Juz jest oki, nie boli, siusia normalnie, ale czekamy aż dojdzie do wpelni sil. Była u nas pani behawiorystka, ogladala filmy chłopaków jak była.siatka. mowila ze nie wygląda to zle.... no ale strach jest...
Dobrze ze Borys już lepiej się czuje. Myślę że skoro okiem behawiorystki kocie relacje wyglądały nie źle, to na pewno się poukłada. Nie muszą się kochać, najważniejsze żeby była akceptacja i spokój Też bym się na pewno denerwowała, ale koty sobie na pewno wszystko poukładają