Kocia Babcia-- jednak zdarzają sie cuda :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 19, 2005 22:12

Piekna czarna dama :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87939
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sie 20, 2005 7:24

do góry


PS:Babcia jest jak najbardziej kuwetkowa, zapomniałam powiedzieć.

Ela

 
Posty: 1883
Od: Pt cze 14, 2002 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2005 9:12

Może poprosisz TZta żeby zająć się kotką do powrotu mamy, jako domek tymczasowy.. piszesz, że mam wyjeżdża na około2 miesiące..
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Sob sie 20, 2005 12:14

Hmmm. Widzę, że musze jeszcze bardziej przyblizyć sytuację, chociaz szczerze mówiąc chciałam tego uniknąć.

Babcia mieszka na balkonie mojej mamy. Nie może, z różnych wzgledów, mieszkac w domu. Nie bedę wnikała w te szczegóły bo sa one dla mnie przykre i nie do końca chce się nimi dzielić.
Moja mama wyjeżdża na minimum 2 miesięce do swojej chorej matki. W zwiazku z sytuacja z moim ojcem być może będzie musiała zostac u swojej mamy ( w Niemczech) na dłużej. Mama ma swoje dwa koty. Jeżeli skomplikuje sie sytuacja z jej powrotem, albo mój ojciec zacznie robic swoje stałe numery ( wierzcie mi- bardzo przykre numery) bede zmuszona zabrac do siebie kotki mojej mamy.

Jest to tylko zarys sytuacji, wierzcie mi, bardzo dla mnie przykrej, kłopotliwej i trudnej.

Mam nadzieje, że wyjaśniłam, dlaczego tymczasowy domek dla Babci nie jest rozwiazaniem.

Nadal bardzo was prosze o pomoc.

Ela

 
Posty: 1883
Od: Pt cze 14, 2002 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2005 12:46

Cudna, słodka kocinka.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob sie 20, 2005 20:15

Słodka kicia :!:
Ile macie czasu, Elu?
Dawałaś ogłoszenie do Wyborczej i w lecznicach?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 20, 2005 21:25

Mam czas do 3 września.

Uważam, że nie ma sensu szukać jej domu po za kociarzami.
To nie jest kot do adopcji.

Podstawowym problemem jest jej wiek :( bo koteczka jest łagodna, kuwetowa, niewybredna i słodka.

Myslę, chociaż wetem nie jestem, że jej przypadłości ograniczają sie do jamy ustnej i wspomnianych hemoroidów.
Wprost przepada za animonda dla seniorów.
I mizianiem za uszkiem, pod bródką , za uszkiem.

Osoba, która by ja wzięła musi sie spodziewac ciągłej nakolankowości. Po za migracja na ludzkie kolana, jak to starsza pani, głównie śpi.

Tylko ten wiek....:(

Ela

 
Posty: 1883
Od: Pt cze 14, 2002 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2005 21:28

Ela, czasem zdarzają się cuda. Czasem ktoś bierze kota, właśnie dlatego, że jest stary i bez szans. Tylko trzeba pisać o tym wprost - wtedy właśnie zdarzają się cuda. Spróbuj, proszę.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie sie 21, 2005 20:07

do góry.

Nadal prosimy.

Ela

 
Posty: 1883
Od: Pt cze 14, 2002 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 21, 2005 20:33

Trzymam mocno za domek dla Kociej Babci.
I bardzo zaluje, ze sama jej wziac nie moge :(
Obrazek
Paskal i Xenon

martus

 
Posty: 211
Od: Pt lut 04, 2005 19:42
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 22, 2005 17:45

z coraz mniejsza nadzieją, ale wciąż podnoszę.....:(

Ela

 
Posty: 1883
Od: Pt cze 14, 2002 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 22, 2005 21:49

Bardzo mocno trzymamy za Babcię kciuki...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sie 23, 2005 8:59

Rowniez podnosze. Musi sie ktos znalezc....
Obrazek
Paskal i Xenon

martus

 
Posty: 211
Od: Pt lut 04, 2005 19:42
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 23, 2005 11:59

hop
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Wto sie 23, 2005 12:38

Ryśka pisała, że jej stareńką kicię chciało kilka osób, ale nie zdąrzyli, bo kotka zachorowała. Jeżeli było kilku chętnych to i może tę koteczkę ktoś weźmie do siebie.

Jest śliczna!!! Mamy jeszcze parę dni czasu.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, smoki1960 i 138 gości