MASKOTECZKI wszystkie mają domki :D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 17, 2005 21:55

widziałam to!
najbardziej podobał mi się Morusek vel Hienek
reszta też jest przesłodka
misiaczki sa jeszcze troche płochliwe, ale nie ma w nich żadnej agresji
mają dobry apetyt, a co za tym idzie spory przerób

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw sie 18, 2005 17:44

wieści z frontu:

koty mi weszły na głowę
biegały po plecach
Wojtek nauczył Moruska mruczeć
Felisia mruczała przy podawaniu kropelek
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw sie 18, 2005 18:20

http://upload.miau.pl/1/24261.jpg 8O toz to moj Rysiulek :lol:
relacje piekne i obledne :lol:
Wojtek, z czterema kotmi sypia 8O
:lol:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw sie 18, 2005 20:02

Ada pisze:http://upload.miau.pl/1/24261.jpg 8O toz to moj Rysiulek :lol:

Czekoladowy misiaczek :D
Mój ulubieniec :D


Ada pisze:Wojtek, z czterema kotmi sypia 8O
:lol:

I to w cudzym mieszkaniu :)

Wojtek

 
Posty: 28010
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw sie 18, 2005 20:06

Kocurro pisze:mają dobry apetyt, a co za tym idzie spory przerób

Żeby "spory". Ogromny! ;)
Wieczorem kolejny raz posprzątałem kuwety, żeby masKOTKI miały czysto w nocy. Za chwilę w kuwecie była kupa. Sprzątnąłem. Umyłem się, przebrałem i ruszyłem do domu. Zgadnijcie, co usłyszałem z pokoju maluchów, gdy wychodziłem z mieszkania?

Wojtek

 
Posty: 28010
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw sie 18, 2005 21:43

Tiaaa, ciężko zgadnąć :lol:

Wojtku, maskotki piekne, i te zdjęcia!
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 18, 2005 22:12

Wojtek pisze:
Kocurro pisze:mają dobry apetyt, a co za tym idzie spory przerób

Żeby "spory". Ogromny! ;)

no cóż chcecie? drożne są :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt sie 19, 2005 13:41

Dzisiaj, gdy przygotowywałem masKOTKOM śniadanie, Felisia odważyła sie wskoczyć na komodę i podeszła do mojej ręki. To już trzeci kot, który to robi. Tylko Morusek nie zdecydował sie jeszcze na takie ryzyko ;)
Śmiesznie zachowywała się Misia: gdy zdejmowałem z komody i stawiałem na podłodze Sepcię, Misia podbiegała myśląc, że juz podaję miseczki z jedzeniem i dziwiła się, że to kotek, a nie jedzonko :)

Wojtek

 
Posty: 28010
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo


Post » Pt sie 19, 2005 23:32

zakochalam sie w morusku i felisi :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob sie 20, 2005 8:53

Eve, Felisia to jest kot ktory ma Osobowosc.
o. :wink:
Gość
 

Post » Sob sie 20, 2005 9:03

to ja niezalogowana Gen :oops:
Gość
 

Post » Sob sie 20, 2005 9:13

eve69 pisze:zakochalam sie w morusku i felisi :lol:

:D

A kto pokocha misiaczka? http://upload.miau.pl/1/25125.jpg

Wojtek

 
Posty: 28010
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob sie 20, 2005 9:24

Wiadomości poranne.

Dzisiaj sprzątanie kuwet nie interesowało masKOTEK. Organizowały w tym czasie tajfun z czterema trąbami powietrznymi ;)

Wczoraj pisałem:
Wojtek pisze:Dzisiaj, gdy przygotowywałem masKOTKOM śniadanie, Felisia odważyła sie wskoczyć na komodę i podeszła do mojej ręki. To już trzeci kot, który to robi. Tylko Morusek nie zdecydował sie jeszcze na takie ryzyko ;)

Dzisiaj już także on wskoczył na komodę. Jednak nie pozwolił wziąć się na ręce i postawić na podłogę - sam uciekł gdy chciałem go podnieść.
Ale po śniadaniu, wzięty na ręce, bardzo ładnie rozmruczał się :) Mruczal nawet podczas zakraplania oczek :)

Misio też pięknie "traktorzy" ;) i próbuje wcisnąć główke do rękawa koszuli.

Sepcia mruczy i zaczyna robić "baranki" :)

Mam za mało rąk ;) Udało mi się rozmruczeć jednocześnie Sepcię, Felisię i Misiaczka. Morusek siedzial za daleko.

Wojtek

 
Posty: 28010
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob sie 20, 2005 10:03

Wojtku - przydaloby Ci sie przemienic odrobinke w indyjskie posagi :twisted:

Koty cudowne :love:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88478
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości