Ale może faktycznie jutro pójdzie lepiej

Moderator: Estraven


Silverblue pisze:O faktycznie, przepraszam, gapa ze mnie. No właśnie, gdyby to było takie proste to byłoby pięknie.
Ale może faktycznie jutro pójdzie lepiej
Anna61 pisze:Kciuki Kasiu za Jaskierka, waga 3700 kg wprost idealna.![]()
Ostatnio wet mi mówił, że miał roczną kotkę z ropomaciczem, bo zawsze myślałam, że to dotyczy trochę starszych kotek.
Katarzynka01 pisze:jolabuk5 pisze:Na szczęście to krótka obsługa - teraz badanie, potem tylko jeszcze zabieg i najwyżej kontrola. Dacie radę!![]()
![]()
Jedno tylko pewne - Jaskierek w gabinecie wet żabi się na stole i robi się w zasadzie przezroczysty ze stresu. Przerażenie level master - no jak mogliście zrobić mi coś takiego![]()
![]()
Przed chwila dałam mu calm vet bo nadal jest biedak zestresowany.

Lifter pisze:Katarzynka01 pisze:jolabuk5 pisze:Na szczęście to krótka obsługa - teraz badanie, potem tylko jeszcze zabieg i najwyżej kontrola. Dacie radę!![]()
![]()
Jedno tylko pewne - Jaskierek w gabinecie wet żabi się na stole i robi się w zasadzie przezroczysty ze stresu. Przerażenie level master - no jak mogliście zrobić mi coś takiego![]()
![]()
Przed chwila dałam mu calm vet bo nadal jest biedak zestresowany.
Dokladnie jak Mopik. Weci nie mogli sie nachwalic go, bo praktycznie mozna bylo robic z nim wszystko (poza pobraniem krwi z przedniej lapy) i nawet nie drgnal. Czasem sie tylko posikal ze strachu albo zesral. A poza ucieciem jajek w narkozie nigdy mu niczego gorszego niz branie krwi nie robiono. Odzywal zaraz po wyjsciu od weta.
jolabuk5 pisze:I jak Jaskierek, doszedł już do siebie po tej "strasznej" wizycie?![]()
Silverblue pisze:Ja bym spróbowała tej laktoferyny. Skoro smarowanie nie wchodzi w grę, ja się wcale nie dziwię że to nie wychodzi. Gdyby kotom się dało przetłumaczyć, że to dla ich dobra, to wszystko byloby prostsze. Połykanie tabletek, zakrapiane oczek, smarowanie dziąseł i wizyty u weta też. No ale jest jak jest.

Laktoferryna (LF) to glikoproteina, która odgrywa ważną rolę w układzie odpornościowym. Wcześniejsze badanie przeprowadzone przez tych naukowców wykazało, że doustne podawanie bydlęcej LF poprawia objawy kliniczne u kotów zakażonych FIV z ciężkim zapaleniem jamy ustnej.
jolabuk5 pisze:No tak, może mu się utrwalić takie sikanie...
mziel52 pisze:Raczej to jest młodzieńcze zapalenie przy wymianie zębów. Piszą, ze występuje od 6 do 18 miesiąca.
https://vetcase.pl/artykul/mlodziencze- ... el-u-kotow
O laktoferynie
Kobayashi, S., R. Sato, et al. (2008). “Effect of bovine lactoferrin on functions of activated feline peripheral blood mononuclear cells during chronic feline immunodeficiency virus infection.” J Vet Med Sci 70(5): 429-35.Laktoferryna (LF) to glikoproteina, która odgrywa ważną rolę w układzie odpornościowym. Wcześniejsze badanie przeprowadzone przez tych naukowców wykazało, że doustne podawanie bydlęcej LF poprawia objawy kliniczne u kotów zakażonych FIV z ciężkim zapaleniem jamy ustnej.
Kociaka można nauczyć zgody na wpychanie do pyszczka i karmienie strzykawką - jeśli dajemy mu najpierw w ten sposób pokarmy, które lubi, a przy tym kot jest dopieszczany i wyróżniany. Poza tym żadnego skradania się i gonienia kota. Korzystamy z momentów snu albo zapraszamy do zabawy czy innej atrakcji, mając w pogotowiu strzykawkę czy pastylkę zawiniętą w mięso. Ja ćwiczę to w kuchni, kiedy szykuję jedzenie, a chętni niecierpliwią się na podłodze. Laktoferyne rozrabiam z wodą (6 ml wlanej ze strzykawki do kieliszka), potem wciągam roztwór do strzykawki i podaję po 2 ml w każdy pyszczek. W sumie trwa to 5 minut. Miałam kotkę, ktora bardzo chętnie wylizywała sam proszek ze spodeczka.

mziel52 pisze:Ja bym rudego nie stresowała czyszczeniem ząbków. Chyba że w trakcie kastracji za jedną narkozą, bo to i tak stres dla organizmu. Z kastracją bym poczekała na rozwój sytuacji, na razie wymieniając żwirek na drobny i miękki. Latkoferyne trzeba trzymać w lodówce i podawać na świeżo, nie powinna leżeć długo w karmie. Najpierw wysyp kapsułkę na spodeczek i zobacz, czy zliże. Jeśli nie, rozrabiasz wodą i strzykawką do pysia. Albo na gęstą papkę i tak samo, ale palcem. Moje trzy koty dostają jedną kapsułkę dziennie, każdy 1/3, po kolei łyk ze strzykawki. Też możesz wszystkie częstować.
https://pantabletka.pl/laktoferyna-na-odpornosc/
Taką daję
https://www.ceneo.pl/56792797?fto=20091 ... gL06fD_BwE
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 12 gości