TEN Kots&Fisio Żoliborski*PL['] - Mar-Lenka ma DOM

» Pon lip 18, 2005 13:39

Maryla pisze:Dzisiaj moja szóstka : Jacuś, Bandyś, Kocio, Felix, Puszi i Malutka kończą 8 lat
jak ten czas leci

wszystkiego naj kociambry :balony:

spełnienia najskrytszych kocich snów

» Pon lip 18, 2005 13:41

Wszystkiego najlepszego

» Pon lip 18, 2005 13:42

wsztskiego najlepszego

» Pon lip 18, 2005 14:06

Wszystkiego najkocieńszego, zdrowia, zdrowia, mruczenia każdego dnia! :torte:

» Nie sie 28, 2005 12:50

zapytam też weta, ale czasami my mamy lepszą wiedzę niż oni

co może być Malutkiej?
jakiś czas temu wymacałam jej czop w jelicie na końcu brzucha, byłam pewna że się zatkała, zwłaszcza że już jej się to zdarzyło, miała potworne zatwardzenie
dostaje lactulosę na zmiękczenie qupali, dałam jej jeszcze parafinę
qupale wyszły szybko i porządnie a czop jak był tak jest - taki wielkości qupy, jelito drożne
czy kot ma jelito ślepe? (wyrostek robaczkowy?)
czy da się coś wymyślić bez prześwietlania?

» Nie sie 28, 2005 15:40

spoznione zyczenia urodzinowe ;D
niestety nic ci nie powiem na temat malutkiej...

» Nie sie 28, 2005 20:12

apropos czopa nie wiem jak u kotow,ale przez analogie z ludzmi:
torbiel, ropien
kamien kalowy, kamien w pecherzu
guz jelita, pecherza i innych tkanek- moze miesniak, tluszczak?
zrosty po sterylce
przepuklina
czy ja to boli?

» Pt lis 11, 2005 1:11

http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=734877

kto zgadnie na czym i w jaki sposób Kocio leży?

» Pt lis 11, 2005 1:23

ja wiem,ale nie powiem :mrgreen:

» Nie gru 11, 2005 13:12

Moje kochane słoneczko dziś zgasło :placz:

tak jak cichutko i niekłopotliwie żyła tak i umarła
jeszcze o 2 w nocy jadła
położyłam Malutką spać w łazience, bo tam jest najcieplej
rano jak wstałam chyba już nie żyła

zadzwoniłam po weta
stwierdził że Malutka nie żyje, nie oddycha
miała prawdopodobnie nowotwór z przerzutami , stąd ten czop w jelicie
wczoraj lekko krwawiła z odbytu ale jej się to zdarzało bo miała taką rozpulchnioną śluzówke, na dodatek zatwardzenia
u weta pewnie byśmy przedłużali jej życie na siłę a tak odeszła w domu, w cieple
mam nadzieję że nie cierpiała

tak potwornie mi żal
nie miałam ostatnio czasu żeby jej zrobić badania
miałam zacząć w poniedziałek
nie zdążyłam

Żegnaj Kochanie moje
Nie mogę być z Tobą ciałem ale jestem sercem
Dziękuję że byłaś