Cosmo & Shandy - Mamy juz 5 lat!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 28, 2005 21:49

Nadal nie mogę oglądac zdjęć. Będę próbować, ale nie lubię aerykańskich serweró w takim razie :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 21:54

Nawet jak kilkniesz www u mnie na dole?! Hmm bo ja wlasnie sprawdzalam i dziala... Oj ale to w sumie taki fajny serwer... Proponuje sprobuj rano jak Ameryka spi :wink:

A zaraz beda zdjecia z karnawalu :D

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Nie sie 28, 2005 22:03

Mogę jednkak , mogę :D Śliczne :). A jacy komputerowcy 8) 8O ... Moje marzenie - rudy , niebieskiego też bym chciała kiedyś... Wymiziaj s=je proszę ode mnie porządnie :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 22:24

Maggda koty wymiziane porzadnie zreszta przed snem dostana jeszcze jedna dawke berka i potem mizianka :D

A tu jest galeria ze zdjeciami z karnawalu w Notting Hill to karnawal organizowany przez mniejszosci karaibskie :D Wlasnie laduje ostatnie zdjecia :D Koty nie braly udzialu :D

Karnawal w Notting Hill

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon sie 29, 2005 14:44

Cosmak dzis w ramach udowadnia mi, ze nie mam racji i wcale nie jest wloskim mamisynkiem postanowil otoczyc Shandy swoja miloscia. Dawno ich takich nie widzialam. Albo to nadmiar mojej obecnosci w somu i juz maja mnie dosc :roll: W czwartek po 5 tyg. wakacji wracam do pracy :( )tu powinna byc wzdychajaca ikonka - jak bardzo mi sie nie chce :twisted: )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za to Shandy w ramach eksperymentow kulinarnych, ktorymi zadziwia wszystkich dzisiaj wybrala sie na jagody :wink:

Obrazek

A Cosmak uznal, ze jak wszystko razem to wszystko :wink:
Obrazek

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon sie 29, 2005 14:56

msc pisze:Cosmak dzis w ramach udowadnia mi, ze nie mam racji i wcale nie jest wloskim mamisynkiem postanowil otoczyc Shandy swoja miloscia. Dawno ich takich nie widzialam.


Noz mowilam, ze to slowianska dusza!
Z ulanska fantazja... :D
A wloskiego maminsynka tylko role odgrywal :wink:


msc pisze:Albo to nadmiar mojej obecnosci w domu i juz maja mnie dosc :roll:


Eee... [ikonka watpica]

msc pisze: W czwartek po 5 tyg. wakacji wracam do pracy :( )tu powinna byc wzdychajaca ikonka - jak bardzo mi sie nie chce :twisted: )


Znam ten bol. W zeszlym roku wzielam 3 miesiace urlopu
dla podratowania zdrowia...

A kociska masz przepiekne! 8)
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 29, 2005 18:22

Mamy dzisiaj dzien zdjeciowy. Mala dzisiaj wyczynia cuda. Tak wyglada ogrodnictwo w jej wydaniu :wink: Taka kochana ta kocimietka :wink:

Obrazek

Obrazek

Co do Cosmaka to i ja i tak obstawiam wloskiego mamisynka i on dzisiaj tylko tak udaje :D Teraz spi na parapecie i wygrzewa sie w sloneczku :D A brzusio ma juz pelny :D

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Nie lis 27, 2005 13:01

Martwie sie ostatnio o Cosmaka. Zawsze byl dzielnym kotem a od jakiegos tygodnia zrobil sie strasznie nerwowy i na kazdy glosniejszy dzwiek podskakuje i ucieka jak szalony. Nawet jak mala na stol wskoczy to on od razu podskok i ucieczka i przerazenie w oczach. :? Jakby sama reakcja nie jest dziwna ale zachowanie sie to bardzo nasililo. Nie ma zadnych innych objawow, mam w domu Feliwaya w kontakcie, wiec powinno go to jakos uspokajac. Troche mnie to tez martwi bo za jakis czas bedziemy sie przeprowadzac do nowego mieszkania i bedzie to na pewno dla nich dodatkowy stres :? Co moze byc przyczyna takiej nerwowosci? :oops:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Nie lis 27, 2005 15:50

Oj, biedny Kosmatek...
Moze poprzytulaj go wiecej. W koncu to maminsynek :wink:
Za Kosmuniowe zdrowko! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lis 27, 2005 21:15

Mamisynek to swoja droga ale naprwde tak reaguje na kazdy odglos ze zaczelam sie o niego martwic bo po oczach widac, ze jest w ciagkym stresie i nie wiem skad to. :oops: :cry:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Nie lis 27, 2005 21:25

Kurka wodna...
No - przyczyna wyda sie przeciez!

Za Kosmite :wink: !!! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lis 27, 2005 23:37

Moze Cosmo wystraszył się jakiegoś tajemniczego odgłosu.
Kiedys po przyjściu do domu nie przywitała mnie tylko Masza. Duszka znalazłam wcisniętego za regał z ksiązkami i ledwo zywego ze strachu. Okazało się, ze sąsiedzi robili remont i burzyli jedną ze ścian jakims koszmarnie hałasującym urządzeniem. Biedak bardzo się tego wystraszył.

Kotka moich rodziców zawsze zachowuje się jak totalna histeryczka. cały czas nasłuchuje i zwiewa przy najmniejszym podejrzanym dźwięku czy nawet gwałtowniejszym ruchu któregoś z domowników. Po mieszkaniu poruszamy się w zwolnionym tempie, bo inaczej słychac groźne okrzyki mojej mamy " No i jak chodzisz, znowu wystraszyłas/es kota" :twisted: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 28, 2005 9:21

tangerine1 pisze:Kotka moich rodziców zawsze zachowuje się jak totalna histeryczka. cały czas nasłuchuje i zwiewa przy najmniejszym podejrzanym dźwięku czy nawet gwałtowniejszym ruchu któregoś z domowników.


No on wlasnie tak sie zaczal zachowywac :oops: I to tak w ciagu ostatniego tygodnia sie rozhisteryzowal :? A prawie cala sobote i niedziele bylam w domu i nie dzialo sie nic strasznego :? Zadnych dziwnych halasow :oops:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon lis 28, 2005 17:21

Zuzka zachowuje się tak od zawsze. Z różnym natężeniem.
Czasami mamy wrazenie, ze ma jakies omamy słuchowe. Potrafi lezeć w pełni wyluzowana na człowieku i w sekundze zrywa się w panice, odbija od człowieka pazurami :evil: i wystraszona ucieka.
Zuzka miała bardzo trudne dziecinstwo i przypuszczamy, ze to moze byc powodem jej nerwowości.
Rozmawialismy kiedys z wetem o podawaniu jej łagodnych leków uspakajających, ale Zuza poważnie się rozchorowała i problem nerwowości zszedł na dalszy plan.
Moze spróbuj podac Cosmo jakies łagodne leki wyciszające.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lis 29, 2005 18:14

Jak dzis :?:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 14 gości