Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Silverblue pisze:Ojej, jaka ona piękna ta Kicia Kocia. Ale dobrze że to Moniki i że nie trzeba szukać domu
Mietek w ciąży, ewidentnie, tak jak mój Loco. Ktoś chętny na małe kotki?

To się nazywa ciąża spożywcza. Kotków z tego nie będzie

Wojtek pisze:Miecia i Witusia znałem już wcześniej:

Ale dzisiaj przyszedł ktoś nowy:

Czitka, chcesz kotka? Złapać któregoś?

Piękne zdjęcia Wojtku :1luvu:

Kici Kocia ma faktycznie ogon Witka

Malutkie miasteczko na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii. Kilka dni odpoczynku, piękne lato, plaża, słońce.
Jestem u koleżanki, która kupiła tu drobną nieruchomość. Wracamy z plaży przez wąskie uliczki, a tu nagle

Krok dalej:

Koty wolnożyjące zadbane, sterylizowane, z ogonami do góry podchodzą do przechodniów. Wypasione i szczęśliwe.
Karmione dwa razy dziennie, dzisiaj się spóźniłam, może uda się pokazać jutro.
Koniecznie trzeba sobie powiększyć. Można? Można!
Zaraz wracam. Grają cykady. Ciepło.

Fajnie tam koty mają

Świetny pomysł! Przydałoby się coś takiego (może bardziej zamkniętego /ocieplonego) naszym kocim opiekunkom i ich podopiecznym. :ok:

Kocie osiedle jest fantastyczne i widać że kotki korzystają z niego.

mir.ka pisze:Fajnie tam koty mają

I czitka też ma fajnie :ok:

Koci pensjonat.

I nie wygląda na przeludniony, tzn. na przekocony.

We Wrocławiu ma być zimna noc i Nulka przeprowadziła się z piwnicy do mieszkania - już śpi w swoim kartonie.

Ale świetne miejsce :1luvu:

Naprawdę fajnie tam mają koty,jak to dobrze że tak o nie dbają :ok:

czitka, jak ja Ci zazdroszczę tego ciepełka tam, tego słońca. Grzej się ile wlezie, na zapas się nagrzej!
W Zabrzu też zimna noc, nawet chyba przymrozek lekki, dobrze że Nula zabezpieczona w kartonie :ok:

Silverblue pisze:(...) dobrze że Nula zabezpieczona w kartonie

Taaa.
Około 5 zjadła, zrobiła siku i poszła sobie. W największy ziąb. O 7 rano było 0°C. I zrozum kota.

No, jak czas na obchód to czas na obchód, nie ma że zimno, trzeba patrol wykonać :lol:

Wczoraj wieczorem przyszła do domu, zjadła kolację, pokręciła się po mieszkaniu, wreszcie usiadła pod drzwiami pokoju i myśli. Ja w tym czasie przeczytałem gazetę, a Nulka nadal siedzi i myśli (jak ten góral z dowcipu). Potem przeniosła się pod drzwi wyjściowe i znowu myśli. Ostatecznie wymyśliła, że pójdzie do piwnicy.
Wróciła ok. godz. 3. Nie wiem jaka wtedy była temperatura, ale o godz. 7 było -1°C.
Dostała śniadanie pod nosek (spała w kartonie), zjadła, poszła do "jadłodajni", poprawiła chrupkami, pokręciła się po mieszkaniu i wyszła.

Nieźle Nulka Wami ( bo i czitką przecież) rządzi :mrgreen:

.

A fotorelacja gdzie?

egwusia pisze:(...)
A fotorelacja gdzie?

Nie ma.

Nie chcę Nulki dodatkowo straszyć.

Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Kto przegląda forum