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 23, 2005 23:00

a moze byc kot "egzotyczny"?... :oops:
Zaraz wygrzebie Tosie...

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Wto sie 23, 2005 23:04

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=28205&start=135
Oto Tosia i jej najnowsze zdjecia. Tosia jest w Warszawie. Poza tym jesli nie zalezy wam na persowatosci tylko dlugim futerku, w Lodzi jest malutka poldlugowlosa pregowana Foczka. Sliczny pregowany maluszek..

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro sie 24, 2005 10:22 Pers do adopcji

Dzięki za wszystkie wiadomości i rady. Szukamy persa długowłosego. Pozdrawiam, Pati
Patrycja Warszawa
 

Post » Śro sie 24, 2005 15:04

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57670
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro sie 24, 2005 17:45 Persik Toni

Dziękuję za informację, znam temat :) Pozdawiam

Pattison

 
Posty: 22
Od: Śro sie 24, 2005 10:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2005 18:11

lidiya pisze:moze moderator moje nadpalnowe wpisy wyczysci?

już posprzątane :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro sie 24, 2005 21:08

Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw sie 25, 2005 17:50 persik

Dziękuję za pomoc, naprawdę nie spodziewałam się tak dużego zainteresowania i pomocy. Jestem bardzo miło zaskoczona i choć nie znalazłam jeszcze kotka, jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.
Patrycja Warszawa
 

Post » Nie sie 28, 2005 23:45

Może ktoś ma rozeznanie - czy na Paluchu jest jakiś pers? Pozdrawiam

Pattison

 
Posty: 22
Od: Śro sie 24, 2005 10:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2005 5:27

Pattison pisze:Może ktoś ma rozeznanie - czy na Paluchu jest jakiś pers? Pozdrawiam


Może pojedź tam po prostu.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 29, 2005 7:52

Pattison, jesli pojawiaja sie do adopcji rasowe koty, naczejsciej sa to koty specjalnej troski - czyli wymagajace leczenia i/lub stalego postepowania zapobiegawczego...
Najczesciej takie koty oddaja ludzie, ktorzy z roznych wzgledow nie sa w stanie zapewnic im prawidlowej opieki.
Do schronisk, jesli trafiaja, to rowniez z takich powodow.

Dlatego, jesli historia Toniego odstrasza Cie, rozwaz, czy zamiast adoptowac - nie kupic kotka z hodowli.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sie 29, 2005 11:20

To wprawdzie nie jest pers, ale kot półdługowłosy - w schronisku
http://www.psitulmnie.pl/poznaj.php?cid ... =1&pid=477
enigma
 

Post » Pon sie 29, 2005 17:13 persik

Dzięki, pytam, szukam, czekam...

Wiem, że znaleźć rasowego kota to nie lada sztuka, jeśli się taki znajdzie to (tutaj można wytoczyć cała wyliczankę o chorobach, ludzkim okrucieństwie, itd.) Ale będziemy szukać cierpliwie. Wziąść kociaka - żaden problem, codziennie przybywa ich mnóstwo. Nam jednak zależy na tym, aby dać dom takiemu kotkowi, który swój stracił. Przecież bywają sytuacje, gdzie zdrowy, ale dorosły kot nie może dłużej zostać ze swoimi opiekunami. Rozumiemy to i czekamy... :) Pozdrawiam
Patrycja Warszawa
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości