Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2025 17:59 Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Przywieziono mi na dniach wrak kota z ulicy (ze środka ulicy więc podejrzewany był wypadek), ale się bardzo pokomplikowało. Miałam tylko przetrzymać chwilę by sprawdzić czy obrażeń wewnętrznych i złamań nie ma.
Cóż, kot ma przede wszystkim płyn w jamie brzusznej ( stwierdzony palpacyjnie i potwierdzony zdjęciem rtg) . Pierwsze podejrzenie zatem padło na FIP, ale... po badaniach krwi , już nie jest to takie pewne.Usłyszałam, że z wątrobą jest bardzo kiepsko (oraz anemia ), i że wobec tego kot może mieć nowotwór wątroby. Nie było niestety wolnego weta który mógłby usg zrobić, będzie w poniedziałek, ale... podobno przez płyn w brzuchu może nie być widać narządów, więc wątroby nie zobaczymy.

Załamać się już , czy może nie jest tak źle jak mówią ?
Wstawiam wyniki, zerknijcie i podpowiedzcie co najlepiej dalej było by zrobić?
A przy okazji- jak go teraz karmić 8O :| żeby i z anemii wychodzić i wątrobę jak najmniej obciążać. Kot na starcie rzucał się na wszystko by jeść ( duży kocur, niekastrowany, sam szkielet i bańka w miejscu brzucha . 3,5 kg wagi- trzy dni temu , a dziś już 3,30 - mimo że je aż za dużo) . Teraz już z karmy mokrej wyłącznie saszetki (sheba) jest w stanie jako tako jeść , mięso mielone chętnie pochłania, karmę suchą też. Dużo i chętnie pije wody. Jaką karmę suchą (ale drobniutką bo w paszczy masakra) najlepiej mu kupić ? Jakie mięso będzie najbezpieczniejsze? Co jeszcze mogę mu zaproponować ? Jajka, ryby, ser biały ?

Obrazek

Obrazek

Na imię mu Króliczek
Obrazek

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 923
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw wrz 25, 2025 19:57 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Przy niewydolnej wątrobie jest najczęściej przesięk, przy FIPie wysięk, trzeba pobrać troszkę płynu (nie dużo, o ile nie jest go tak wiele by kota dusił - bo spuszczenie większej ilości płynu z jamy brzusznej spowoduje gwałtowny jego przybór co bardzo osłabia kota a ulga będzie tylko chwilowa) i go zbadać, w pierwszym rzucie można wykonać test Rivalty, to może zrobić od razu wet ktory wie jak się ten test robi (to bardzo proste) - ale płyn i tak trzeba wysłać na badanie które sprawdzi jaki ma on charakter, czy to wysięk czy przesięk a może chłonka? Czy zawiera krew czy nie, czy zawiera komórki nowotworowe a może ma w sobie bakterie.
Taki płyn to nieocenione źródło wiedzy i podstawą jest jego zbadanie.

Trzeba też zbadać krew pod kątem hemobartonelozy - może powodować i anemię, i złe wyniki wątrobowe i wodobrzusze. Podstawa to rozmaz manualny - zobaczenie pod mikroskopem pasożytów krwi to pewna diagnoza. Ich brak nie wyklucza hemobartonelozy. Rozmaz pozwala też ocenić wygląd krwinek. Dobrze krew dać też na PCR gdy rozmaz wyjdzie negatywny. Jako że kot z taką niedokrwistością i tak musi dostawać antybiotyk (niedotlenione tkanki są bardzo podatne na infekcje) - tuż po pobraniu krwi najlepiej podać Unidox - bo on zwalcza mykoplazmy.
Wynik krwi tego kota jest bardzo zły pod kątem niedokrwistości, kot zbliża się do granicy gdy powinien dostać krew, trzeba wejść jak najszybciej z podaniem antybiotyku, bo jeśli to hemobartoneloza to czas bardzo się liczy (wynik PCRa jest bardzo ważny, bo jeśli potwierdzi zakażenie - trzeba antybiotyk podawać kilka tygodni).

Bardzo ważnym badaniem jest też elektroforeza białek - przy wątpliwym wyniku badania płynu (on może bardzo poważnie sugerować FIP, ale nie jest w stanie go w 100 % potwierdzić bez sprawdzenia czy zawiera koronawirusa, może jedynie wykluczyć - gdyby okazało się że płyn jest przesiękiem lub np. jest septyczny) - jest bardzo pomocna w diagnozowaniu lub wykluczaniu FIPa.

Trzeba też oznaczyć poziom żelaza i wit. B12 jeśli się uda z pobranej próbki.

Kot ma bardzo marne wyniki krwi, trzeba mu szybko pobrać tyle krwi ile to będzie w miarę bezpieczne i zbadać z tej próbki co się da z tego co napisałam, bo jeśli ilość krwinek jeszcze troszkę spadnie to będzie marnie. Koniecznie zrób rozmaz manualny, przy silnych niedokrwistościach niewiadomego tła badanie maszynowe nie jest w wiarygodne w diagnostyce, krwinki mogą być nieprawidłowo zbudowane i maszyna może je źle zliczać, nieprawidłowy wygląd lub jakieś dodatki patologiczne też ułatwiają postawienie diagnozy.
Trzeba zbadać szybko płyn, ocenić jego charakter, wykluczyć krwawienie wewnętrzne.

Do jedzenia - lekkostrawne mokre karmy bezzbożowe, najlepiej bez podawania wielu rodzaju karm na zmianę żeby nie doszło do rozwolnienia, dobre jakościowo mokre jedzenie, ze dwa rodzaje póki co, żadnego nabiału.
Jeśli kot rzuca sie na jedzenie - dolewaj wody żeby był szybciej syty, ale dawaj mniej jedzenia na raz, za to częściej. Nie powinien się przejadać choćby chciał. Zaczęłabym mu podawać coś osłonowego na wątrobę.

Jak on się załatwia?
Jaki kolor ma jego mocz?
Obserwuj oddechy gdy leży spokojnie, nie pozwalaj ani nie namawiaj do aktywności większej niż spokojna - bo kot jest na granicy śmierci z powodu przeciążenia serca najprawdopodobniej, koty mają bardzo duże zapotrzebowanie na tlen a ten kot według wyników ma mniej niż połowę, tak naprawdę 1/3 czerwonych krwinek. Nadrabia to wysiłkiem serca. Przy zwiększonym wysiłku może ono nie wytrzymać.
Nawet jeśli kot nie okazuje duszności.

Jeśli uciągniesz leczenie FIPa - rozglądałabym się już za GSem.
Niski stosunek a/g, wodobrzusze, niedokrwistość - to może być FIP, gdy tylko pobrany płyn też będzie na niego wskazywał a nie wykluczy, trzeba być gotowym do podania GSu w każdym momencie - gdy elektroforeza wyjdzie fipowo lub stan zacznie się pogarszać, trzeba też pogadać z wetem co jeśli niedokrwistość się powiększy.
Czy już teraz wchodzić ze sterydem (moim zdaniem tak), kiedy podać krew i skąd ją wziąć.

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt wrz 26, 2025 1:14 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

o boże mój jedyny :| :(
Nie ma opcji bym ja to udźwignęła zatem. Biedny kot. No ale ktoś się zgłosił, że przejmie kocurka i da mu szansę i dom jednocześnie oraz będzie leczyć do końca ze wsparciem (także finansowym ) grupy FIPowej . Warunek- musi być wykluczony FIV i FeLV. Jutro spróbuję się na te badania dostać. Nie nadaję się do długiego regularnego leczenia- bo moja głowa temu nie sprosta. Ani też nie mogę kolejnego kota miesiącami (czytaj: na zawsze jak zwykle) trzymać. Moje zwierzaki też są przeciążone. Przekażę jednak te rady.

Kot załatwia się regularnie, ale od kiedy u mnie jest kupy plackowate, lub momentami rzadsze, a wczoraj miał jedną ładną kupę, dziś ponownie placki - do rozwolnienia. Siku koloru słomkowego. Załatwia się bez wysiłku, ale pierwsze dni robił to gdzie popadnie po całym kennelu , ostatnia doba już wyłącznie do kuwety chodzi . Ma pełny spokój, nie zaczepiam go ani ja, ani żaden mój zwierzak, chyba że muszę np. podać leki (dostaje przeciwzapalny, przeciwbólowy, moczopędny, interferon, oraz od dziś hepatiale forte na wątrobę oraz coś na anemię). Czasami się przebudza jak sprzątam kuwetę, i jak uzupełniam jedzenie/wymieniam wodę.Nie denerwuje się jednak moją obecnością, drzemie nadal, czasami łypiąc okiem. Śpi w pozycji wskazującej na relax /brak bólu, oddycha spokojnie,regularnie, czasami jak pogłaskam przy okazji to mruczy delikatnie, i śpi dalej.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 923
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pt wrz 26, 2025 4:25 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Taka ilość płynu w jamie brzusznej że powstaje widoczny pękaty brzuch zwykle oznacza dość poważne (lub bardzo poważne) choroby, ale czasem ta przyczyna jest do ogarnięcia dosyć prostego - np. w przypadku rozbujanej hemobartonelozy. Trzeba sporo szczęścia, ale może się okazać że podawanie Unidoxu i np. dodatkowe ostrożne odrobaczenie kota wyleczy - bo bywa że przyczyn danego stanu jest kilka i składają się one na poważny stan, ale same z siebie są do wyleczenia dosyć prostego.
Ze względu na tak silną niedokrwistość diagnoza jej przyczyny i przyczyny stanu kocurka nie pozwala na zbyt długie rozwlekanie jej w czasie bez prób wprowadzenia standardowego leczenia w takich przypadkach (Unidox, może steryd, przygotowanie do transfuzji ewentualnej). Znam Twoje poglądy ale w takich stanach pewne procedury są także metodą diagnostyczną jednak przede wszystkim ochronną i dającą czas a bywa ze strzałem w dziesiątkę i rozpoczęciem leczenia od razu.
Super że kocurek chętnie je, pije i się załatwia bez problemu a mocz nie jest bardzo ciemny.

Trzymam kciuki żeby był po prostu bardzo zarobaczony i miał np. hemobartonelozę - to też byłby stan zagrożenia życia w jego przypadku i przy takich wynikach i ogólnym stanie - ale pewna doza szczęścia, troski i dosyć szybko może się udać dzieciaka wyleczyć całkowicie.
Najważniejsze żeby szybko ocenić płyn i zrobić rozmaz manualny.
Skoro kał brzydki - to też jego badanie w kierunku robali i pierwotniaków.

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob wrz 27, 2025 0:04 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

posypało się. Poszłam dziś na gapę do weta, dwie godziny chory kot spędził stresując się w transporterze (choć pozornie spał), później mało go nie zabiło pobieranie krwi do badania na FIV/FeLV - a zdecydowałam się na nie bo to jedyna szansa na dom była... i się skończyła FeLV dodatni . Natomiast kot do wieczora dochodził do siebie, był wykończony. Najpierw szarpał się niemiłosiernie (na ile wykończonemu ciału sił starczyło, później prawie padł nieprzytomny i się poddał- obie łapy pokłute, z jednej nie dało się bo "skrzep" , z drugiej z kolei po wyjęciu igły lało się i nie dawało zatamować. Moja , być może znów zaburzona perspektywa- podpowiada mi ,że same takie badania kota zabiją (a i tak na nic więcej wet czasu nie miał bez umawiania się) .W poniedziałek mam umówioną wizytę i może da się o czymkolwiek gadać (takie realia w moimi mieście)

Wrócę do karmy, bo skoro go nie ratuję , to może chociaż nie będę dobijać.
Jaka to jest karma lekkostrawna a jednocześnie sprawdzona, że kot to tknie ? Jakieś konkretne przykłady ? O ile suchych kilka znalazłam - i taką zamówię Concept for Life Veterinary Diet Hepatic /https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/concept_for_life_veterinary_diet/2103119?activeVariant=2103119.1 . O tyle z mokrymi specjalistycznymi mam tylko tyle do czynienia , że koty nigdy nie chciały jeść :( . Teraz mam w domu John Dog for Cat w kilku smakach / https://allegro.pl/oferta/john-dog-for- ... 6195361236 i słabo to koty jedzą , ale jakoś , mimo iż głównie bezdomne tym karmię. O tyle Króliczek to jadł tylko pierwszego dnia a w kolejnych już nie chce. Co zatem konkretnie mu kupić - nawet z nie najtańszych, ale akceptowalnych przez koty? Jakby mało było to jeszcze i z karmieniem teraz problem-bo trzeba uważać a wszystkie koty jakie znam zabijają się wyłącznie o saszetki (sheba, gurmet, a nawet felix,a puszki be) . On też jak czuje saszetki to zaczyna o nie cichutko wołać resztką sił)

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 923
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Sob wrz 27, 2025 8:36 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Kot z taką niedokrwistością (a tu jeszcze z wodobrzuszem uciskającym na organy i utrudniającym swobodny oddech) może przypłacić życie nawet podbieżkę do jedzenia (jeśli się na tyle dobrze czuje, ale bywa u kotów) czy parcie w kuwecie przy robieniu kupy.
Niestety :(
Wyjazdy do weta są również bardzo obciążające dlatego ważne jest by stres podczas takich wizyt minimalizować na ile się da a krwi pobierać najmniej ile się da by zbadać to co trzeba.
Człowiek leżałby w szpitalu, dostawał dawno krew i był pod tlenem prawdopodobnie.
Ale nie ma wyjścia, bez diagnozy i wdrożenia leczenia - albo skażesz kota na śmierć z uduszenia albo humanitarnie od razu go uśpij. No chyba że w ciemno podasz standardowe leki i akurat się uda że kot dożyje ich działania a one zadziałają bo to chodziło o hemobartonelozę lub autoimmunologię np.

Nie kombinowałabym teraz z dietami, postawiłabym na dobre jakościowo, mokre jedzenie pełnomięsne. Może być dla seniorów ew, NIE dla kociąt.
Nie wiadomo co kotu jest, podrażniona wątroba może być najmniejszym problemem (wynikającym np. z niedotlenienia), kot potrzebuje pełnowartościowego jedzenia bez zbędnych dodatków czy innowacji np. prowadzących do tego że karma dla kota składa się ze śladowej ilości mięsa. Ważne by mu to smakowało.

On oczywiście może być chory na FeLV, niektóre objawy mogą na to wskazywać, choć samo FeLV nie powoduje wodobrzusza etc, raczej choroby współtowarzyszące którym ew. zakażenie wirusem może ułatwiać działanie i często tak bywa. Jedna zdiagnozowana choroba nie wyklucza drugiej. Wręcz przeciwnie, FeLV to dużo większe ryzyko hemobartonelozy.
Ale pamiętaj że u kotów w ciężkim stanie często szybkie testy wychodzą pozytywne - a okazuje się że to było wskazanie nieprawdziwe, zafałszowane stanem.

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie wrz 28, 2025 14:41 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

oczywiście wiem że jest jakaś szansa iż wynik FeLV jest fałszywy, wiem też że żadnych poważnych chorób nie da się wykluczyć tylko przez tą diagnozę. Kot dziś czuje się lepiej , ogólnie trochę się pozbierał , łapka (ropiejąca rana na stopie była) goi się, kot nawet już się na niej opiera, kupa już normalna (nawet chyba ciut bardziej zbita niż normalnie) i załatwianie się wyłącznie do kuwety. Zaczął korzystać z małych spacerów. Wcześniej jak proponowałam to nie chciał wychodzić z klatki a teraz chętnie się przejdzie, porozciąga, coś zagada, i wraca ponownie tam wypoczywać. Brzuch się chyba nie zmniejszył, ale i nie przybiera .

Jutro jak będzie tak samo dobrze się czuł to idziemy na USG i , może poproszę o ten rozmaz w kierunku hemobartonelozy, tylko nie do końca zrozumiałam, bo pisałaś o rozmazie manulanym ( niejednoznacznym jeśli nic nie wykryją) i też coś o PCR - to też pod tym względem i z tą chorobą związane ? W kierunku dalszego badania FIP nie podążę, bo nic mi potwierdzenie nie da. I tak nie podejmę się leczenia GSem.
I tu może moja naiwność, ale jednak pozwolę sobie uwierzyć w cud i to że nawet FIP może zwalczyć kot sam (albo inaczej- diagnoza w jego kierunku zawsze może być błędna ). Z rok temu napisała do mnie dziewczyna - co robić z kotką, ogromny brzuch, ledwo dycha, prawie nie je, byli u weta , pobrali płyn - wszystko wskazało na FIP , wet uznał że na leczenie za późno, kazał uśpić. Właścicielka zabrała do domu, napisała do mnie , ja rozłożyłam ręce- bo i jak napisałam , nie mam kompletnie w tym temacie doświadczenia i wiedzy. Po tygodniu zapytałam z ciekawości co zrobiła- odpowiedź , że nic, ale włączyła do diety zsiadłe mleko (nie wiem o co chodzi) , ale kotka nadal żyje, choć ma się źle. Dalej bałam się pytać. Teraz po roku, przy okazji Króliczka - zadzwoniłam do tej kobiety dopytać o to jak potoczył się los kotki. Usłyszałam że było ciężko, prawie umierała, ale jednak przeszło wszystko samo , żyje i ma się dobrze. Cóż.. jako że i tak leczyć FIPu nie będę to uczepiłam się tego iż z lekkim wspomaganiem objawowym i Króliczek sobie poradzi. Jednak jeszcze ta wizyta , skoro już umówiona.. więc przynajmniej o tą kolejną rzecz- hemobrtonelozę bym zagadała (w ciemno się nie zmuszę do leczenia :( ) , aczkolwiek nie wiem jak to się skończy, bo u nas niektórzy weterynarze są w stanie albo wyśmiać albo wyrzucić jak ktokolwiek "swoje diagnozy próbuje stawiać" (czy raczej wykluczać) . Taki mamy świat, i takie moje możliwości ograniczone do minimum. Do tej pory prowadziła nas fajna weterynarz , ale teraz badanie przejmie właściciel kliniki (bo tylko on robi tam usg) i nie wiem co wyjdzie z moich sugestii

a tu na filmie króliczek dziś (odnośnik do komentarza w poście) https://www.facebook.com/groups/3101522 ... 1424155145

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 923
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Nie wrz 28, 2025 19:17 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Kocio wygląda na zadowolonego. Mam nadzieję, że uda się go uratować :ok:

aga66

 
Posty: 6846
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro paź 01, 2025 13:39 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Kot jest mocno niedożywiony. Pytanie, czy nie miał dostępu do jedzenia, czy to wynik choroby. Skoro ma apetyt i kupy ok, to jest szansa, że wydobrzeje. Ja bym dawała jeść często i po trochu, przy tym lekkostrawne. Jeśli jest podejrzenie hemobartonelli, to lepiej od razu podawać mu unidox, bo wyniki krwi nie zawsze pokażą pasożyta - tylko w chwili namnażania jest widoczny. Po dwóch dniach już erytrocyty się podniosą, jeśli leczenie unidoxem okaże się skuteczne. Poza tym powinien dostawać witaminy, zwłaszcza B 12 i leczenie wątrobowe, najlepiej ornipural. Bo przy hemobartonelli wątroba też siada i wyniki szybują w kosmos.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15270
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw paź 02, 2025 14:41 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

po ostatniej wizycie ja się już niestety wyczerpałam. Nawet przygotowując do USG pocięli mi kota, prawie sutek odcięli maszynką elektryczną (wielką jak do strzyżenia owiec) , zatem kot mimo że starał się wytrzymać spokojnie, nie miał podstaw i zaczął się szarpać. Tak czy inaczej badanie wyszło, bo cały czas przy nim byłam i udało się uspokoić.Wątroba wygląda bardzo dobrze, żadnych zmian w niej nie ma, nerki ok, śledziona podejrzana - ale jak stwierdzono może być to tylko skutek silnego stanu zapalnego jaki kot przeszedł.

Hemobartolenoza ...... tak jak przypuszczałam. Po moim pytaniu czy może zrobić rozmaz w tym kierunku weterynarz zaczął się śmiać (no nie w głos), z uśmiechem mi powiedział że nie widzi sensu bo przez wszystkie lata jak pracuje ani on ani jego żadni koledzy się z przypadkiem potwierdzenia tej choroby nie spotkali, że to choroba prawie nie istniejąca.. i tak to. Jeszcze tylko napomknął,że może pobrać płyn z jamy brzusznej do zbadania pod kątem dalszej diagnostyki FIP, ale zapytałam czy to bolesne badanie, i po minie i potwierdzeniu zrezygnowałam.

Pozostaje mi troszczyć się na ile sama mogę i obserwować rozwój sytuacji.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 923
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw paź 02, 2025 15:01 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Mój kot miał hemobartonelle. Wetka nie czekała na wyniki, wdrożyła leczenie unidoxem, kroplowki z lekami na wątrobę i kot szybko wydobrzał. Na forum więcej było takich kotów - wet powinien się douczyć, ze rozmaz nie zawsze to pokaże, natomiast o prawidłowości leczenia świadczy wzrost erytrocytów i retikulocytow, swiadczacych o odbudowie krwinek. Tu szybkość się liczy, bo kot bez transfuzji może zejść na anemię.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15270
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw paź 02, 2025 15:41 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Ech. Ja nawet mam w domu Doxycyklinę, kupiłam ostatnio "na wszelki wypadek" . Tylko teraz dopiero w sieci wyszukałam info że to to samo co Unidox. Mam tabletki 100mg i są bardzo malutkie. Jakie dawki w tym wypadku , jeśli kot waży 3,5kg trzeba by było zastosować. Po jakim czasie można by było się spodziewać poprawy jeśli leczenie było by trafione? Jak wysokie jest ryzyko, że jeśli to nie hemobartonella to kotu tak dokopię, że się nie pozbiera ?
No i jeszcze.. ja dziś właśnie podałam mu pierwszą dawkę tabletki na robaki- bo niestety z kałem wydalił glistę, więc przez trzy dni planuję to ciągnąć. Czy to nie za dużo na raz będzie ?

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 923
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw paź 02, 2025 16:51 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Tłumaczenie googla. Moja wetka kazała dawać unidox przez 3 tygodnie
https://www.vin.com/apputil/content/def ... &pid=11181

Ponieważ hemoplazmoza i pierwotna niedokrwistość hemolityczna o podłożu immunologicznym są trudne do odróżnienia, koty z ciężką, regeneracyjną niedokrwistością hemolityczną powinny być leczone glikokortykosteroidami i antybiotykami. Doksycyklina ma mniej działań niepożądanych niż inne tetracykliny u kotów i dlatego jest preferowana. Doksycyklinę należy podawać w dawce 10 mg/kg mc. doustnie, co 24 godziny przez co najmniej 14 dni. Podawanie przez 28 dni powoduje, że więcej kotów wydaje się mieć trwale ujemny wynik testu PCR. Tabletki generyczne były powiązane ze zwężeniami przełyku i należy je upłynnić lub podać wodę po złuszczeniu. Tabletkę można również posmarować masłem lub wetrzeć w powierzchnię nosa po złuszczeniu. W przypadku widocznej autoaglutynacji, prednizolon jest zazwyczaj przepisywany w dawce 1 mg/kg mc. doustnie, co 12 godzin przez pierwsze 7 dni lub do momentu, aż autoaglutynacja ustąpi. Stosowane dotychczas tetracykliny zdają się zmniejszać pasożytnictwo i objawy kliniczne choroby, ale prawdopodobnie nie usuwają drobnoustroju z organizmu. W jednym z badań, u kotów zakażonych doświadczalnie, leczonych doksycykliną, zaobserwowano wyraźną odpowiedź kliniczną, ale drobnoustroju nadal można było wykryć metodą PCR, gdy kotom podawano octan metyloprednizolonu.
Edit
https://pmc-ncbi-nlm-nih-gov.translate. ... _tr_pto=sc
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15270
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw paź 02, 2025 17:37 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Unidox jest lepszy do podawania niż doxacyclina, bo prawie bez smaku, łatwo wymieszać z jakimś pokarmem lub przysmakiem, albo podać strzykawką do pysia. A doxacyklina jest gorzka, ale możesz spróbować. Unidox 100 zawsze podawałam pół tabletki raz dziennie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70391
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 02, 2025 19:07 Re: Króliczek - FIP czy chora wątroba ?

Ja wysypywałam z kapsułki na cienki plasterek mięsa, zawijałam i do pysia. Podwórzowym też.
Edit - raczej do gardła popychałam, żeby kot tego nie rozmlaskał.
Ostatnio edytowano Czw paź 02, 2025 21:59 przez mziel52, łącznie edytowano 1 raz
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15270
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Tundra i 229 gości