ana pisze:Warto poznać swój zegar dobowy, tzn zauważać godziny, w których człowiek robi sie senny / lekko zwalnia i bezwzględnie w tym momencie kłaść się spać.
Analogicznie: poznać godziny, w których kończy się pełny cykl snu i wtedy wstawać, wówczas będzie się wypoczęty, nawet jeśli spało się stosunkowo krótko, np. tylko dwa pełne cykle snu.
Patmol pisze:Jarka pisze:Moim zdaniem jak się nie da zasnąć, to się nie da.
Raz w roku nocuję u koleżanki, w kawalerce. Ona nie zaśnie bez włączonego tv, ja zasypiam dopiero gdy tv się wyłącza (timer).
Nie śpię też w podróży, niezależnie od czasu jej trwania.
wyrażę odmienną opinię
Moim zdaniem to kwestia podejścia. Robi się "zamknij" jak w komputerze i się zamyka wszystkie pliki w mózgu i się śpi.
No chyba, że ktoś tylko wygasza monitor, to wtedy byle co go wybudza
Tak się zastanawiam, czy powinnam się udzielać w dyskusji, ale że to wątek Fatki, której temat neuroatypowych dotyczy, to zaryzykuję.
ana i Patmol - osoby neuroatypowe (ze szczególnym naciskiem na jedną z podgrup) mają niższy poziom dopaminy w mózgu. Dopamina jest neuroprzekaźnikiem. Jej stale niski poziom ma konsekwencje w różnych obszarach, w tym w godzinach spania i czuwania. Pospolitym jest u osób neuroatypowych, że najlepiej funkcjonują od 1 do 3 w nocy albo że zasypiają kamieniem o 6 rano i do 14 nic ich nie obudzi. I to nie jest kwestia przyzwyczajenia, wprowadzonego reżimu czy czegokolwiek innego, tylko funkcjonowania mózgu. I bez leków (nie suplementów i zwykle również nie leków roślinnych, bo te są za słabe) nie da się tego zmienić. Melatonina również bywa za słaba.
Ponieważ zaś świat jest zbudowany przez neurotypowych i dla neurotypowych, pracy w godzinach nocnych jest niewiele. Jasne, jest praca w ochronie (znam kilka osób, które pracowały w ochronie i nie polecają), jest praca w piekarni i cukierni, można próbować też pracy zdalnej i prowadzić rozmowy z ludźmi z innego kontynentu i innej strefy czasowej, ale większość z nich wymaga pewnych predyspozycji. Jeśli ktoś chciałby być prawnikiem pracującym w nocy, to posady w Polsce nie znajdzie. Albo fryzjerem czy manikiurzystą. Albo archiwistą w urzędzie. Tak więc poznanie swojego rytmu dobowego jest super, ale neuroatypowa osoba pracująca w godzinach osób neurotypowych taką wiedzę wykorzysta przede wszystkim po to, żeby dostać leki od lekarza i próbować swój rytm dobowy siłą zmienić.