» Śro paź 01, 2025 23:40
Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,
Rudasku (*)
Lidka przykro bardzo
Mam prośbę
Jak będziesz miała czas i możliwości to chciałam podpytać
telefonicznie
Pisanie mi ciężko idzie , mam tylko malutki stary tel
Albo jak będziesz miała czas podlinkuj gdzie było o kotku niebieskim
Mam podrzuconego malucha już może być ok 4 mies jest neurologiczny
Dziś przyszły badania z testów ok - jak na razie
Jeszcze muszę kupę zebrać czy tam czego nie ma powodującego takie zaburzenia
Kocie podejrzewam ze było podrzucone przez furtkę , schodek betonowy
Ale wet po badaniach raczej wyklucz teraźniejsze urazy
Kot jest jak żywe srebro ale wet określił zaburzenia ruchu
Teraz jak się przyzwyczaił do nas to lepiej strasznie się bal ludzi
Uciekało takie maleństwo na oślep we wszystko uderzając i robiąc fikołki
Wet mówi ze może rezonans coś wykaże ale i tak nie ma leczenia
I dziś propozycja do warszawy do neurologa
Niestety ja nie mogę jeździć
Dostał kilka dni wit b , na razie wet kazała podawać i zobaczymy czy coś nie wyjdzie w kupie
Pamiętasz co swojemu suplementowałaś ?
Jak będziesz miała czas to podam tel
Pozdrawiam Anka