Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 18, 2025 11:38 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Marzenia11 pisze:Zdecydowanie się czitka z Tobą zgadzam. Dlatego mam nadzieję, ze pani prezes odda Wam Felicję. Nie uważam, ze kazdy kot, a zwłaszcza wolnożyjący musi mieszkać w domu, jednoczęsnie ze nie ma ani jednego kota wolnożyjącego ktory nie chce mieszkać w domu - patrz: Moja działkowa Belcia. Uważam, ze osoby opiekujace się kotem wiedzą najlepiej, bądź sa najbliżej prawdy nt kota.


Popieram.
Mam oswojonego "dzikota" z letniska. Pierwszym i jedyny mój wychodzący. Tak na prawdę wychodzacy- płoty a nawet ściany pokonuje bez przeszkód. Syn dzikiej DZIKIEJ kotki.
Tobiś dał się oswoić- wybrał, jego rodzeństwo i inne letniskowe do dzisiejszego dnia pomimo, że je karmimy ( dokarmiamy głównie zimą) nie pozwolą do siebie podejść.
Wypuszczamy, choć mamy świadomość zagrożeń. Okolica jest " bezpieczna", kot zagrożenie zna, na zewnątrz jest Hiper ostrożny- nawet w stosunku do nas.
W domu miziak.

Pozdrawiamy :ok:

Tobiś na wieży
Obrazek

Nanuk nałóżkowy
Obrazek Obrazek

Też śpiący Hokko
Obrazek

Julcia- u mnie w sanatorium
Obrazek

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5381
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Sob paź 18, 2025 13:20 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Jaka cudna, leniwa sobota u egwusi :1luvu:
Nanuk jakby troszkę zmienił kolor? 8O
Ja jeszcze jedną rzecz dodam do kwestii Felicji, żeby była jasność. Jeżeli stanie się cud i Felicja wróci na tereny stałego bytowania, to będzie pod opieką Moniki, a nie moją. Od dłuższego czasu jedynie pomagam w ogarnięciu całej sytuacji, robię co mogę, bo Felicję znam z widzenia od dawna, Monikę od niedawna :P . Niestety nie biorę już odpowiedzialności za wolne bytowanie żadnego kota poza Nulką, nie mam już mocy przerobowych :roll: . Oby się jednak wszystko dobrze skończyło :ok: .
A u nas w miarę ładnie, nawet słońce wychodzi, Nulka też :P .
Pięknej, słonecznej sobotniej jesieni dla Wszystkich dwu i czworonożnych!
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob paź 18, 2025 18:12 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

egwusia pisze:
megan72 pisze:Dobrze, że ją zobaczyłyście.
Ale mi się dalej coś nie montuje. Na kontrolę pozabiegową zazwyczaj idzie się do osoby/lecznicy, gdzie był zabieg. A nie na zasadzie, że jak nie tu, to tam.


O, to, to.
"Miła pani z fundacji" zobaczyła i poznała Monikę czy Czitkę i dała dyla.

Mnie w tej historii ani przez moment nie przyszło do głowy, że Felicja nie żyje :strach:.
Natomiast nie wiem dlaczego, ale to "pani prezes" postanowiła nie oddać kotki.


Przyszło mi do głowy, że Felicja nie miała żadnego zabiegu stomatologicznego.
Prezesowa jakoś dziwnie o nim informowała: motywowała konieczność dłuższego pozostania Felicji w fundacji tym, że ma mieć konsultacje stomatologiczną, gdy dziewczyny zaproponowały, że opłacą szybko zabieg w dobrej lecznicy, odpowiedziała, że zabieg właśnie się odbył.

Wychodzi na to, że trzeba było skorzystać z okazji, wydrzeć transporter z Felicją, i zwiewać ile sił w nogach i płucach - to jedna z Was. Druga, przypadkowo rzecz jasna, delikatnie podkłada nogę ewentualnie goniącej.

megan72

 
Posty: 3556
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Sob paź 18, 2025 20:17 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

megan72 pisze:
Przyszło mi do głowy, że Felicja nie miała żadnego zabiegu stomatologicznego.
Prezesowa jakoś dziwnie o nim informowała: motywowała konieczność dłuższego pozostania Felicji w fundacji tym, że ma mieć konsultacje stomatologiczną, gdy dziewczyny zaproponowały, że opłacą szybko zabieg w dobrej lecznicy, odpowiedziała, że zabieg właśnie się odbył.

Wychodzi na to, że trzeba było skorzystać z okazji, wydrzeć transporter z Felicją, i zwiewać ile sił w nogach i płucach - to jedna z Was. Druga, przypadkowo rzecz jasna, delikatnie podkłada nogę ewentualnie goniącej.

Biorąc pod uwagę długie terminy oczekiwania i inne wyssane z palca wiadomości ze strony fundacji ,taki stan rzeczy jest wysoce prawdopodobny.

januszek

 
Posty: 527
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 18, 2025 22:03 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Matko i córko - co za historia...
Naprawdę - tu już chyba los postanowił zaingerować nie mogąc patrzeć na to co ta cała szefowa fundacji wyczynia - bo taki zbieg okoliczności że w chwili gdy byłyście w tej akurat lecznicy kobita z Felicją się w niej też akuratnie zjawiła, Monika ją poznała (mogła nie zauważyć) i za nią poleciała... Niesamowite - ale widać że ten los Wam sprzyja. Bo była to sytuacja z gatunku - szansa jedna na milion. A jednak dla Felicji, Waszą determinacją udało się Wam w nią trafić. Tu naprawdę los musiał sie wmieszać, nie ma opcji że nie...

Czyli teraz jest już pewne że Felicja żyje, nie zwiała, ma się doskonale fizycznie.
Za to szefowa Fundacji (?) zachowuje się dziwacznie, maksymalnie utrudniając kontakt ze sobą, odcinając Was od informacji, nie oddając kotki, zwyklej (nie jakiejś nietypowej, może rasowej, o niezwykłej urodzie która by ją powaliła na kolana i w rezultacie adoptowałaby ją - co można by jakoś zrozumieć), nie do końca oswojonej, wolnożyjącej koteczki która ma gdzie wrócić, ma gdzie bytować, a tak naprawdę brak zębów (o ile ona nie ma zębów) u kota zaopiekowanego, na bezpiecznym terenie nie jest przeciwwskazaniem do powrotu - powrót jest o wiele bardziej działaniem na korzyść tego kota niż siedzenie w klatce czy w kociarni "na wieki". Brak zębów jest o wiele lepszym stanem u kota żyjącego tak jak Felicja niż chore zęby - jakie ma większość kotów kilkuletnich wolnożyjących i wychodzących.
Przede wszystkim Wy deklarujecie wszelkimi metodami że chcecie Felicję odzyskać, że chcecie wiedzieć co się z nią dzieje.
Felicja nie została odebrana interwencyjnie ze sznurka spod stodoły jak się domyślam.
I mimo zalewu kotów potrzebujących pomocy bo to dla nich kwestia życia i śmierci - fundacja (?) praktycznie porwała (bo oddałyście ją tylko na kastrację) koteczkę odcinając Was od niej totalnie - nie próbując nawet rozmawiać na temat tego że może lepiej dla niej byłoby coś tam.
Łącznie z ucieczką pracownicy/wolontariuszki na Wasz widok.

Czy im wszystkim się tam rzuciło na mózg?
Czy to kolejna Fundacja której szef/owa weszła w tryb chorej misji, odbierania, upychania kotów po kątach z zaburzonym postrzeganiem tego co dla nich dobre, w dziwnym, nierealnym poczuciu że tylko pod ich skrzydłami będą szczęśliwe i im wiecej ich tym lepiej? A dotychczasowi opiekunowie którzy zgłosili się do niej po pomoc dla kota np. w temacie kastracji to zło wcielone? Które na odległości kija trzeba trzymać?
Ja bym chyba podeszła do lecznicy tej w której byłyście, niczym już nie ryzykujecie - może akurat uda się czegoś dowiedzieć, a nawet jeśli dojdzie to do szefowej fundacji to tym lepiej, niech wie że jesteście zdeterminowane i nie odpuszczacie, że łatwo z Wami nie będzie. Bo chyba szans na załatwienie po dobroci i tylko między Wami (Wy i szefowa) tej sprawy nie będzie za dużych...

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 19, 2025 13:08 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Cuda się działy, cuda 8O .
Pani, która się pojawiła z Felicją była na prawdę miła i pewnie wpadła na szczepienie, spieszyła się.
Wszyscy chcą dla Felicji dobrze, tylko opcje się nie zgadzają :roll: .
Nie wiem, czy ktoś z fundacji tu zagląda. Jeżeli tak, to po prostu martwimy się o kotkę, niepokoimy brakiem informacji.
Za chwilę Felicja zapewne pojawi się jako kot do adopcji, Monika oficjalnie oczywiście będzie się o Felicję starać, nie tracimy nadziei, czekamy na ogłoszenie.
Piękna niedziela. Sypią się liście, rozbiera się już orzech, czereśnia w następnej kolejności zrzuci też niewyobrażalną ilość. Grabimy z Nulką całe stosy, robimy kopce dla jeży, obcinamy suche gałęzie, porządki, porządki, porządki. Ogród szykuje się do zimowego snu.
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 19, 2025 16:20 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Piękna pogoda i u nas.

Nanuk zalapał się i robi za ozdóbkę natarasową :D

Obrazek

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5381
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie paź 19, 2025 17:38 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Chińczyk potrafi :P :ok: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 19, 2025 18:06 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Czitka
Chińczyk? 8O
Obrazek

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5381
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie paź 19, 2025 19:00 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

egwusia pisze:Piękna pogoda i u nas.

Nanuk zalapał się i robi za ozdóbkę natarasową :D

Obrazek

śliczna figurka :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76636
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 19, 2025 20:21 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

czitka - może reaguję zbyt emocjonalnie na tą całą historię ale to tylko przez to jak ta cała sprawa się toczy i przez to że absolutnie nie rozumiem dlaczego właśnie tak :(
Najważniejsze że Felicja żyje. Też mam wielką nadzieję że po dziwnym początku jednak cała ta przygoda skończy się dla niej korzystnie a Wy odzyskacie spokój.

Ja weszłam w fazę robienia bukietów z jesiennych liści z Pacjentami, jesień to moja ulubiona pora roku :)

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 19, 2025 21:26 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Kolory jesieni:

Obrazek

Obrazek

Przejechałam dziś rowerem kawał miasta, większość parkami, byłam na dalekim (ode mnie) cmentarzu. Oczu oderwać nie mogłam od krajobrazów. Pogoda piękna, mimo, że chłodno, ale słonecznie.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13858
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie paź 19, 2025 21:39 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

egwusia pisze:Czitka
Chińczyk? 8O
Obrazek

A już szukałam na Temu, też chciałam mieć, a jednak prawdziwy :dance2: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 19, 2025 21:57 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Blue pisze:czitka - może reaguję zbyt emocjonalnie na tą całą historię ale to tylko przez to jak ta cała sprawa się toczy i przez to że absolutnie nie rozumiem dlaczego właśnie tak :(
Najważniejsze że Felicja żyje. Też mam wielką nadzieję że po dziwnym początku jednak cała ta przygoda skończy się dla niej korzystnie a Wy odzyskacie spokój.

Ja weszłam w fazę robienia bukietów z jesiennych liści z Pacjentami, jesień to moja ulubiona pora roku :)

Nie, nie reagujesz zbyt emocjonalnie, inaczej się nie da... Tu nikt nic nie rozumie :( Od dwóch miesięcy wszyscy tańczymy na linie a lina coraz cieńsza :roll: Toż zwariować można, a ja dodatkowo jestem w oku cyklonu. Niestety tak mam, że w sytuacjach trudnych zapadam się w środku i piszę mniej albo na chwilę zmieniam temat na kwiatki i motylki. Albo na grabienie liści i liczenie orzechów.
I właśnie dlatego koniecznie pokaż te wspaniałe jesienne bukiety, które robisz z Pacjentami, bardzo jestem ciekawa! Sypnijmy tą jesienią, tą najpiękniejszą, naszą, złotą!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 19, 2025 21:59 Re: Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

andorka pisze:Kolory jesieni:

Obrazek

Obrazek

Przejechałam dziś rowerem kawał miasta, większość parkami, byłam na dalekim (ode mnie) cmentarzu. Oczu oderwać nie mogłam od krajobrazów. Pogoda piękna, mimo, że chłodno, ale słonecznie.

Cudownie!!!
Andorko, a możesz pojechać jeszcze raz? :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości