Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu szuka!

Cudownie, jak koty się przyjaźnią, ale tolerowanie to już dużo! :ok:

Uwaga uwaga, mamy sukces :dance:

Po ponad dziewięciu latach bytowania u mnie Nulka dzisiaj zaczęła się bawić

Już skończyła, ale lepiej późno, niż wcale :twisted:

Jutro powie " mama".
:201461

Egwusiu, poczytam sobie o trudnym dokoceniu na dobranoc!

Brawo Nulka! Trochę powoli, ale jednak się oswaja :wink:

czitka pisze:Uwaga uwaga, mamy sukces
Po ponad dziewięciu latach bytowania u mnie Nulka dzisiaj zaczęła się bawić

Już skończyła, ale lepiej późno, niż wcale
Jutro powie " mama".

Egwusiu, poczytam sobie o trudnym dokoceniu na dobranoc!

Jaki piękny Nulko-ufo-kot. Wszystko w życiu ma swój czas. Najwyraźniej nadszedł czas zabawy w Nulkowym życiu.

czitka pisze:(...)
A że był na drzewie, to wspaniale . Pewnie ćwiczył na Pytonie, Pytona uwielbiają wszystkie moje koty i wszyscy goście, z wyjątkiem Godotów .
(...)

Ludzcy goście też wchodzą na Pytona? :roll:

Lepiej późno niż wcale

. Super! I do tego te oczy.

aga66 pisze:To bardzo ważne żeby koty się lubiły. U mnie się tolerują zaledwie, mnie za to kocha każdy z nich

No a u mnie - Kropek lazi i medzi "glaszcz" ale w sumie mu chyba obojetnie kto, byle glaskal.
Lapek - uprzejmo-chlodne "no glaszcz, skoro musisz, wytrzymam..." (na widok zony sie rozplywa i wywala brzuch do glaskania). Ale tylko gdy lezy na lozku. W kazdej innej sytuacji ma mine "kto wie, co tam planujecie, lepiej byc ostroznym". Gdy chodzi - nie dotykac (no chyba, ze mam torebke ze smaczkami, wtedy moge kota poglaskac, czasem nawet grzbiet nadstawi z lekka) i odkicuja pare krokow ale bez paniki, tylko tak "trzymaj dystans, dobra?"
Kicia - kicia Schroedingera - albo sie nadstawia i mruczy albo ucieka w panice. Nigdy nie wiadomo ktory tryb sie jej wlaczy.
"

madrugada pisze:

czitka pisze:(...)
A że był na drzewie, to wspaniale . Pewnie ćwiczył na Pytonie, Pytona uwielbiają wszystkie moje koty i wszyscy goście, z wyjątkiem Godotów .
(...)

Ludzcy goście też wchodzą na Pytona?

Oczywiście, są kolejki. Pyton ma właściwości terapeutycznie. Ma moc uzdrawiania, leczymy psyche i soma, zależy kto z czym przyjdzie.
Pyton stwarza wiele możliwości relaksacyjno-regeneracyjnych. Ma miejsca leżące (niżej)

i podwieszenia pionowego (wyżej).

Są terapie bezpłatne (na NFZ) i bardzo drogie, w zależności od czasu trwania i godziny zabiegu. Najdroższe to te o zachodzie słońca, przypomnę jak wtedy wygląda:

Cennik wysyłam na pw, są jeszcze terminy na wrzesień. Ale nie dużo.
Koty gratis.
:201461

Nulce kupię dzisiaj jakieś drobne zabawki w MaxiZoo.

Koniecznie kup Nulce, miałam kotkę która uwielbiała mikre zabawki.

Ja na pytona wprawdzie nie wchodziłam, ale i owszem przytulałam się do niego. Bo drzewa działają terapeutycznie

.

egwusia pisze:Koniecznie kup Nulce, miałam kotkę która uwielbiała mikre zabawki.

Ja na pytona wprawdzie nie wchodziłam, ale i owszem przytulałam się do niego. Bo drzewa działają terapeutycznie .

To prawda. Raz byłam w lasku, w którym były same brzozy. Zapach był niesamowity i taka spokojna, kojąca atmosfera.

Coś kupię, ale nie wiem co :roll:

. Jest w domu cały koszyk myszek i kuleczek, ale nie pasują Nuli.
Sprawdzają się orzechy do turlania, to od dawna. Nocą :twisted:

. Były kulki świecące i uciekające z Temu, to się ich bała. Wędki nie wchodzą w grę, ona musi sama. Na podłodze. Coś musi być futrzaste, nie za duże. Zobaczymy. Na razie buszuje w ogrodzie i obserwuje, jak sąsiedzi budują garaż.
U nas upał znowu. Ja się dalej martwię Felicją, spać nie mogłam zwłaszcza po pewnej rozmowie wczoraj wieczorem...
Nie, nie z fundacją, na razie kotka się goi po sterylce, wszystko ok.
Dorego dnia dla wszystkich!
:201461

Felicja będzie miała lepiej, niż dotychczas, gdzie by nie trafiła, bo już nie będzie rodzic. :ok:

Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu szuka!

Kto przegląda forum