Koty z Hucianego Grodu cd.

[aga66]

Chmurka jest piękna!

[ewar]

To prawda. Charakter też ma cudowny. Pięknie się bawi i jest przemiziasta. Myślę, że Funio też się otworzy, ale kiedy? To może potrwać.

[aga66]

Nasz Michaszek po 5 latach daje się czasem pogłaskać I tak jestem z niego dumna, że sie na to odważa a i lubi czesanie...

[ewar]

Znam to, niestety.
Pogoda dzisiaj paskudna, od nocy leje i nie ma zamiaru przestać Rower zostanie w piwnicy, do kotów pójdę na piechotę. Biedne bezdomniaczki
Chmurka dostaje l`lizynę, dwie dawki dwa razy dziennie. Możecie nie wierzyć, ale kotka otwiera pyszczek, kiedy trzymam już pojemnik W ogóle nie protestuje, jakby wiedziała, że to jej pomaga. Funio też ładnie łyka tabletki, ale pod warunkiem, że go zagonię na kuchenny parapet. Tam jest spokojny, mogę go głaskać, wyczesać...itd. Bardzo to dziwne, prawda?

[sebow]

To prawda. Charakter też ma cudowny. Pięknie się bawi i jest przemiziasta. Myślę, że Funio też się otworzy, ale kiedy? To może potrwać.

Ewo, mało kto zna się na kotach jak Ty tylko czas i cierpliwość może pomóc, ale wiesz to najlepiej.
U nas nastąpił z Bąblem bardzo duży przełom. Kot w końcu zaufał już nam na 100%. Sam szuka kontaktu. Przychodzi się przytulać, lubi spać oparty o kolana. Domaga się mizianek.
Myślę że Funio będzie robił nadal postępy w relacji człowiek-kot

[ewar]

Dzięki za miłe słowa i dobre wieści o Bąblu
U mnie jest tak, że muszę dzielić czas między domowe koty, koty u Reni i Kulki. Nie mogę więc żadnej grupie, że się tak wyrażę poświęcić dużo czasu. Mieszkanie mam zaniedbane, co mnie bardzo frustruje, wstydzę się kogokolwiek zaprosić. Robi się błędne koło, bo koty znają tylko mnie. Powinny mieć kontakt z innymi ludźmi również, no ale jest jak jest.
Bardzo przywiązałam się do Chmurki i Funia. Ona jest przesłodka, zgrabniutka, śliczna, naprawdę. Funio ma zadatki na miziaka. Głaskanie sprawia mu przyjemność, czasem wtula główkę w moją dłoń, ale gdzieś w tyle głowy ma myśl, że jednak powinien być ostrożny i ucieka. Oboje lubią się bawić, ale Funio zrobił się spokojniejszy. Zdjęcia zupełnie mi nie wychodzą, niestety.
Przestało na chwilę padać i jednak wsiadłam na rower. Do Chmurki i Funia podjechałam "na sucho', ale zaczęło mocno padać, kiedy wyruszyłam do Kulek. Były wszystkie oprócz Lilii, nawet rudo-biały kocur się pojawił. Są jeszcze liście na drzewach i krzakach, koty więc nie mokły za bardzo w trakcie jedzenia. Kocurki są już większe od swojej mamy Urody porażającej nie mają, ale są cudowne, miłe i zupełnie pozbawione agresji.

[ewar]

Sebastian piszesz, że znam się na kotach. To jest tak, że koty siedzą u mnie dość długo i tym sposobem mogę je dobrze poznać. Nigdy jednak nie jestem pewna, że dogadają się z rezydentem, o ile idą na dokocenie, co jest oczywiste.
A to Grześ w swoim domku. To nie był łatwy kot, kot po strasznych przejściach. P.Iza naprawdę zrobiła dobrą robotę. Teraz to zdrowy, kochany ,piękny i mądry kot.

Spokojnie, domek jest świadomy zagrożeń ze strony roślin.



A tu Chmurka na moich kolanach.

[aga66]

Sama słodycz ta Chmurka.

[egwusia]

Uwielbiam patrzeć , kiedy kot tak siedzi. W dodatku jest duży .



Chmurka jest po prostu rozanielona

[Nul]

Też bardzo lubię tak siedzące koty!

[ewar]

Nul, egwusia, to jest już nas przynajmniej trzy

[ewar]

Funio robi postępy Zaczyna lubić mizianki i już do niego dociera, że z mojej strony nic złego mu nie grozi. Daję mu jeść, dostaje też przysmaczki, bawię się z nim. Widzi też, że Chmurka jest miziasta, może to daje mu do myślenia.
Kulki w komplecie, nakarmione, małe wygłaskane. Rudo-biały kocur wylegiwał się dziś na masce samochodu, przyszedł do miski i nawet dość blisko. Mniej się już boi.
Któryś z moich kotów robi brzydkie kupy, a ja nie wiem który Rzadko kiedy mogę któregoś zobaczyć w kuwecie, takie są dyskretne

[Senanta]

Funio robi postępy Zaczyna lubić mizianki i już do niego dociera, że z mojej strony nic złego mu nie grozi. Daję mu jeść, dostaje też przysmaczki, bawię się z nim. Widzi też, że Chmurka jest miziasta, może to daje mu do myślenia.
Kulki w komplecie, nakarmione, małe wygłaskane. Rudo-biały kocur wylegiwał się dziś na masce samochodu, przyszedł do miski i nawet dość blisko. Mniej się już boi.
Któryś z moich kotów robi brzydkie kupy, a ja nie wiem który Rzadko kiedy mogę któregoś zobaczyć w kuwecie, takie są dyskretne

Przydałaby się kamerka skierowana na kuwety.

[ewar]

O, tak, ale ja mało elektroniczna jestem
Czasem dochodzę do prawdy drogą eliminacji, może i tym razem się uda.

[aga66]

Mam ten sam problem niestety.