Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sie 20, 2005 20:34

Cudnie :D dzialeczka to jest to, co koty lubia najbardziej, wiem cos o tym :D a masaż sie przyda tylko gdzie tenmassażysssssta :twisted: 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sie 20, 2005 21:05

moś pisze:Cudnie :D dzialeczka to jest to, co koty lubia najbardziej, wiem cos o tym :D a masaż sie przyda tylko gdzie tenmassażysssssta :twisted: 8)


No właśnie.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 20, 2005 21:20

alez ja lubie czytac o twoich staraniach i jego postepach :1luvu:
Ciesze sie jak nie wiem co :D :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 20, 2005 21:27

Nika Łódź pisze:alez ja lubie czytac o twoich staraniach i jego postepach :1luvu:
Ciesze sie jak nie wiem co :D :lol:


:oops: :oops: :oops: :D :D

A jak ja się cieszę z postępów Nikusia.. :D :D :D :D :D I z dodatkowych dekagramów które pracowicie dokłada do swojej wagi.. :twisted:

Już potrafi zostawić jedzonko na później.. :D A dzisiaj na działce nawet zagrzebywał chrupki.. :twisted: :D Wypił tylko troszeczkę śmietanki do kawy.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 20, 2005 21:31

oj dobralas sie Nikusiowi do ...... nozek :lol:
Nikus, tuptaj szybko, bo cie zamecza tymi dzialkami :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 20, 2005 22:06

Będę go "męczyć" do skutku.. :twisted: :D :D Już nie mogę się doczekać tych skutków.. :D I potem jak najszybciej do weta.. :wink:
Nikuś wraz z dodatkową wagą uzyskał status pełnojajecznego kocurka (od tego jedzonka kicio rośnie "kompleksowo" :twisted: ) no i wreszcie trzeba będzie.. :twisted: :D zrobić z niego domowego kicia.. :wink:

I zamówić porządne pranie wykładziny w mieszkaniu.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sie 21, 2005 13:42

aamms pisze:I zamówić porządne pranie wykładziny w mieszkaniu.. :mrgreen:


no chlopak stara sie .....zadomowic :twisted: :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 21, 2005 18:02

Nika Łódź pisze:
aamms pisze:I zamówić porządne pranie wykładziny w mieszkaniu.. :mrgreen:


no chlopak stara sie .....zadomowic :twisted: :lol:


Jeśli chodzi o TE starania, to Nikuś rozpoczął je jeszcze przed sterylką Pyśki.. :twisted: Potem na trochę mu przeszło.. A teraz znowu powolutku zaczyna.. :strach:

Jesteśmy po drugim dniu terapii trawką i powietrzem.. :D :D

Rano myślałam, że po wczorajszym męczącym dla Nikusia dniu, dzisiaj nie zechce powtórzyć wycieczki.. Pomyliłam się bardzo.. :D :D Jak już byłam prawie gotowa do wyjścia, Nikuś siedział w przedpokoju i wyraźnie czekał na mnie.. I jeszcze patrzył z wyrzutem, jakby miał pretensję, że się grzebię.. Jak każda baba.. :twisted: Nie mógł się doczekać, aż wezmę go na ręce i pojedziemy znowu na działeczkę.. :D

Polubił jazdę tramwajami i autobusami, tym bardziej, że ciągle zbiera wyrazy sympatii i zachwytu nad kolorem oczu.. :D

Dzisiaj Nikuś pojechał bez koszyczka, tylko w moich objęciach.. :D Chyba nam obojgu to się bardziej podobało.. 8) Już przy wejściu na tereny działkowe próbował mi się wyrwać z rąk.. Najwyraźniej bezpośredni kontakt z naturą bardzo mu odpowiada.. :D

Już na samej działeczce kicio szalał, polując na wszystko.. Raz nawet w łowieckim zacięciu udało mu się podskoczyć prawie metr do góry.. 8O :D Przy ćwiczeniu łapek dalej nie są akceptowane żadne chusty, bandaże i inne pomoce rehabilitacyjne.. Pozwala wyłącznie na trzymanie go za ogon.. :D Ale to trzymanie jest już coraz lżejsze i właściwie czasami tylko udaję, że trzymam.. Po prostu Nikuś na razie musi mieć pewność, że jest asekurowany.. :D
Dzisiaj ćwiczył jeszcze bardziej wytrwale niż wczoraj.. :twisted:

Teraz, po powrocie do domu, postawiłam go w pokoju na wykładzinie, a Nikuś dał się obwąchać Pyśce i natychmiast uwalił się w tym samym miejscu na samym środku pokoju i śpi martwym bykiem.. :twisted: :D

Najwyrażniej terapia była NAPRAWDĘ intensywna.. :twisted: :D

Mój kręgosłup też tak twierdzi.. :twisted: :?
Ostatnio edytowano Wto sie 23, 2005 20:14 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sie 21, 2005 19:55

Brawo dla Nikusia! :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sie 21, 2005 22:46

Nikuś rzeczywiście postępy robi zadziwiające, prawie każdy dzień przynosi jakieś nowe zwycięstwo, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że jeszcze długa droga przed nami a szczególnie przed Nikusiem..

Na razie został odkarmiony i zdobył nieco więcej sił..
Troszkę udało się odbudować mięśnie tylnich łapek..
Teraz to są naprawdę kocie łapki a nie bezwładne patyczki..
Futerko pięknie odrasta..
Nikuś ćwiczy łapki..

Ale do tego wszystkiego potrzeby jest czas, czas, czas..
Nie wiem naprawdę ile go jeszcze potrzeba, żeby Nikuś stanął PORZĄDNIE na łapki..

Jutro badanie krwi.. I dalsze decyzje weta, po obejrzeniu wyników..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 22, 2005 18:59

Właśnie wróciliśmy z Nikusiem od weta.. Wizytę zaczęliśmy od wagi przy samym wejściu.. Dzisiaj Nikuś waży 2,90 kg.. 8) Po prostu kawał kota.. :D :D :D

Po ważeniu Nikuś samodzielnie zszedł z wagi.. :D Wprawdzie klapnął tyłeczkiem zaraz potem, ale to dlatego, że podłoga w lecznicy jest śliska..

Pobieranie krwi zniósł baaardzo spokojnie, właściwie nawet nie zauważył.. Ja za to, trzymając Nikusia w objęciach, cała zdenerwowana, spociłam się jeszcze bardziej, niż niejeden facet u dentysty.. :twisted:

Nikuś został ponownie obejrzany dokładnie przez weta prowadzącego, który stwierdził bardzo dużą poprawę od ostatniej wizyty.. :D :D

W czwartek kolejne konsultacje z wetem, po otrzymaniu wyników badań krwi.. Przede wszystkim będzie sprawdzany poziom wapnia, no i oczywiście profil podstawowy..

Nadal prosimy o kciuki.. :oops: za Nikusiowe łapeczki.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 22, 2005 19:04

:D :D :D
oczywiście są :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon sie 22, 2005 21:41

aamms pisze:Pobieranie krwi zniósł baaardzo spokojnie, właściwie nawet nie zauważył.. Ja za to, trzymając Nikusia w objęciach, cała zdenerwowana, spociłam się jeszcze bardziej, niż niejeden facet u dentysty.. :twisted:


oj jak ja tego nie cierpie :oops: Zawsze wzrok odwracam i kaze wetowi dokladnie stol wytrzec i schowac probowki, zanim sie odwroce :twisted: :lol: No ja tego nie znosze.....

Nikuś został ponownie obejrzany dokładnie przez weta prowadzącego, który stwierdził bardzo dużą poprawę od ostatniej wizyty.. :D :D


no maaasz...... przy tak intensywnej rehabilitacji musi byc nie tyle poprawa, co cud :D :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 22, 2005 21:52

Nika Łódź pisze:
aamms pisze:Pobieranie krwi zniósł baaardzo spokojnie, właściwie nawet nie zauważył.. Ja za to, trzymając Nikusia w objęciach, cała zdenerwowana, spociłam się jeszcze bardziej, niż niejeden facet u dentysty.. :twisted:


oj jak ja tego nie cierpie :oops: Zawsze wzrok odwracam i kaze wetowi dokladnie stol wytrzec i schowac probowki, zanim sie odwroce :twisted: :lol: No ja tego nie znosze.....


Ja też.. :oops: i rzeczywiście u weta denerwuję się strasznie.. :oops: :roll:
Ale chyba to lepiej, że ja a nie koty.. :twisted: :-x
A dzisiaj, mimo wszystko, Nikuś zdążył się zdenerwować.. :twisted:

Podczas badania wet jednocześnie uczy adeptów sztuki weterynaryjnej..
Dzisiaj opowiadał im o dolegiwościach Nikusia, demonstrując jednocześnie reakcję kicia na ucisk gdzieś w okolicy rdzenia kręgowego.. Mówił o odruchu krzyżowym, to znaczy, jak się zdążyłam zorientować, polega to na drażnieniu czy ucisku jednej strony i powstaniu odruchu ruszania drugą łapką.. I w tym przypadku chodziło o tylnie łapki.. Coś nacisnął w okolicy lewej tylniej łapki i w tym samym momencie dostał porządnie od Nikusia pazurami prawej przedniej łapki.. :twisted:

No rzeczywiście, też odruch krzyżowy.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto sie 23, 2005 17:53

Kolejny Nikusiowy kroczek do przodu w odzyskiwaniu sprawności w łapkach.. :D :D Od wczoraj Nikuś bohatersko, chociaż jeszcze z pewnym wysiłkiem korzysta z krytej kuwetki rezydentów.. WYSOKIEJ.. :D :D

I dzisiaj cały dzień, już dosyć sprawnie, porusza się na wszystkich czterech łapkach.. :D :D Męczy się dosyć szybko, ale już prawie nie ciągnie tyłeczka, tylko chodzi.. chodzi.. CHODZI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!... :D :D :D :D :D :D

Teraz idziemy z Nikusiem na spotkanie z ariel i jej kociakami od Fleur, a przy okazji sprawdzimy czy są już wyniki badania krwi..

Jak będzie coś wiadomo, to napiszę po powrocie..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Baidu [Spider], Google [Bot] i 56 gości