MASKOTECZKI wszystkie mają domki :D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2005 11:14

tomoe pisze:odnośnie kociat - bardzo się cieszę z postępów ;)
Tylko się Jasenka a bardzo nie przywiaz ;)
Pewnie im się zdaje, ze Lusia to taki klon ich mamy? no, dla Lusi to musi być leki szok ;)

Się nie przywiąż... łatwo powiedzieć, już jestem pewna, że będę po nich ryczeć jak bober...

Teraz siedzi z nimi moja siostra. Zakochana jest w Felisi, a Felisia wyjątkowo ją lubi! U mnie na kolankach troszkę się wyrywała, ale u Ani natychmiast zaczęła mruczeć. Pewnie dlatego, że ja "kropelkowałam".

Felisia jest wyjątkowo przyjaźnie nastawiona do innych kotów. Przytula się do Lucy, podczas gdy inne maluchy wolą obserwować ją z odległości. Lucy jest mniej zszokowana, bardziej zafascynowana... Nie wie, czy ma się "tym" bawić, czy może "to" polizać. Próbowała leciutko podgryźć Felisi uszko i doszła do wniosku, że "tego" jednak się nie je :wink:.
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 24, 2005 11:47

to pisałam ja, Maryla
byłam zalogowana :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 24, 2005 11:53 czy Czekoladka jest wolna?

ile dzieciaki teraz mają tygodni, na oko? Kiedy sa do wziecia?
Zoś.
Zoś
 

Post » Śro sie 24, 2005 11:58

Zoś, kociaki mają pomiędzy 2 a 3 miesiącem
tak powiedział wet - ale są duże (po mamie :) ) i nie wyglądają już na maluszki
do wzięcia są od zaraz - zależy który
bo np. Misiowi Coco vel Nesca trzeba podawać kropelki do oka jeszcze przez 2 tygodnie a Felisi przynajmniej przez tydzień
w tym tygodniu trzeba je też drugi raz odrobaczyć no i potem zaszczepić

to wszystko można zrobić w nowym domu
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 24, 2005 12:30

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sie 24, 2005 12:38

Ada pisze:http://upload.miau.pl/1/25291.jpg :lol: swietna miska :lol:

Ada, pozachwycaj się pozostałymi miskami
tylko jedna sie taka trafiła :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 24, 2005 12:39

Ada pisze:http://upload.miau.pl/1/25291.jpg :lol: swietna miska :lol:

Bardzo dobra:
- ciężka
- stabilna
- ma niskie ścianki
- jest szeroka
- łatwa do dezynfekcji

Same zlaety :lol:

Wojtek

 
Posty: 28010
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 24, 2005 12:43

Ada pisze:http://upload.miau.pl/1/25291.jpg :lol: swietna miska :lol:

TŻ wrócił i odebrał :cry:, ale małe już dostały nową piękną zastawę i teraz mają miseczki: szarą, żółtą, czerwoną i niebieską :D. Zrobię zdjęcia przy kolejnym posiłku.

Nie mogę siostry z tamtąd wyciągnąć, a miała mi pomagać w sprzątaniu...
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 24, 2005 13:08

Ogólnie małe kotki są spox :) ino ja ma kotów chyba 7 w tym 4 małe 2 duże i czarną otyłą wariatkę (Lusi) do tego Żonę, ma za dużo na głowie, wórciłem z urlopu i jestem zmeczony.
Maryla co z obiadami.
Wojtku koty pytają się o Ciebie i ryby jakieś takie smutne.

Pozdro

Duzykot

Duzykot

 
Posty: 25
Od: Śro sty 19, 2005 14:54

Post » Śro sie 24, 2005 13:15

Duzykot pisze:Maryla co z obiadami.
Pozdro

Duzykot

Twoja żona powiedziała że jak mnie zapragniecie to da znać
na razie cisza .. :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 24, 2005 13:20

Duzykot pisze:Wojtku koty pytają się o Ciebie i ryby jakieś takie smutne.

Podczas Waszego urlopu dziękowałem naturze, że ryby nie miauczą podczas przygotowywania posiłków ;)

Wojtek

 
Posty: 28010
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 24, 2005 13:39

Maryla pisze:
Duzykot pisze:Maryla co z obiadami.
Pozdro

Duzykot

Twoja żona powiedziała że jak mnie zapragniecie to da znać
na razie cisza .. :)

Mówiłam - wpadaj kiedy chcesz!
Jutro bym Cię zapragnęła - co Ty na to? Bo z dzisiejszego obiadu na jutro chyba nic nie zostanie :wink:...
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 24, 2005 18:09

Siostra zmaltretowała kociaki i pojechała. Już wie, którego kocha najbardziej - Felisię :D. Podarowałam jej więc koteczke "tymczasowo". Ale kto ją zechce bedzie teraz musiał przejś oprócz mojej i Maryli, również weryfikację mojej Ani :twisted: :wink:!

TŻ wpuścił kociętom Alfę. Wszystkie, oprócz Misia, przywitały ja z entuzjazmem, a Alfa każdego dokładnie obwąchała. Ona jedyna, spośród naszych kotów, była kiedyś mamą i myślę, że jej coś w serduszku drgnęło.

Miś Alfę obsykała :cry:...
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 24, 2005 20:32

W ciągu tygodnia kocięta poczyniły olbrzymie postępy w oswajaniu, jak byłam poprzednio, nie do pomyślenia było, żeby którekolwiek dało sie złapać obcej osobie. Dzisiaj żadne przede mnę nie uciekło, a Hienek pozwolił zakroplić sobie oczko i spał mi na kolanach.
Ekipa oswajająca włożyła w te koty mnóstwo pracy, a efekty tej pracy są wspaniałe.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro sie 24, 2005 21:05

Dzięki Kocurro za pochwałę :D! Największe brawa należą się Wojtkowi :aniolek:, Gen :aniolek:, i Maryli :aniolek:. Troszkę :oops: wkładu miałam ja i moja siostra, która w ciągu dwóch dni zrobiła tyle, ile ja w tydzień :D... No i Duzykot jest nieoceniony :love:! Mam najlepszego męża na świecie Obrazek!

Jutro przyjadą Państwo obejrzeć Coco. Po rozmowie telefonicznej jestem nastawiona pozytywnie, ale większą inwigilację zostawiłam na spotkanie "twarzą w twarz". Trzymajcie kciuki, żeby okazał się to cudowny domek dla naszej malutkiej.
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości