Spooxterium pisze:Dziś tat przywiózł dużą owalną brytfannę z paczkomatu, Spooky brał oczywiście udział w rozpakowywaniu - wskoczył do kartonu a później do rzeczonej brytfanny i zaczął kopaćNie czekając na ciąg dalszy, wyjęłam go mówiąc, że to nie kuweta
W sumie to nie wiem czy o to mu chodziło ale wolałam nie czekać na ewentualny chrzest nowej brytfanny


Nie czekając na ciąg dalszy, wyjęłam go mówiąc, że to nie kuweta 
ale ale - gąska którą mamy do pieczenia waży 4,67kg a Spooky 4,8kg; chociaż gąska bez podrobów a kotek z podróbkami 
czasem tam sobie poleguje
