Małpiatka u mircei. Mała już po sterylce.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2005 23:43

Olinka pisze:
Sun pisze:Olinka, moja córka wpatrywała się w Twoje koty, po czym powiedziała, że Ona Diplodoka chce... :lol:


Nie dam!
Mój ci on!


To też starałam się wkodować mojemu dziecku! :)

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

Post » Śro sie 24, 2005 23:44

anna57 pisze:Sun, to się nie leczy, to jest normalne :wink: :D
Jakbyś miała ochotę na drugiego , to polecam całkiem cudownego, bawiącego się bez przerwy Miecia :wink:
Poczytaj tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31 ... highlight=

Miecio jest wspaniałym, małym łobuzem, bez problemu dogadującym się z każdym kotem :wink: :D
Naprawdę nie chcesz dwóch... :wink: :?:


No, zwróciłam uwagę... Boże, no na każdego zwracam uwagę... :( Dlatego muszę wyłapywać te drgnięcia skołatanego serca.... a nie mogę zapomnieć o Liptonie...

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

Post » Czw sie 25, 2005 0:06

Bierz Liptona! to cudowny kot.
Gość
 

Post » Czw sie 25, 2005 2:03

Sun pisze:
anna57 pisze:Sun, to się nie leczy, to jest normalne :wink: :D
Jakbyś miała ochotę na drugiego , to polecam całkiem cudownego, bawiącego się bez przerwy Miecia :wink:
Poczytaj tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31 ... highlight=

Miecio jest wspaniałym, małym łobuzem, bez problemu dogadującym się z każdym kotem :wink: :D
Naprawdę nie chcesz dwóch... :wink: :?:


No, zwróciłam uwagę... Boże, no na każdego zwracam uwagę... :( Dlatego muszę wyłapywać te drgnięcia skołatanego serca.... a nie mogę zapomnieć o Liptonie...

Weż pod uwagę to, że Mieciu jest kotem kompletnie bezkonfliktowym i kochającym wszysstkie stworzenia, łącznie z moim psem jamnikiem.. :wink:
To się naprawdę rzadko zdarza.. :wink: :D
Jakby co, to Miecio czeka na dom, na dodatek bliiisssko Ciebie :wink: :D :D
W piątek będzie zaszczepiony, więc po jakiś dwóch tygodniach masz kota, jak znalazł :wink: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2005 9:09

anna57 pisze:
Sun pisze:
anna57 pisze:Sun, to się nie leczy, to jest normalne :wink: :D
Jakbyś miała ochotę na drugiego , to polecam całkiem cudownego, bawiącego się bez przerwy Miecia :wink:
Poczytaj tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31 ... highlight=

Miecio jest wspaniałym, małym łobuzem, bez problemu dogadującym się z każdym kotem :wink: :D
Naprawdę nie chcesz dwóch... :wink: :?:


No, zwróciłam uwagę... Boże, no na każdego zwracam uwagę... :( Dlatego muszę wyłapywać te drgnięcia skołatanego serca.... a nie mogę zapomnieć o Liptonie...

Weż pod uwagę to, że Mieciu jest kotem kompletnie bezkonfliktowym i kochającym wszysstkie stworzenia, łącznie z moim psem jamnikiem.. :wink:
To się naprawdę rzadko zdarza.. :wink: :D
Jakby co, to Miecio czeka na dom, na dodatek bliiisssko Ciebie :wink: :D :D
W piątek będzie zaszczepiony, więc po jakiś dwóch tygodniach masz kota, jak znalazł :wink: :D


Spoko, jeśli się nie uda z Liptonem, to nie ma sprawy :) W końcu powiedziałam, że chcę dwa!

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

Post » Czw sie 25, 2005 12:32

To czekam na decyzję :wink: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2005 13:02

W kwestii Biedronki pojawily sie dwa zasadnicze problemy :roll: : mala kompletnie nie toleruje psow :evil: : Zrobilismy male "spotkanie" kotow z uroczym spanielem naszych znajomych: generalnie nasze koty zachowaly chlodny dystans, zas Biedronka wpadla w furie :strach: :conf:
Tak mala, a taka wsciekla! Nalezy dodac, ze mlody spaniel jest nad wyraz wyrozumialy dla kotow (zachowal spokój nawet w przypadku ataku dzikiej kotki na spacerze!).
Trzeba bylo rozdzielic zwierzaki i tyle bylo z bratania kota z psem :( W tej sytuacji wariant: Biedronka + 3 psy jest chyba nie do przyjecia :?

Kwestia druga: Biedronka powinna trafic do domu, gdzie urzeduja wyrozumiale koty-rezydenty starsze od niej. Z malymi kotami Biedronka w ogole sie nie dogaduje: syczy, warczy i w najlepszym razie ignoruje (tak przegania malego KasparaHausera, ktorego mamy na przechowanie) :roll: . O żadnych zabawach nie ma mowy - mala bawi sie jedynie z naszym wielkim rezydentem, ktory przy niej wyraznie odmlodnial :wink: . Albo nalezy wyadoptowac Biedronke z jakims doroslym, zabawowym kotem??
Sama juz nie wiem, ale w tej sytuacji trzeba sie powaznie zastanowic, gdzie i jak wyadoptowac mala???
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2005 13:06

mircea pisze:W kwestii Biedronki pojawily sie dwa zasadnicze problemy :roll: : mala kompletnie nie toleruje psow :evil: : Zrobilismy male "spotkanie" kotow z uroczym spanielem naszych znajomych: generalnie nasze koty zachowaly chlodny dystans, zas Biedronka wpadla w furie :strach: :conf:
Tak mala, a taka wsciekla! Nalezy dodac, ze mlody spaniel jest nad wyraz wyrozumialy dla kotow (zachowal spokój nawet w przypadku ataku dzikiej kotki na spacerze!).
Trzeba bylo rozdzielic zwierzaki i tyle bylo z bratania kota z psem :( W tej sytuacji wariant: Biedronka + 3 psy jest chyba nie do przyjecia :?

Kwestia druga: Biedronka powinna trafic do domu, gdzie urzeduja wyrozumiale koty-rezydenty starsze od niej. Z malymi kotami Biedronka w ogole sie nie dogaduje: syczy, warczy i w najlepszym razie ignoruje (tak przegania malego KasparaHausera, ktorego mamy na przechowanie) :roll: . O żadnych zabawach nie ma mowy - mala bawi sie jedynie z naszym wielkim rezydentem, ktory przy niej wyraznie odmlodnial :wink: . Albo nalezy wyadoptowac Biedronke z jakims doroslym, zabawowym kotem??
Sama juz nie wiem, ale w tej sytuacji trzeba sie powaznie zastanowic, gdzie i jak wyadoptowac mala???


No, tak, to znaczy, że chyba będę musiała sobie odpuścić :( Szkoda, już byłam pewna i zdecydowana, ale jasne że nie będę się upierać. Po co ją stresować, zresztą jeszcze jakaś krzywda by się jej stała... :( No, cóż, Olinko, widocznie tak miało być :(

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

Post » Czw sie 25, 2005 13:07

:cry:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2005 13:08

anna57 pisze:To czekam na decyzję :wink: :D


No, sama pewnie czytałaś - Biedronka odpadła, bo nie zaprzyjaźnia się z psami :( Lipton za daleko. A Miecio na pewno nie wpada w furię na widok psa???...

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

Post » Czw sie 25, 2005 13:15

Olinka pisze::cry:


Nie martw, ona na pewno czeka na jakiś SPECJALNY domek... :) Może tylko dla Niej????

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

Post » Czw sie 25, 2005 13:16

Sun pisze:
anna57 pisze:To czekam na decyzję :wink: :D


No, sama pewnie czytałaś - Biedronka odpadła, bo nie zaprzyjaźnia się z psami :( Lipton za daleko. A Miecio na pewno nie wpada w furię na widok psa???...

Sun skoro zaczęłaś oglądać także maluchy to może rzucisz okiem na mojego Ticusia??
On uwielbia psy, uwielbia naszego Taranka, którego można pacać po pysku pazurkami :D zaraz wstawię fotki z Taranem w Ticusiowym wątku.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw sie 25, 2005 13:21

Klaudia pisze:
Sun pisze:
anna57 pisze:To czekam na decyzję :wink: :D


No, sama pewnie czytałaś - Biedronka odpadła, bo nie zaprzyjaźnia się z psami :( Lipton za daleko. A Miecio na pewno nie wpada w furię na widok psa???...

Sun skoro zaczęłaś oglądać także maluchy to może rzucisz okiem na mojego Ticusia??
On uwielbia psy, uwielbia naszego Taranka, którego można pacać po pysku pazurkami :D zaraz wstawię fotki z Taranem w Ticusiowym wątku.


A gdzie ten wątek?????? Bo nie mogę znaleźć. Czekaj, ale nawet gdyby to on też daleko od Poznania... :(

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

Post » Czw sie 25, 2005 13:27

Sun pisze:
Klaudia pisze:
Sun pisze:
anna57 pisze:To czekam na decyzję :wink: :D


No, sama pewnie czytałaś - Biedronka odpadła, bo nie zaprzyjaźnia się z psami :( Lipton za daleko. A Miecio na pewno nie wpada w furię na widok psa???...

Sun skoro zaczęłaś oglądać także maluchy to może rzucisz okiem na mojego Ticusia??
On uwielbia psy, uwielbia naszego Taranka, którego można pacać po pysku pazurkami :D zaraz wstawię fotki z Taranem w Ticusiowym wątku.


A gdzie ten wątek?????? Bo nie mogę znaleźć. Czekaj, ale nawet gdyby to on też daleko od Poznania... :(


Zaraz wrzucę zdjęcia to wątek będzie u góry :)
Tylko, że małe kocie z trzema psami.. może jednak lepiej starszego kota?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw sie 25, 2005 14:11

Klaudia pisze:
Sun pisze:
Klaudia pisze:
Sun pisze:
anna57 pisze:To czekam na decyzję :wink: :D


No, sama pewnie czytałaś - Biedronka odpadła, bo nie zaprzyjaźnia się z psami :( Lipton za daleko. A Miecio na pewno nie wpada w furię na widok psa???...

Sun skoro zaczęłaś oglądać także maluchy to może rzucisz okiem na mojego Ticusia??
On uwielbia psy, uwielbia naszego Taranka, którego można pacać po pysku pazurkami :D zaraz wstawię fotki z Taranem w Ticusiowym wątku.


A gdzie ten wątek?????? Bo nie mogę znaleźć. Czekaj, ale nawet gdyby to on też daleko od Poznania... :(


Zaraz wrzucę zdjęcia to wątek będzie u góry :)
Tylko, że małe kocie z trzema psami.. może jednak lepiej starszego kota?


Właśnie starszy kot nie wchodzi w rachubę, obawiam się. Na malutkiego Blackusia moje psy zareagowały wspaniale. Nie wykazały najmniejszej agresji. Dlatego to musi być młody kotek.

Sun

 
Posty: 133
Od: Czw sie 18, 2005 9:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, teesa i 304 gości