Drugi kot, czy to dobry moment ?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 13, 2025 11:41 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

Sprawdziłem i jest to legalna hodowla, Pan też jeździ z kotami na różne wystawy.
Ja trochę liczę, że te koty będą właśnie przesypiać nockę do rana, u mnie nie widać czy świta bo będą wszędzie na noc spuszczane rolety, może to pomoże zobaczymy..
Mieszkanie mam dosyć duże, więc koty będą mieć swoje kryjówki ,wezmę też wypsikam pomieszczenie dla nowego kota sprayem failiway, akurat mam całe opakowanie.
Ten nowy kot jest niby szczepiony, odrobaczony, zaczipowany i wyksmroany , czy warto w przyszłym tygodniu wybrać się z tym maluchem jeszcze do weterynarza ?

kota_brytyjka

 
Posty: 56
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Czw lis 13, 2025 12:58 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

Jak widzisz - opinie o izolacji są różne. :D Futer ma rację, że przy tak młodych kotach raczej nie powinna pojawić się agresja. A w jakim wieku była Twoja kotka, kiedy brałeś ją z hodowli? Koty adoptowane zbyt wcześnie, mogą się nie zdążyć nauczyć "kociego języka" i kocich zachowań od matki i rodzeństwa. Jeśli potem dłuższy czas są jedynakami, to często z trudem akceptują osobniki swojego gatunku przy ewentualnym dokoceniu.
Ważne jest, żebyś obserwował koty i reagował, gdyby coś było nie tak. Dokocenia wygladają róznie - kolezanka miała taką sytuację, że nowa kotka została przywieziona od domu , a po otwarciu transportera rezydentka podeszła do niej powąchały się i od razu było OK (obie kotki miały już kilka lat, adopcja ze schroniska). Ale może być róznie. Jeśli kotek przyjedzie do Ciebie tak późnom to ja bym go jednak na początku zainstalowała w łazience. Takie miejsce staje się potem "azylem" dla nowego kota, który w swoim pierwszym pomieszczeniu czuje się bezpiecznie. Poza tym ma tam wzystko w zasięgu łapki - miękkie posłanko, kuwetę, miseczki z jedzeniem i wodą, ulubioną zabawkę. A i tak zwykle na początek chowa się gdzieś w kąciku, bo jest wystraszony. Jesli zdecydujesz się na łazienkę, to sprawdź, czy nie ma tam miejsc, w które kotek mógłby się wsunąć bardzo głęboko (miejsce pod wanną, jakieś rury itp). Lepiej za wczasu takie miejsca zabezpieczyć, zeby potem nie kombinować, jak kota stamtąd wyciągnąć/wywabić.

Co do kuwet - stanowczo powinny być dwie, w róznych pomieszczeniach.

Nie wiem, czy trzeba kota po razu pokazać wetowi, skoro ma wszystkie niezbędne zabiegi. Weź od hodowcy ksiązeczkę zdrowia kota, powinny byc tam adnotacje o tym, co dostawał, kiedy była kastracja itd.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71049
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 13, 2025 13:16 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

moja poprzednia kotka miała 4,5 miesiąca jak ją brałem, możliwe że to było trochę za szybko i nie nauczyła się wszystkich zachowań od rodziców.. tak np ma duży kłopot z czyszczeniem tyłeczka, próbuje to robić powącha a później takim ruchem jakby zakopywania porusza łapką, jakby chciała ten zapach zakopać .. Może jak dojdzie drugi kotek to będzie z tym nieco inaczej.
Faktycznie widzę strasznie podzielone opinię czy separować kotki czy też nie.
Jeszcze się teraz skontaktowała ze mną behawiorystka kocia i powiedziała, że koty NIE MOGĄ SIĘ ZOBACZYĆ przez co najmniej pierwszy tydzień i nie pozwolić im na żadną interakcję.
i radzi też, żeby trzymać jednak kota w mojej sypialni na początku i zabezpieczyć ją by nie mogła nigdzie wyjść.

kota_brytyjka

 
Posty: 56
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Czw lis 13, 2025 14:01 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

kota_brytyjka pisze:Jeszcze się teraz skontaktowała ze mną behawiorystka kocia i powiedziała, że koty NIE MOGĄ SIĘ ZOBACZYĆ przez co najmniej pierwszy tydzień i nie pozwolić im na żadną interakcję.
i radzi też, żeby trzymać jednak kota w mojej sypialni na początku i zabezpieczyć ją by nie mogła nigdzie wyjść.

:o 8O
Utwierdzam się tylko w tym, że korzystanie z modnych bardzo obecnie behawiorystów jest stratą czasu i pieniędzy. Jak zapewne wiesz, behawiorystą może zostać każdy, trzeba tylko zapłacić za kurs i już zostaje się posiadaczem pięknego dyplomu.
Tydzień? Twoja kotka będzie w tym czasie w potwornym stresie, będzie wiedziała, że za drzwiami sypialni ktoś jest i nie będzie wiedziała co się dzieje, będzie to dla niej potworny stres. A skutki tego stresu mogą się przelożyć na dalsze kotów współżycie. Wyjaśniła może co w ten sposób osiągniesz poza ewidentną frustracją rezydentki?
Zrobisz jak zechcesz, ja odpadam i trzymam kciuki za pomyślne dokocenie
PODFORUM MEDIÓW PRAWICOWYCH, ZAPYTAJ POPRZEZ PW

Katarzynka01

 
Posty: 9550
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Czw lis 13, 2025 14:02 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

4,5 miesiąca to wystarczajaco dużo, żeby kotka nauczyła się wszystkiego. Zbyt wczesne adopcje to takie, kiedy kociak ma kilka tygodni, a jest juz odbierany od matki i rodzeństwa.
7 dni pełnej izolacji przy tak młodych kotach to moim zdaniem przesada. Co innego, gdyby koty były dorosłe. I ta izolacja w sypialni - trochę bym się jednak bała, że rezydentka poczuje się odrzucona.
Katarzynka ma rację, behawioryści bywają rózni.
Na forum mamy behawiorystkę ryśkę - Magdalenę Nykiel
https://zooedukacja.pl/
Udziela konsultacji tez mailowo, może spróbuj się z nią skontaktować?

Poza tym warto sobie poczytać - mnie bardzo duzo dały ksiązki Vicky Halls - Kocie tajemnice i koci detektyw. Pozwoliły mi spojrzeć na kota z kociego punktu widzenia.
https://allegro.pl/kategoria/ksiazki-7? ... ky%20Halls
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71049
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 13, 2025 14:17 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

skoro legalna hodowla,jak twierdzisz, i wszystko super, to dlaczego nie zapytasz hodowcy jak wprowadzić jego kociaka do swojej kotki.

On przecież zna kotka i będzie wiedział jak to zrobić, jako doświadczony hodowca, ma 10 kotów -tak napisałeś. Mieszkają te koty razem w mieszkaniu/domu? Jak się do siebie odnoszą? Jak się zachowuje Twój czekoladowy kociak?
Widziałeś chociaż filmy lub zdjęcia?
Czy to wszystko na gębę i na szybko?

jest na niby zaszczepiony czy naprawdę?

co radzi hodowca Twojej kotki?

ten nowy kotek jest chory/jest podejrzenie jakiejś choroby bo jest okazyjnie kupiony? dlaczego ta behawiorystka chce żebyś tak długo izolował te koty?
dlaczego akurat "zobaczyć", a nie poczuć zapach lub usłyszeć? koty to przecież nie są ludzie.
Zgodnie z takim zaleceniem to mógłbyś je wypuścić na mieszkanie, ale z opaskami na oczach, żeby się nie zobaczyły.

interakcja to będzie czy się będą widzieć czy nie; bo przecież będą czuły swoj zapach/czyli będą na siebie wzajemnie oddziaływać - nawet jak jednego zamkniesz w łazience a drugiego w schowku na miotły

jeśli te Twoje koty rzeczywiście istnieją, i istnieje ten legalny hodowca z 10 kotami, to najlepiej jego poproś zeby ci pomógł we wprowadzaniu kota. Jeśli serio ten kot mieszka w mieszkaniu razem z 10 kotami/ a nie gdzieś sam w klatce/ to będzie doskonale wiedział jak się zachować wobec twojej kotki -szkoda go izolować, i męczyć. Taki kot potrafi się ładnie przedstawić, wystarczy troszkę wesprzeć rezydentkę i już. Takie koty już pierwszego dnia ładnie podchodzą, nie za blisko i nie za daleko, dają się obejrzeć stałym kotom/rezydentom i rozumieją kocią mowę.
jesli dobry, legalny hodowca -to 6 miesięczny kot to wszystko umie. Po co go izolowac?

No ale jesli innych kotów nie widziałeś, hodowca opowiada pięknie, ale nic z tego nie sprawdziłeś, we wprowadzeniu kociaka nie chce ci pomóc, a kotek jest wielką okazją/ bo hodowca specjalnie dla Ciebie cos tam -to lepiej nowego izolować, bo może być chory, i nie wiadomo w jakich warunkach mieszkał i jakie miał kontakty z kotami i jak zareaguje.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29214
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 13, 2025 15:06 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

Mnie trochę zastanawia hodowla, w której kota kupuje się od ręki, jak bułki w markecie. W środę zapada decyzja że jednak będzie kotek brytyjski, w środę juz umowa jest sfinalizowana i kot do odbioru w piątek. Tak jakby hodowcy było wszystko jedno, byle kota opchnąć. U mnie adopcja dachowca z forum trwała dłużej. Zdziwiło mnie jeszcze stwierdzenie hodowcy, że kotek pozwala się głaskać. No przecież to nie dziki kot z działek, tylko kot który urodził się i wychował z ludźmi, nie ma żadnych złych doświadczeń z nimi, żyje w normalnych domowych warunkach, uczestniczy w życiu - dlaczegóż miałby nie dać się pogłaskać? Ale może się czepiam.
Chociaż chętnie poznałabym z ciekawości nazwę hodowli.

Silverblue

 
Posty: 6391
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 13, 2025 15:46 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

Nie twierdzę, że będę kotki izolować aż tydzień, jedynie dostałem taką sugestię jak wyżej .. Oczywiście jutro przy odbiorze kotka dopytam o wszystkie szczegóły związane z dokoceniem, jednak trzeba wziąć jeszcze pod uwagę, że sprzedawca zna swojego kota, ale nie mojego aktualnego , a zapewne każda sytuacja jest inna.
Jeśli pytacie czy była to jakaś super okazja i kot za pół darmo, to nie było tak, cena jest rynkowa bo dochodzi do prawie 3 tysiaków, ogłoszenie też nie było wystawione w ciągu dnia czy dwóch, tylko w paź∂zierniku. Oczywiście widziałem dodatkowe zdjęcia i filmiki tego malca. W ogłoszeniu były też wszystkie informacje, że kotek zaszczepiony, odrobaczony itp, jutro oczywiście zweryfikuje to z książeczką zdrowia. Wypytałem też o kwestię alergii, łzawienie oczu itp
Powiem wam szczerze, że ja już się powoli robię zestresowany całą tą sytuacją, a chce dla obu kociaków jak najlepiej i wierzę , że to się powiedzie.
Też mi się wydaje, że ponad tygodniowa separacja może być trudna dla obu kotów, chociaż nie jestem znawcą .. dopiero uczę się powoli świata kotów.

kota_brytyjka

 
Posty: 56
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Czw lis 13, 2025 16:46 Re: Drugi kot, czy to dobry moment ?

Czyli nie byles ani razu w hodowli, nie widziales ani kociaka ani kociego stada?
Taki nabytek online?
Skad nacisk na przesypianie calych nocy przez koty? To, owszem wygodne, ale malo realne w rzeczywistosci.
Skad taka presja na juz, na szybko, na byle jak?

FuterNiemyty

 
Posty: 5010
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 79 gości